Dodany: 27.01.2007 21:31|Autor: Pacyratsius

Książki i okolice> Książki w ogóle

A po co właściwie czytacie? Nie macie nic ciekawszego do roboty?



A bardziej serio:
Co i po co czytacie, kiedy nie musicie?

pacyratsius
Wyświetleń: 11403
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 34
Użytkownik: yasunari 27.01.2007 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Ale dokładnie, Pacyratsiusie. Jeżeli nie muszę, nie mam takiej wewnętrznej potrzeby, to nie czytam, no bo po co?
Użytkownik: verdiana 27.01.2007 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
A po co oddychamy? Ustawa nie nakazuje żyć. :-)
Użytkownik: yasunari 27.01.2007 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: A po co oddychamy? Ustawa... | verdiana
Słusznie!
Użytkownik: kasia_olsztyn 27.01.2007 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Muszę czytać tylko lektury, więc dla przyjemności czytam pozostałe książki. Lubię czytać klasykę, książki, o których każdy słyszał. Na przykład teraz czytam 'Blaszany bębenek' Guntera Grassa.
Użytkownik: neutrinO7O1 27.01.2007 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Tak do mnie powiedziała kiedyś pewna osoba:
- Nie możesz mi tego po po prostu powiedzieć?
Na co jej odpowiedziałem:
- Gdyby wszystko można było powiedzieć, ludzie nie pisaliby książek.

Być może słowa te, wcześniej już gdzieś zasłyszane, wypłynęły z mojej podświadomości. Być może często czytanie książek traktuję jak rozmowę z autorem, którego słowa usłyszało wielu, zrozumiało niewielu. Taki face to face z czymś czego nie potafię nazwać :)
Użytkownik: kasia_olsztyn 27.01.2007 22:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Często czytam też książki, których ekranizacje są wręcz kultowe. A trzymam się zasady, że zawsze lepiej zabrać się za książkę niż za film. Czytam 'Blaszany bębenek' także dlatego, że za każdym razem jak byłam w bibliotece multimedialnej kusiło mnie by wypożyczyć ten film.
Użytkownik: czarna wdowa1 27.01.2007 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Często czytam też książki... | kasia_olsztyn
A co jest lepszego do roboty w wolnym czasie? oglądanie telewizji? Zdecydowanie wolę czytać. Książki pozwalają mi poznawać ludzi i świat z różnych perspektyw. Poszerzam horyzonty. Rozwijam się. Książki są dla mnie rozsądnym wykorzystaniem każdej wolnej chwili.
Użytkownik: Lilia* 27.01.2007 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Jakbym słyszała moją mamę. Używa dokładnie tych samych słów.
Dlaczego czytam? Poniekąd faktycznie nie mam nic innego do roboty, bo wolę to niż telewizję, bo mnie ciekawią książki...
Użytkownik: verdiana 27.01.2007 22:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Janek, nie prowokuj. :P
Użytkownik: neutrinO7O1 27.01.2007 22:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Janek, nie prowokuj. :P | verdiana
Prowokuj, prowokuj. :P
Użytkownik: zandam 27.01.2007 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Dlatego, że zmieniają moje życie na ciekawsze.Dlatego, że nie zranią.Dlatego, że przy nich zapominam.Dlatego, że poprawiają mi humor.Dlatego, że mnie wzbogacają.Dlatego, że dzięki nim jestem mądrzejsza i dlatego, że bez nich musiałabym oglądać telewizję, czego efektem byłoby całkowite spaczenie mojej osobowości i zapomnienie o rzeczach, które dla mnie są najważniejsze :)
Użytkownik: yeltet 27.01.2007 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Dlatego,ze w nich mozemy odnalezc samego siebie...
Użytkownik: *dido*27 28.01.2007 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Nie chcę wyrosnąć na osobę, która będzie umiała rozmawiać tylko o 123728567 odcinku "Mody na sukces".

Ciężko to wytłumaczyć, ale książka to dla mnie sposób na życie.

Czytając, odrywam się od niepowodzeń.

Uważam, że każda (no - prawie każda) książka zawiera w sobie chociaż ziarenko, które wpływa na nasze życie i pomaga je kształtować.
Użytkownik: kasia_olsztyn 28.01.2007 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Czytanie to sposób spędzania czasu, który rozwija, a nie cofa, jak to jest zazwyczaj w przypadku telewizji.
Użytkownik: ulaluna 28.01.2007 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
hej tv tez potrafi czegos nauczyc napewno to nie to samo co ksiazka ale dobry film czy program takze moze rozszerzyc choryzonty.Zreszta niektore ksiazki tez maja spaczone osobowosci co napewno wplywa na czytelnika.
ok ale do rzeczy ja czytam bo jestem w pewnym sensie uzalezniona, a czytajac wasze wpisy w biblionetce nabieram nowych sil aby podtrzymywac to uzaleznienie:)
Użytkownik: jakozak 28.01.2007 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Czytam tylko dla przyjemności, bo nie muszę. Jestem zatem w sytuacji komfortowej. Po co czytam? Kocham to. Nie potrafiłabym inaczej.
Użytkownik: hankaa 28.01.2007 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Czytam bo lubię, bo telewizor, Internet mnie nudzą, bo radio jest monotonne i ciągle się powtarza, bo kino mam bardzo daleko stąd, bo miasto z ciekawymi programami kulturalnymi jest jeszcze dalej...
Czytam bo nie mam co robić, bo mam gdzie ucieć od przykrych obowiązków, czyli więc lubię, bo daje mi dużo do myślenia, bo rozwija horyzonty, światopogląd, niektóre książki uczą historii, geografi, biologi, bo rozwijają i pobudzają wyobraźnię, bo mogę wczuć się w rolę bohatera.
Bo jestem osobą lubiącą zrobić coś dla siebie, stawiając na swoje wnętrze a nie na wygląd i wolę poczytać w ciszy albo przy nucie ulubionej muzyki niż się zagłuszać ogromem nieskomponowanych chaotycznych dźwięków wydobywających się z telewizora, z ulicy i idt.
Bo "słowa, słowa, słowa..."
Użytkownik: conti 28.01.2007 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Czytam, bo jest to moim nałogiem. Pytanie jest niezbyt logicznie sformułowane.
Użytkownik: p_132 28.01.2007 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytam, bo jest to moim n... | conti
O tak, czytanie jest moim nałogiem, który nabyłam w wieku ok. 9 lat i tak mi pozostało. Czytam, bo się nudzę. Czytam, bo książka to jak jedzenie i powietrze i picie. Czytam, bo jednak MUSZĘ.
Użytkownik: *dido*27 28.01.2007 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: O tak, czytanie jest moim... | p_132
Moim nałogiem stało się dopiero w te wakacje. Wcześniej było tylko nieszkodliwą rozrywką ;)
Użytkownik: wila 28.01.2007 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Przyznaję się bez bicia: ja nie mam nic ciekawszego do roboty.
Użytkownik: grosiek 28.01.2007 17:18 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Nie no, mam co innego do roboty... na przykład... eeee... mogłabym eee.... spać, o tak, spać bym mogła. Albo... jeść - tak, jeść też bym mogła. I jeszcze eee... może jeszcze odpoczywać? No, ale tego też nie muszę;)
Użytkownik: IKS 28.01.2007 17:51 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
A ja czytam po nie mogłabym się od tego odzwyczaić. Taki nałóg. Raz spróbujesz i nie przestaniesz:)
Użytkownik: Elkajka 28.01.2007 18:01 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Czytam, bo lubię. Kiedy tak odpowiadam niektórzy mówią mi: jak można w ogóle lubić czytać. Wtedy mówię, że dla mnie czytanie książki to tak jak oglądanie filmu. Czytam dla przyjemności i nie mogę już przestać.
Użytkownik: verdiana 28.01.2007 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytam, bo lubię. Kiedy t... | Elkajka
A mnie niezmiennie dziwi to pytanie :-) Ono powinno być skierowane do nieczytających i brzmieć: Po co właściwie NIE czytacie? Bo czytanie jest tak oczywiste, że nie ma o czym gadać. Natomiast nieczytanie jest tak zaskakujące, nieprawdopodobne i niemożliwe jak wstrzymanie oddechu - jak się to robi? Jak to jest, kiedy się nie czyta? I po co ktoś miałby nie czytać? :-) Sądzę, że w Bnetce jednak nikt mi na te pytania nie odpowie. :-)
Użytkownik: Elkajka 28.01.2007 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie niezmiennie dziwi ... | verdiana
Verdiano jak zauważyłaś wcześniej czytanie dla nas to jak oddychanie. Bez tego nie da się żyć. W moim środowisku prawie nikt nie czyta książek. Rzadko kiedy słyszę pytanie: co czytam. Przeważnie się mnie pytają: dlaczego, po co czytam. Pytanie mnie to też zadziwia. To tak jakbyś się kogoś pytać po co ogląda ten film, program lub serial., po co tańczy lub dlaczego je hamburgera. Odpowiadają wtedy bo lubię, bo mi się to podoba i nikt się temu nie dziwi. Jak ja odpowiem w ten sam sposób na pytanie po co czytam niektóre osoby nie mogą w ogóle zrozumieć jak można to w ogóle lubić. Pocieszam się, że są to bardzo młode osoby.
Użytkownik: verdiana 28.01.2007 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdiano jak zauważyłaś w... | Elkajka
Masz rację. Zdarza się, że trafiam na takie osoby, reagują właśnie tak, jak piszesz. Na szczęście nie są to osoby z mojego środowiska. "Co czytasz?" to moje ulubione pytanie. Zadaję je codziennie każdemu, z kim akurat mam kontakt osobisty, mailowy czy też na gg. :-)

A więc, Elkajko, co dziś czytasz? :-)
Użytkownik: Elkajka 28.01.2007 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację. Zdarza się, ż... | verdiana
"Pokuta" Ian McEwan. Trafił do mojego schowka dzięki czytatce Diany. Na razie bardzo dobre wrażenia. A ty Verdiano co czytasz aktualnie?:-)
Użytkownik: verdiana 28.01.2007 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: "Pokuta" Ian Mc... | Elkajka
Do mnie też tak "Pokuta" trafiła i czeka na swoją kolej. A czytam ostatnią powieść Jerzego Sosnowskiego "Tak, to ten", inspirowaną "Nietotą" Micińskiego. "Nietotę" też czytam - od jakiegoś miesiąca. :-)
Użytkownik: takaja 28.01.2007 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Jeśli zapytasz taternika dlaczego chodzi w góry, odpowie najczęściej:"bo są". Dlaczego czytam książki? Bo "odkryłam" kiedyś, że istnieją i pozwalają mi na wejście inny świat. Pozdrawiam wszystkie mole książkowe! takaja
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.01.2007 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Czytam, bo żyję. Żyję, bo czytam.
Każda książka odkrywa przede mną inny fragment świata albo pozwala mi żyć czyimś innym życiem.
To wystarczy.
W związku z czym czytam praktycznie wszystko, oprócz: fachowych publikacji z dziedziny nauk ścisłych, publicystyki politycznej o orientacji skrajnie prawicowej (chyba, że mnie weźmie nastrój polemiczny i poszukuję punktu odniesienia do dyskusji), ezoteryki oraz poradników z dziedziny "Jak osiągnąć sukces".
Użytkownik: Jakolinka 29.01.2007 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. Ponieważ ja muszę czytać. Nie mogę nie czytać bo tak nie potrafię długo.

Nie oddychać też nie potrafię.
Użytkownik: szylwunia 29.01.2007 17:25 napisał(a):
Odpowiedź na: A bardziej serio: Co i... | Pacyratsius
A po co właściwie to pytanie na TYM forum?
Użytkownik: Pacyratsius 29.01.2007 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: A po co właściwie to pyta... | szylwunia
Bo MI się wydawało dowcipne.

pacytasius
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: