Użytkownik: Dora Diamant 04.03.2007 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam w dzieciństwie,... | juka Mam niejasne wrażenie, że może to być "Tajemnica Skrzaciej Doliny" Barbary Eysymontt.
To jedna z książek, którą jeszcze w okresie mojego analfabetyzmu czytała mi mama, i przyznaję, że imiona te jedynie dźwięczą mi z tyłu czaszki znajomo. (Niemniej jednak 'poziomkowe' imię wydaje mi się bardziej prawdopodobne w odniesieniu do tej książki.) Co pamiętam wyraźnie to okładka - na białym tle postać skrzata w ogromnym, fioletowym kapeluszu z niezwykle kolorowym rondem.

Użytkownik: juka 05.03.2007 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam niejasne wrażenie, że... | Dora Diamant Co prawda, tytuł nic mi nie mówi, pamiętam ilustracje - skrzaty miały kolorowe kapelusze, jakby z kielichów kwiatowych, niestety nigdzie w sieci nie mogę znaleźć okładki tej książki. W każdym razie dziękuję, to już jest jakiś trop.

Użytkownik: Dora Diamant 07.03.2007 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Co prawda, tytuł nic mi n... | juka Odnalazłam swój egzemplarz 'Tajemnicy' - główni bohaterowie to skrzaty: Kostropysz, Jemiołuszek i Mądraczek. Ponadto jest tu jeszcze ciocia Azalia i prof. Pióreczko. Kapelusze i kwiaty jak najbardziej się zgadzają.:)

Użytkownik: juka 08.03.2007 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Odnalazłam swój egzemplar... | Dora Diamant Skrzaty mi się trochę pomieszały, ale jak mogłam nie pamiętać cioci Azalii? Bardzo, bardzo Ci dziękuję.:)

Użytkownik: Dora Diamant 08.03.2007 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Skrzaty mi się trochę po... | juka Cieszę się, że nasze poszukiwania kończą się sukcesem.
A ja dzięki Tobie znalazłam okazję, by trochę pograsować wśród książek mojego dzieciństwa. :)