Dodany: 30.12.2010 15:12|Autor: misiabela

Czytatnik: takie tam...

Postanowienia staroroczne


I ja postanowiłam coś postanowić na Nowy Rok, choć jeszcze w starym roku :-) Otóż - zainspirowana przez taką jedną Dobrą Duszę Biblionetkową - postanawiam, że w Nowym Roku nie będę nic postanawiać ani obiecywać ani zastrzegać! Będę kupować książki ile wlezie i na ile pozwolą fundusze po podniesieniu stawek VAT. Będę taszczyć książki z bibliotek, będę pożyczać od tych, którzy zechcą mi pożyczyć i będę też oczywiście biadolić, że z tym wszystkim nie dam rady... :-)

Czy mogę liczyć na wasze wsparcie w tych mocnych postanowieniach?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4142
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: alva 30.12.2010 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja postanowiłam coś pos... | misiabela
Czy to taka próba przechytrzenia postanowień noworocznych, których, jak wiadomo, nikt nigdy nie dotrzymuje...?:)
Użytkownik: misiabela 30.12.2010 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to taka próba przechy... | alva
Chyba mnie rozgryzłaś :-) Po co się męczyć później wyrzutami sumienia w związku z niedotrzymaniem obietnic, skoro można się cieszyć z wykonania planu? :-))
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 30.12.2010 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja postanowiłam coś pos... | misiabela
Oczywiście, ze Cię wesprzemy dużą ilością książek na spotkaniu śląskim :)
Użytkownik: misiabela 30.12.2010 15:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, ze Cię wesprz... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
:-))
Użytkownik: paren 30.12.2010 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja postanowiłam coś pos... | misiabela
Zapowiada się świetny rok!! :-))
Użytkownik: misiabela 30.12.2010 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapowiada się świetny rok... | paren
Otóż to! Bez wyrzutów sumienia i z pustym portfelem, a co tam! :-)
Użytkownik: gosiaw 30.12.2010 16:11 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja postanowiłam coś pos... | misiabela
Na mnie możesz liczyć. Też postanawiam niczego nie postanawiać. ;)
Użytkownik: misiabela 30.12.2010 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Na mnie możesz liczyć. Te... | gosiaw
Oj, to dobrze. W końcu kto, jak nie my, ma zawyżać statystyki odnośnie marnego czytelnictwa w Polsce? :-))
Użytkownik: moreni 30.12.2010 18:12 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja postanowiłam coś pos... | misiabela
Ja Cię wesprę duchowo całą duszą w tych postanowieniach.;) Skoro ja się postanowiłam umartwiać, to ktoś powinien dla równowagi sobie poużywać.;)
Użytkownik: misiabela 30.12.2010 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja Cię wesprę duchowo cał... | moreni
Mówisz, że bilans musi wyjść na zero :-)? Ok, to ja też będę Cię mentalnie wspierać.
Ale nawiasem mówiąc, to Twoje postanowienia są całkiem, całkiem. Nie za bardzo rygorystyczne, takie w sam raz. Trzymam kciuki!
A może porównamy nasze osiągnięcia za rok? ;-)
Użytkownik: moreni 30.12.2010 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówisz, że bilans musi wy... | misiabela
Starałam się nadać im taką formę, żeby jednak były jakieś realne szanse na ich dotrzymanie.;) Jestem jak najbardziej za porównaniem i dziękuję za wsparcie, tylko zastanawia mnie forma porównania: Ty bez problemu pokarzesz listę książek, które kupiłaś, ale z moją listą książek, których NIE kupiłam byłoby trochę surrealistycznie.;)
Użytkownik: misiabela 30.12.2010 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Starałam się nadać im tak... | moreni
Przyznaję, że trochę perfidna była ta moja propozycja ;-)
Użytkownik: cheyenne 30.12.2010 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja postanowiłam coś pos... | misiabela
Popieram! Przewrotność szatańska, ale jakże przyjemna! ;) Dopiszę się do tego postanowienia i od 1 stycznie zaczynam je ostro realizować ;D
Użytkownik: atram78 30.12.2010 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja postanowiłam coś pos... | misiabela
Fajne! :)
Użytkownik: Sebiu 04.03.2011 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja postanowiłam coś pos... | misiabela
I jak tam? Trzymasz się postanowień o braku postanowień? :) Jak żyje portfel? :)
Użytkownik: misiabela 04.03.2011 14:52 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak tam? Trzymasz się p... | Sebiu
Trzymam się jak najbardziej. Idąc do biblioteki nie postanawiam, że czegoś tam nie wezmę, albo że wezmę tylko 2 książki; przechodząc obok księgarni, nie postanawiam, że nie wejdę i nic nie kupię; idąc na spotkanie biblionetkowe nie postanawiam, że nic nie pożyczę. Czyli chyba dobrze jest? Tylko portfel cienko piszczy i chyba on podejmuje za mnie pewne decyzje :-(
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: