Dodany: 14.02.2011 12:39|Autor: Panterka

Czytatnik: Blotki

1 osoba poleca ten tekst.

Tytus Groan


Właśnie przeczytałam, to było drugie podejście. Już za pierwszym wiedziałam, że skończę, ale jakoś musiałam się "dostroić" do tej powieści.
Byłam pod olbrzymim wrażeniem niezwykle plastycznych opisów. Niesamowite opisy twarzy Czyścicieli, spadającej kropli czy topniejącej świecy - niby nic, ale to się wyczuwało, widziało, smakowało, wszystkie zmysły zostały uruchomione!
Świat jest szary. Przygniatająco szary szarością kamienia zamku, Góry, kurzu. Szare są ubiory, twarze, szarawa trawa, woda i drzewa. Ludzie żyją w cieniu. Chorobliwie bladzi i szarzy. Próby wrzucenia elementów innego koloru - purpury, czerni, zieleni tylko potęgują ową wszechobecną szarość.
Jest szaro, wilgotno i zimno. I nawet wypucowane jabłka lśniące w słońcu tego nie zmienią.
Szary zamek jest olbrzymi. Od wieków przyklejano do niego nowe skrzydła, nowe dobudówki, które teraz zszarzały, zawilgotniały, zniszczały, odpada z nich tynk, w komnatach tworzą się kałuże lub sufit wybrzusza niemal do podłogi. Przegniłe podłogi, zapajęczone belki, migotliwe światło świec, gdyż bluszcz zarósł okna.
Mieszkańcy zamku zdają się nie dostrzegać tego powolnego umierania, zamek stoi i będzie stał po wsze czasy, gdyż tego wymaga rytuał.
Rytuał rządzi. Rytuał sprawia, że ludzie są ślepi, niemi, bezrozumni, odarci z jakichkolwiek prób kreatywności. Rytuał doprowadzony jest do absurdu sprawia, że jego niewolnicy wykonują codziennie setki bezsensownych czynności.
W to wszystko wpada Steerpike - siedemnastoletni kuchcik, który buntuje się przeciw owym odwiecznym schematom. Nie chce być kuchcikiem, chce być kimś więcej. I zamierzenia te realizuje z - często przerażającą - konsekwencją. Ta postać ubarwia powieść, to ona sprawiła, że czytałam z wypiekami na twarzy i przygryzając palce.
Wszelkie postaci są bardzo jaskrawo, niemal karykaturalnie scharakteryzowane. Łatwo sobie wyobrazić pomarszczoną nianię, wzdychającą i łkającą. Doktor, który nie wie nigdy, co powiedzieć, jak się zachować, więc tonie we własnych zdaniach przerywanych próbami obrócenia wszystko co mówi w żart. Intrygowała mnie hrabina, o której chyba napisano najmniej, jako że sama odsunęła się od życia, kochając jedynie koty i ptaki.
Fascynacja trwała do ostatniej strony. Ale nie wiem, czy odważę się sięgnąć po następne tomy.

Tytus Groan (Peake Mervyn Laurence).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2646
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: carmaniola 14.02.2011 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie przeczytałam, to ... | Panterka
Ja straciłam odwagę do czytania kolejnych tomów - mimo fascynacji tym pierwszym. ;-) Próbowałam co prawda iść na skróty i obejrzałam filmową wersję, ale przyznam, że też było baardzo ciężko.
Użytkownik: Panterka 15.02.2011 10:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja straciłam odwagę do cz... | carmaniola
Zrobili film? Tak mi się wydawało nieprawdopodobne, by tak wyraziście opisanej powieści nie sfilmowali :-).
No właśnie - u mnie też brak odwagi. Jeden tom to przyjemność, ale trzy - to już chyba nie taka przyjemność. Wystarczyło mi to, co przeczytałam.
Użytkownik: carmaniola 15.02.2011 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zrobili film? Tak mi się ... | Panterka
Anglicy nakręcili miniserial kostiumowy o takim nieco teatralnym charakterze - "Gormenghast" - o ile pamiętam, to cztery odcinki obejmowały dwa tomy cyklu. Świetnie oddawały nastrój książki, Steerpike był wyjątkowo przebiegły i obrzydliwy, ale jakoś wszechogarniający absurd wydał mi się równie, a może bardziej, męczący niż w książce. Dzielnie wytrwałam do końca - dziecko, znudzone po pierwszym odcinku do granic możliwości, popatrywało na mnie dziwnym wzrokiem. Nie jestem pewna czy kiedyś odważę się na powtórkę. ;-)
Użytkownik: mchpro 13.01.2015 09:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie przeczytałam, to ... | Panterka
Czytam pierwszą część, dotarłem do połowy. Waham się, czy czytać dalej - nagromadzenie groteski, absurdu, psychologicznej niewiarygodności, surrealistycznych porównań i epitetów chyba mnie przerasta.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: