Dodany: 02.04.2011 13:55|Autor: Pok

Obserwacja szympansów przez zmatowiałą szybę


Jane Goodall opisuje w swej książce życie plemienia szympansów z afrykańskiego Gombe na przestrzeni 30 lat. Autorka stara się przede wszystkim pokazać ich "ludzką" stronę. Rezygnuje z bezosobowych opisów typu Szympans A iska Szympansa B, nazywając każdego osobnika po imieniu, nadając mu własny charakter. Pragnie pokazać, że te najbliższe człowiekowi swą strukturą genetyczną zwierzęta mają bardzo szeroki zakres emocji, zdolności i pragnień. Autorka swe badania przyrównuje do zmatowiałej szyby, zwiniętej gazety czy tytułowej dziurki od klucza. Nie zdołamy poznać prawdziwych uczuć szympansów, ale na pewno możemy - przynajmniej w małym stopniu - zrozumieć ich punkt widzenia i motywy, jakimi się kierują. To z kolei pomoże nam je docenić, a dostrzegając podobieństwa i wyzwolone od materialnych pobudek podejście do życia, może sami zdołamy zmienić się na lepsze. Zresztą co będę się tutaj rozwodzić. Najlepiej zrobię cytując samą autorkę:

"Istnieje wiele okien, przez które możemy spoglądać na świat w poszukiwaniu zrozumienia. Są okna otwarte przez naukę, o szybach przetartych przez umysły dociekliwych badaczy, pozwalające sięgnąć w rejony do niedawna niedostępne ludzkiemu poznaniu. Patrząc latami przez takie okno, choćby było tylko małą dziurką od klucza, miałam okazję nauczyć się wiele o szympansach i ich miejscu w naturze. A to z kolei pomogło mi lepiej zrozumieć niektóre aspekty ludzkiego zachowania, nasze własne miejsce w przyrodzie"[1],

"Przez dziurkę od klucza" relacjonuje życie wspomnianego plemienia szympansów we wszystkich wymiarach. Znajdziemy tu opisy: matczynej opieki, zabawy młodych szympansiątek, "małżeńskich" wypraw, wspólnego poszukiwania pożywienia, okrutnych objawów kanibalizmu, wojennych wypraw mających na celu rozszerzanie terytorium, zalotów i seksu, walk o władzę, wzajemnego wspierania się w trudnych chwilach, chwil radości i żalu... Spektrum zagadnień jest niezwykle szerokie. Całe życie, od narodzin aż do śmierci. W dodatku to, o czym Goodall pisze potrafi naprawdę wzbudzić nasze emocje. Czasem na naszej twarzy pojawi się uśmiech, czasem niesmak, a jeszcze kiedy indziej żal czy wręcz rozpacz (szczególnie przygnębiające są ostatnie rozdziały, w których autorka opowiada o szympansach trzymanych w niewoli). Należy jeszcze dodać, że tekstowi towarzyszą w kilku miejscach zestawy czarno-białych ilustracji, świetnie ukazujące nastroje i rzeczywisty wygląd szympansich bohaterów.

By przybliżyć trochę styl i tok narracji, zacytuję teraz dwa niepowiązane fragmenty:

"Gdy urodziło się następne dziecko Fifi, Freud otrząsnął się już ze stresu, wywołanego odstawieniem od piersi i popularnością seksualną matki. Był oczarowany swoim maleńkim braciszkiem Frodo i gdy tylko Fifi zaczęła na to pozwalać, Freud zabierał go z jej ramion, by iskać malucha i bawić się z nim"[2].

"Wydawało mi się, że Melissa utraciła po śmierci dziecka wolę życia. Już przedtem była chuda, lecz teraz zaczęła wyglądać jak szkielet; prawie nic nie jadła. Często nie opuszczała gniazda aż do dziesiątej rano, czasami szła spać już o czwartej po południu, a w środku dnia robiła sobie jeszcze jedno gniazdo, gdzie leżała godzinami, wpatrując się w liście nad sobą"[3].

Nie mogę powiedzieć, że "Przez dziurkę od klucza" zachwycało mnie na każdej stronie głębią, barwnym stylem czy bogactwem treści. Jest to po prostu opis życia, raz bardziej interesujący, a raz mniej. Nie zawsze potrafi wciągnąć, ale też i życie nie składa się tylko z ciekawych historii. W tym starciu raczej wygrywa zwykła codzienność, a dla pełnego opisu doświadczeń nie można jej pominąć.

Książka Jane Goodall jest bardzo interesującą pozycją, pozwalającą niemal z bliska przyjrzeć się życiu tych blisko spokrewnionych z nami ssaków. Jest to co prawda marny substytut prawdziwego przebywania na łonie natury - suche, pozbawione bliskości, zapachów, klimatu poznawanie obcego środowiska - a jednak potrafi wywołać emocje i pomaga zrozumieć, kim tak naprawdę są szympansy. Pozwala nam uświadomić sobie, że kartezjańskie postrzeganie zwierząt jako bezrozumnych, pozbawionych duszy istot jest jak najbardziej błędne. Bo choć trudno uznać tę książkę za dzieło literackie, to na pewno niesie ona w sobie sporą wartość znaczeniową. Nawet jeśli jest to tylko obserwacja przez zmatowiałą szybę.



---
[1] Jane Goodall, "Przez dziurkę od klucza: 30 lat obserwacji szympansów nad potokiem Gombe", tłum. Jerzy Prószyński, wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 1995, s. 20.
[2] Tamże, s. 128.
[3] Tamże, s. 190.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2352
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: