Użytkownik: Szreq 20.12.2010 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio mam ochotę na pr... | moreni Dla mnie Tigana też jest ideałem:))) polecam więc Elantris (Sanderson Brandon)

Użytkownik: moreni 20.12.2010 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie Tigana też jest ... | Szreq "Elantris" też już czytałam, tylko odebrałam je bardziej jako kryminał fantastyczny.;) A wiesz może, czy inne książki Sandersona są równie dobre?

Użytkownik: Szreq 20.12.2010 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: "Elantris" też już czytał... | moreni Niestety nie, czytałam tylko "Elantris".
No to może inne Kaya? Te czytałam i są dobre.
Dla mnie Kossakowska jest dobra na wszystko...np: "Siewca wiatru":)))

Użytkownik: moreni 20.12.2010 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety nie, czytałam ty... | Szreq Akurat tutaj się nie zgodzę, bo interesujący mnie wątek Kossakowska potraktowała nieco po macoszemu, a taki piękny materiał z tego był... I niestety, nie bardzo wierzę, żeby w "Zbieraczu Burz" mogło być pod tym względem lepiej. Ale inne względy i tak mnie ciągną do tej autorki.:)

Użytkownik: Ryana 20.12.2010 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio mam ochotę na pr... | moreni Może Rapsodia by podeszła? Rapsodia

Użytkownik: moreni 20.12.2010 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Może Rapsodia by podeszła... | Ryana O, to tam jest taki wątek? Trzeba będzie przyspieszyć poszukiwania.:)

Użytkownik: Ryana 20.12.2010 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: O, to tam jest taki wątek... | moreni Jeszcze coś mi się przypomniało (a raczej nie rozumiem, jak mogłam o tym nie pomyśleć od razu).
Klasyczny romans w fantasy występuje w lwiej części tomów Świata Czarownic. Świat Czarownic Problem w tym, że pierwsze części tej serii są generalnie słabsze niż średnia i potrafią zniechęcić, ale na szczęście niektóre tomy (i to te lepsze) można czytać "nie po kolei". Zatem:
Rok Jednorożca (Norton Andre (Norton Alice Mary))
Kryształowy Gryf (Norton Andre (Norton Alice Mary)) & Gryf w chwale (Norton Andre (Norton Alice Mary)) & Gniazdo gryfa (Norton Andre (Norton Alice Mary), Crispin Ann C.) (w kolejności)
ewentualnie Korona z jelenich rogów (Norton Andre (Norton Alice Mary))
No i zdecydowanym plusem jest to, że łatwo je dostać w bibliotekach :)

Użytkownik: moreni 20.12.2010 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze coś mi się przypo... | Ryana A można ten cykl czytać na wyrywki? Kiedyś próbowałam zacząć od pierwszego tomu i nawet fajnie mi się czytało, dopóki nie zauważyłam, że w środku brakuje 40 stron... A "Korona..." w bibliotece jest i kusi...;)

Użytkownik: Ryana 20.12.2010 22:30 napisał(a):
Odpowiedź na: A można ten cykl czytać n... | moreni To jest materiał na dłuższego posta :) Od Korony można jak najbardziej zacząć, choć osobiście bardziej polecałabym Rok.

Cykl można podzielić na kilka mniejszych podserii, nie trzeba czytać koniecznie po kolei od "tomu 1" do ostatniego. Każda książka (no, z wyjątkiem dwóch) tworzy zamkniętą całość, przy czym gdzieniegdzie powtarzają się bohaterowie i w tych przypadkach dla przyjemności z lektury lepiej trzymać się chronologii. Nie mamy tu do czynienia z ratowaniem świata, tylko z historiami różnych osób, żyjących w różnych częściach globu, w mniej więcej tym samym okresie czasu.

W praktyce wygląda to tak:

1) Estcarp (od nazwy krainy)
- Świat Czarownic (Norton Andre (Norton Alice Mary))
- Świat Czarownic w pułapce (Norton Andre (Norton Alice Mary))
- Troje przeciw Światu Czarownic (Norton Andre (Norton Alice Mary))
- Czarodziej ze Świata Czarownic (Norton Andre (Norton Alice Mary))
- Czarodziejka ze Świata Czarownic (Norton Andre (Norton Alice Mary))
- Czarodziejskie miecze (Norton Andre (Norton Alice Mary))
- Strzeż się sokoła (Norton Andre (Norton Alice Mary))
- Brama Kota (Norton Andre (Norton Alice Mary))
Estcarp najlepiej czytać w kolejności, tak jak wypisałam. Książki rozgrywają się jedna po drugiej.

2) Arvon (od nazwy krainy)
- Korona z jelenich rogów (Norton Andre (Norton Alice Mary)) - zupełnie odrębna powieść, rozgrywa się w odległej przeszłości w stosunku do innych książek.

- Rok Jednorożca (Norton Andre (Norton Alice Mary)) i nieco odsunięta w czasie kontynuacja:
- Lampart (Norton Andre (Norton Alice Mary))

- Klątwa Zarsthora (Norton Andre (Norton Alice Mary)) - powieść zupełnie odrębna, jednak odradzam, jako jedną ze słabszych (jak nie najsłabszą) w cyklu; przyznaję że nie pamiętam dokładnie, w którym momencie ją osadzić, ale już z tego można wnioskować, że nie ma to specjalnego znaczenia :)

- Kryształowy Gryf (Norton Andre (Norton Alice Mary))
- Gryf w chwale (Norton Andre (Norton Alice Mary))
- Gniazdo gryfa (Norton Andre (Norton Alice Mary), Crispin Ann C.)
Te trzy książki łączą postaci głównych bohaterów, trzeba je czytać w kolejności. Chronologicznie pierwsze dwie wypadają przed "Rokiem Jednorożca", ale nie trzeba się tym przejmować.

- Tkaczka pieśni (Norton Andre (Norton Alice Mary), Crispin Ann C.) - tę książkę niestety trzeba czytać po zaznajomieniu się z Estcarpem i "Trylogią Gryfa"

Słowem książki z Arvonu dają więcej możliwości wstrzelenia się w cykl. Moim zdaniem są też po prostu lepsze :)

3) Wielkie Poruszenie
Wciąż ten sam dominujący okres czasowy. Każda z książek z tego działu jest zaopatrzona w króciutki prolog (kilka stron), zupełnie niezwiązany z właściwą fabułą. Przy czym prologi w poszczególnych tomach tworzą ciąg chronologiczny. Acz prawdę mówiąc nie ma się specjalnie czym przejmować i większość pozycji można czytać jako odrębne, niepowiązane książki.
- Port Umarłych Statków (Norton Andre (Norton Alice Mary), Griffin P. M. (Griffin Pauline)) - akurat wyjątek od powyższej reguły, czytać po "Świecie Czarownic" i "Świecie Czarownic w pułapce"
- Morska Twierdza (Norton Andre (Norton Alice Mary), Griffin P. M. (Griffin Pauline)) - odrębna powieść
- Wygnanka (Norton Andre (Norton Alice Mary), Schaub Mary) - odrębna powieść
- Pakt Sokolników (Norton Andre (Norton Alice Mary), Griffin P. M. (Griffin Pauline)) - kontynuacja "Morskiej Twierdzy"
- Na skrzydłach magii (Norton Andre (Norton Alice Mary), Mathews Patricia Shaw) - odrębna powieść
- Sokola magia (Norton Andre (Norton Alice Mary), Miller Sasha) - odrębna powieść
- Klucz Keplianów (Norton Andre (Norton Alice Mary), McConchie Lyn) - odrębna powieść
- Magiczny kamień (Norton Andre (Norton Alice Mary), Schaub Mary) - odrębna powieść

4) Zakończenie cyklu
Po bodajże 30 latach autorka postanowiła nie drążyć dalej tematu :) Te dwie książki są sztucznie rozdzieloną całością i trzeba je koniecznie czytać po kolei. No i trzeba wcześniej przeczytać praktycznie cały cykl.
- Na straży Świata Czarownic (Norton Andre (Norton Alice Mary)) i ciąg dalszy:
- Zamknięcie bram (Norton Andre (Norton Alice Mary))

Wszelkimi zbiorami opowiadań z tego cyklu nie należy się przejmować. W lwiej części nie mają związku z powieściami, są wyłącznie osadzone w świecie, zresztą nawet nie pisała ich Autorka; nadają się przede wszystkim albo dla fanów serii, albo dla fanów poszczególnych autorów tych opowiadań.

Użytkownik: moreni 20.12.2010 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest materiał na dłużs... | Ryana Dzięki wielkie.:) Przy długich cyklach trudno zdobyć wszystkie tomy w kolejności wydania, a teraz przynajmniej wiem, co mogę sobie poczytać poza kolejnością. A co do opowiadań, to nawet Sapkowski przed nimi ostrzegał, że niewarte uwagi są.;)

Użytkownik: Aleena 20.12.2010 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Może Rapsodia by podeszła... | Ryana Popieram przedmówcę:) Znam "Tiganę" i cykl o Rapsodii - polecam oba tytuły. Rapsodię czyta się lekko i przyjemnie, bardzo miło ten tytuł wspominam. Nie przebrnęłam natomiast przez serię Carey.
Miłość jest też ważna w najlepszym tytule Kaya (wg mnie) czyli w Sarantyńskiej Mozaice.
:)

Użytkownik: Ryczypisk 20.12.2010 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio mam ochotę na pr... | moreni Zaklęty miecz (Anderson Poul) i idąc dalej tym tropem Dzieci Húrina (Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel)) - takie romanse heroiczne;).

Użytkownik: Zoana 20.12.2010 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio mam ochotę na pr... | moreni Polecam książkę Kapłanka w bieli (Canavan Trudi) - to pierwsza część cyklu (trylogii? tetralogii? pentalogii? chyba jeszcze nie wiadomo...), reszty nie czytałam, ale ten pierwszy tom bardzo mi się podobał. Jest magicznie i romantycznie jest też. :)

Użytkownik: Aquilla 20.12.2010 23:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio mam ochotę na pr... | moreni Gwiezdny pył (Gaiman Neil) chociaż, to raczej baśń, niż "dorosła" fantasy. Można też obejrzeć film, oba dzieła trzymają raczej równy poziom, chociaż film trochę odbiegł fabułą (w niektórych miejscach na plus, w innych in minus)

Użytkownik: Roy Complain 22.12.2010 22:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Gwiezdny pył chociaż, to ... | Aquilla to nie do końca romans, ale uczucia są waznym czynnikiem motywującym dzialania glownego bohatera "Odzwiernego" Marini i Siegieja Diaczenko

Użytkownik: actagaudi 28.12.2010 22:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio mam ochotę na pr... | moreni Chętni polecę kilka książek, w których występuje wątek uczuciowy:

FANTASY
- cykl: Opowieści rodu Otorii (Hearn Lian (właśc. Rubinstein Gillian))
- cykl Wolha Redana (Gromyko Olga) - mało romansu, ale wątek uczuciowy rozwija się z każdym tomem, a maja jeszcze powstać dwa,
- Pokora Garden (Savage Felicity)
- Rozkosze nocy (Kenyon Sherrilyn)
- cykl Czarne Kamienie (Czarne Kamienie)
- Prawo miecza (Lackey Mercedes) (polecam)oraz cały cykl o Heroldach z Valdemaru, przy czym tom pierwszy jest dość dziecinny, ale poprawia się to w następnych tomach,
- Glizdawce (Card Orson Scott)

FANTASTYKA
- Strzępy honoru (Bujold McMaster Lois)
- cykl Śpiewacy kryształu Anne McCaffrey (Śpiewacy Kryształu) - bardzo polecam !
- cykl Esmey Suiza Elizabeth Moon,
- cykl Atalayi Jagi Ryszewskiej,

A i mam dobrą wiadomość MAG będzie wydawał dalsze tomu Kusziela, czwarty tom już w styczniu.

Użytkownik: moreni 29.12.2010 09:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętni polecę kilka książ... | actagaudi "Glizdawców" bym o to nie podejrzewała.:) Wielu z tych tytułów nie znam nawet ze słyszenia, więc zapowiada się ciekawie.

Użytkownik: actagaudi 30.12.2010 00:23 napisał(a):
Odpowiedź na: "Glizdawców" bym o to nie... | moreni To prawda, ze w "Glizdawcach" nie ma wątku romansowego, ale jakoś tak utkwił mi w pamięci fragment związany z jednym z bohaterów towarzyszących głównej bohaterce. Fragment rozgrywał się po rzece. Jednak masz racje typowego romansu tam nie było.

Użytkownik: mika_p 06.01.2011 00:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio mam ochotę na pr... | moreni Pamiętam, że jak czytałam cykl "Kroniki Cheysuli" Jennifer Roberson, to moja uwagę zwrócił nacisk położony na emocje. Może warto sięgnąć.

Z innej beczki, warto przeczytać cykl Pratchetta o Straży Miejskiej Ankh-Morpork. Pierwsze tomy może nie są zbyt romantyczne, ale to, co się dzieje między Anguą a Marchewą w "Piątym elefancie", warte jest poświęceń ;)

No i zawsze można sięgnąc po "Sagę o Ludziach Lodu" Margit Sandemo, dużo romasów, sporo fantastyki.