Dodany: 01.04.2011 00:00|Autor:

Książka: Tajemniczy stwór napastuje Laurę
Radko Tomasz
Notę wprowadził(a): gosiaw

nota wydawcy


Uwaga! Ta "nota wydawcy" to primaaprilisowy żart.

"Tajemniczy stwór napastuje Laurę" została okrzyknięta mianem kultowej powieści polskiego usenetu na długo przedtem, nim Tomasz Radko chwycił za pióro. Można śmiało powiedzieć, że to długo wyczekiwany debiut autora, dotychczas niezwiązanego z literaturą. Nie jest łatwo mierzyć się z własną legendą, ale wydaje się, że Tomaszowi Radko udało się to znakomicie. Planuje już nawet kontynuację powieści, pod roboczym tytułem "Powrót tajemniczego stwora".

"Tajemniczego stwora" nie sposób zaszufladkować. To zaskakująca mieszanka gatunków i stylu. Efektem jest wyrafinowana powieść, którą trudno porównać z czymkolwiek innym.

Laura wydaje się być zwyczajną dziewczyną z małego miasteczka. Wszystko się zmienia, gdy do miasteczka przybywa tajemniczy potwór. Wychodzą wtedy na jaw mroczne demony przeszłości, akcja przyspiesza, przechodząc od horroru, przez romans, do powieści sensacyjnej, zahaczając nawet o fantasy. Tajemnica goni tajemnicę, nagłe zwroty akcji, ucieczki i pościgi zapierają dech w piersiach, a na końcu już nie wiadomo kto jest napastnikiem, a kto ofiarą.


Tomasz Radko (ur. 1965), informatyk z Krakowa. Pasjonat brydża i futbolu amerykańskiego. Polskiemu usenetowi od dawna znany ze specyficznego poczucia humoru, błyskotliwych, celnych ripost, a także zdecydowania, którym wprawił w stan oszołomienia nawet Huberta Urbańskiego, gospodarza teleturnieju "Milionerzy". Nagranie programu z udziałem Tomasza Radko biło rekordy popularności w serwisie youtube.

[UseNetus, 2011]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4511
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 10
Użytkownik: Astral 30.08.2011 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga! Ta "nota wydawcy... | gosiaw
Ja dodam tylko od siebie, że cała książka licząca 960 stron została napisana równoważnikami zdań i bez użycia samogłoski "a". Oczywiście przed Polakiem nikt wcześniej na takie pomysły nie wpadł.
Wiadomość z ostatniej chwili - Tomasz Radko zginął tragicznie, zadławiwszy się sukcesem swojej książki. W jego papierach znaleziono konspekty kilkudziesięciu powieści, z których każda miała pomijać inną literę alfabetu. Był ojcem trzynastu dzieci potworów, które odziedziczyły niezliczone talenty po tatusiu. Już od pewnego czasu sieją spustoszenie w internecie i telewizji, podszywając się pod polskich celebrytów i polityków. Od jakiegoś czasu to co modne, popularne i głośne - jest ich "zasługą". A więc uwaga - strzeżmy się, bo wszystko, co widzimy, czytamy czy oglądamy - może być sfałszowane. Tylko w jakim celu? Tego nie wiadomo.
Tomasz Radko to oczywiście pseudonim.
Użytkownik: Astral 30.08.2011 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga! Ta "nota wydawcy... | gosiaw
"Tomasz Radko" to oczywiście pseudonim Tadeusza Radki (stąd nieodmienność nazwiska w pseudonimie). Chyba że to kolejna mistyfikacja tego niezwykłego człowieka, który, choć już nie żyje, pewno jeszcze nie raz chrząknie zza grobu. Skąd wiem, że to pseudonim? Zdradziła mi to w sekrecie jedna z wielbicielek Mistrza, która złożyła publiczne ślubowanie, że w każdą rocznicę Jego śmierci uda się na grób Radki, złoży na nim wieniec z trzystu czarnych lilii tygrysich i odśpiewa hymn bezrobotnych ułanów. Myślę, że to piękny wyraz uwielbienia dla talentu tego Wielkiego Polaka, który z pewnością wielu patriotów będzie chętnie naśladować.
Użytkownik: Astral 30.08.2011 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga! Ta "nota wydawcy... | gosiaw
Jak doniosły zaprzyjaźnione źródła, "Tomasz Radko" może być w rzeczywistości pseudonimem artysty Maxima Veherina, czyli że wcale nie był Polakiem, a jego pogrzeb został sfingowany. Ale to przecież dla tych, którzy przynajmniej o nim słyszeli, nie ma najmniejszego znaczenia. ON pozostaniem w naszej pamięci na zawsze jako wielki Polak i wielki pisarz, autor jednej zaledwie, ale za to genialnej powieści, którą zapoczątkował nowy gatunek literacki, zwany postpostmodernizmem behawioralnym, i nowy prąd w sztuce, zwany skromnie radkizmem. Cześć Jego Pamięci!
Użytkownik: Astral 30.08.2011 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga! Ta "nota wydawcy... | gosiaw
Wiadomość z ostatniej chwili: jak doniosły czołowe polskie dzienniki z "Faktem" na czele, Tomasz Radko vel Tadeusz Radko vel Maxim Veherin vel Melania Wiktoria Pachomienko primo voto Czartoryska, secundo voto Mellentrump de domo Konstancja Muchomor to w rzeczywistości klon Napoleona #1730, wyprodukowany w Centrum Odradzania Zasobów Ludnościowych na Żeraniu. Ale oto już słychać chór głosów twierdzących, że to bynajmniej nie ostatnia tajemnica tożsamości Wielkiego Człowieka.
Użytkownik: Astral 30.08.2011 18:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga! Ta "nota wydawcy... | gosiaw
Tajemnice Tomasza Radki, który odgrywał role tak wielu ludzi na raz (właśnie wyszły na jaw trzydzieści trzy jego kolejne tożsamości), był w rzeczywistości baronem Frankensteinem, wszechstronnie utalentowanym szalonym naukowcem, który w swoim żerańskim laboratorium (to on był od początku jego prawowitym właścicielem) stworzył dziesiątki tysięcy ludzi, obdarzył ich swoją tajną tożsamością, ożywił i wysłał w Polskę. Zaiste, jego dzieło jest gigantyczne i wiekopomne. A my wszyscy wyszliśmy spod jego ręki. Zasoby narodowe są nieśmiertelne, stale są odradzane i dzięki temu i Niemu jesteśmy dziś, kim jesteśmy, szczęśliwie zachowując i przenosząc na przyszłe pokolenia światłą myśl: BYLIŚMY, JESTEŚMY, BĘDZIEMY. I NIC SIĘ NIE ZMARNUJE. Nawet najmniejsza tkanka, jeśli tylko ON zdąży położyć na niej swoją życiodajną dłoń. Amen.
Użytkownik: Zbojnica 30.08.2011 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Tajemnice Tomasza Radki, ... | Astral
Padłam!
Użytkownik: Astral 31.08.2011 10:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Padłam! | Zbojnica
To chyba dobrze? :)
Użytkownik: Astral 31.08.2011 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: To chyba dobrze? :) | Astral
Ożywić?
Użytkownik: Astral 31.08.2011 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga! Ta "nota wydawcy... | gosiaw
Narodowy Instytut Badań Spuścizny Tomasza Tadeusza Radki opublikował pierwotną wersję powieści "Tajemniczy stwór napastuje Laurę" w naukowym opracowaniu grona profesorów Połączonych Uniwersytetów. Całość liczy 326 tomów. W przygotowaniu wydanie zmienione, w innym opracowaniu, pióra księżny Victorii Genowefy Radko Sapkowsky Mellentrump von Dracula de la Melletski y Staśko (przewidywana objętość: 450 000 stron). W pierwszej interpretacji powieść okazuje się trawestacją biblii, "Wojny światów" i "Wspomnień Elżbiety Batory" z lekką domieszką dzieł Sokratesa. Nie rozstrzygnięto na razie, z kim Laura była w ciąży, bo że z "potworem", to nie ulega najmniejszej wątpliwości. Freudowska interpretacja jej telepatycznych dialogów z płodem wydaje się dosyć oczywista (choć w świetle innych metod badawczych, zwłaszcza genderowej, nasuwają się jednak inne rozwiązania). Najprawdopodobniej potwór nie był człowiekiem. Jedna z hipotez głosi, że dziecko Laury (które jak się wydaje, nie urodziło się martwe i przebywa w ukryciu) to hybryda międzygatunkowa. Jego ojcem miał być jeden z upadłych bogów, może nawet sam Cthulhu (nie wyklucza się jednak udziału istot trzecich). Prawdopodobnie niedługo on sam nam to ujawni. Bo największą rewelacją Księgi okazuje się to, że NIE JEST ona fikcją literacką. Opisuje wydarzenia z najbliższej przyszłości. A ponieważ dziwne i niepokojące wydarzenia na całym świecie mnożą się w zastraszającym tempie, będąc niewątpliwie częścią Tajemnego Planu Upadłych Bogów, czas rozwiązania wszystkich zagadek proroczego dzieła jest już bliski.
Pierwszy rzut niniejszej edycji liczy 1 200 000 egzemplarzy, całość ma oprawę z półżywoskórka i ilustracje słynnego Maxima Veherina, jednego z wcieleń Autora.
Wersję audio Księgi opublikowało wydawnictwo Carcinoma Angels w interpretacji Chóru Aleksandrowa. Pierwsze 100 000 osób spośród tych, które dokonały przedpłat, otrzyma komplet płyt GRATIS.
Do produkcji filmu przystąpiło Studio Polski Weteran Filmowy. W rolach głównych: nieśmiertelna Boda Elektroda (ma już nową głowę!!!) i Stanisław Mikulski, cudownie odmłodzone bożyszcze starszego pokolenia widzów.
Zapraszamy do lektury i słuchania.
Użytkownik: Aquilla 09.01.2012 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga! Ta "nota wydawcy... | gosiaw
Trochę za dobrze Wam poszła ta promocja - mam tę książkę w polecankach :P
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: