Dodany: 08.11.2010 07:22|Autor:

nota wydawcy


"Między tęsknotą lata a chłodem zimy" to pierwsza powieść z trylogii dotycząca nierozwiązanej sprawy zabójstwa premiera w 1986 r. Zaczynając od śmierci nieznanego Amerykanina w Sztokholmie, Persson powoli odkrywa złożoną sieć międzynarodowego szpiegostwa, chciwości, zwykłej niekompetencji i słabości szwedzkiego wywiadu, która według niego doprowadziła do morderstwa premiera. To niezwykle wciągająca i bogata w fakty kombinacja satyry, thrillera, dramatu psychologicznego i powieści policyjnej o największym śledztwie kryminalnym we współczesnej historii Szwecji.

Trylogia policyjna Leifa G.W. Perssona, na którą składają się trzy powieści: "Między tęsknotą lata a chłodem zimy", "W innym czasie, w innym życiu", "Swobodny upadek jak we śnie" - wspólnie opowiada jedno z możliwych rozwiązań największego nierozwikłanego do dziś śledztwa we współczesnej Szwecji - morderstwa premiera Olofa Palmego, który zginął od kuli w Sztokholmie 28 lutego 1986 r. Mimo upływu ponad 20 lat to zabójstwo wciąż stanowi otwartą ranę w szwedzkim społeczeństwie. W śledztwie w tej sprawie wyprodukowano więcej dokumentów niż po zabójstwie prezydenta Kennedy'ego, ale ten gigantyczny wysiłek na razie przyniósł mierne efekty.


Leif G.W. Persson (ur. 1942 r.) jest uznany za wielkiego mistrza skandynawskiego kryminału. Zanim został pisarzem, pracował m.in. jako kryminolog, konsultant, doradca naukowy i doradca w Ministerstwie Spraw Społecznych, w kancelarii premiera i w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jest profesorem kryminologii, przez wiele lat był komisarzem policji. Zajmował się poważnymi przestępstwami związanymi z użyciem przemocy i pomagał policji w wyjaśnianiu starych, nierozwiązanych spraw. Pracuje także jako ekspert w telewizyjnym show "Wanted". Napisał kilkadziesiąt książek naukowych, raportów i esejów o tematyce społecznej. Poza tym ma w dorobku 8 powieści i setki artykułów dotyczących przestępstw. W trylogii policyjnej (w oryginale wydanej pod nazwą "Schyłek państwa opiekuńczego") Leif G.W. Persson próbuje pokazać upadek państwa konstytucyjnego oraz rysy w szwedzkim społeczeństwie dobrobytu, które pochłaniają coraz więcej ofiar. Seria trzech powieści obejmuje okres od końca lat 70. ubiegłego wieku do połowy pierwszej dekady nowego millennium.


"Ta książka jest nie tylko wciągającą powieścią kryminalną, którą czyta się z zapartym tchem do ostatniej strony. To nie tylko niezapomniana historia o gwałtownym, gorzkim i nieoczekiwanym zakończeniu. To znacznie więcej. To arcydzieło".
"Il Sole 24 Ore" (Włochy)

"Chyba najlepsza powieść kryminalna, jaką kiedykolwiek czytałem".
"Kansan Uutiset" (Finlandia)

"To jedna z najlepszych powieści detektywistycznych, jakie kiedykolwiek napisano w Szwecji. (...) Wciąga niesamowicie!"
"Dagens Arbete" (Szwecja)

"Błyskotliwy thriller polityczny".
"Der Tagesspiegel" (Niemcy)

"Thriller pierwsza klasa".
"Verdens Gang" (Norwegia)

"Ta powieść to chyba największy materiał śledczy, jaki kiedykolwiek napisano. Fabuła pełna napięcia, wspaniała przygoda i filozofia po mrocznej i pełnej cierpienia stronie życia".
"Il Giornale di Vicenza" (Włochy)

"Polityczny thriller, przy którym będziecie zagryzać palce. Autentyczny, pełen niemego gniewu, twardy i naprawdę nie dający spokoju".
"Berliner Morgenpost" (Niemcy)

"Książka dowcipna, inteligentna, wciągająca i zabawna. Można by pomyśleć, że to zbyt piękne, by było prawdziwe, ale po przeczytaniu 589 stron przekonacie się, że to prawda".
"Kristelight Dagblad" (Dania)

"Jedna z najlepszych szwedzkich powieści kryminalnych wszech czasów".
"Expressen" (Szwecja)

[Czarna Owca, 2010]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4897
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: Tessa K 09.12.2010 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: "Między tęsknotą lata a c... | agnesines
Może się zakręcić w głowie od tak fantastycznych światowych komentarzy. Dla niektórych może się to okazać zgubne. Co by nie mówić to świetny kryminał choć nie będziecie szczękać przy nim zębami ze strachu. To raczej próba przeanalizowania pewnego, tragicznego dla Szwedów wydarzenia. Wciaga, zastanawia i po przeczytaniu mamy ochotę na ciąg dalszy. Czekam na kolejne tomy.
Użytkownik: ro-zi 15.03.2011 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: "Między tęsknotą lata a c... | agnesines
Zawiodłam się. Po komentarzach zapowiadających dzieło pokroju Larssona spodziewałam się czegoś lepszego. Z przykrością muszę stwierdzić, że dawno tak się nie męczyłam czytając książkę i zapewne nikomu bym tej książki nie poleciła...
Użytkownik: bonanza 30.10.2011 13:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zawiodłam się. Po komenta... | ro-zi
Zdecydowanie miałem takie same wrażenia po przeczytaniu tej książki. Całość możnaby streścić na 5 stronach, brak też ciekawych postaci czy historii pobocznych. Najsłabszy ze "skandynawskich kryminałów" jakie miałem okazję przeczytać.
Użytkownik: sytaka 22.07.2011 00:59 napisał(a):
Odpowiedź na: "Między tęsknotą lata a c... | agnesines
Książkę czyta się bardzo dobrze - to jedna z takich, które bierzesz do ręki i nagle spostrzegasz że 'ojejku już 200 stron przeczytałam?'.
Fabuła wciągająca, jednak zauważyłam pewne złe strony. Przede wszystkim, wulgarność - zazwyczaj w opowieściach występuje zły charakter, który ma niewyszukany język, jednak tutaj miałam wrażenie że prawie wszyscy bohaterowie są wrzuceni do jednego worka pod względem podejścia do stosunków seksualnych i wszelkich tych spraw. Tak jakby autor miał jeden według siebie słuszny stereotyp faceta - wulgarnego chama i prostaka. Sposób w jaki są opisywane myśli bohaterów dotyczące spraw damsko - męskich jest odpychający. Mimo że w niejednej innej książce nie brakuje ostrych słów, tam to tak nie razi jak tutaj. Pierwszy raz zastanawiałam się czy to przypadkiem nie autor ma jakiś problem ze sobą, a nie jedynie postać przez niego opisywana. Natomiast druga wada według mnie to zbyt rozbudowana 'obsada' - mam wrażenie że kilka postaci było wręcz zbędnych, wprowadzały one jedynie zamęt wśród i tak podobnych, zaczynających się na te same litery nazwisk.
Podsumowując - bardzo dobra, jak mi wpadnie w ręce kontynuacja to na pewno przeczytam, ale nie czekam ze zniecierpliwieniem, jak w przypadku np. Camilli Lackberg.
Użytkownik: tyrion 12.01.2012 19:23 napisał(a):
Odpowiedź na: "Między tęsknotą lata a c... | agnesines
Witam.
Ostatnio jestem w ciągu skandynawskim. Fabuła ciekawa ale są mankamenty.
Może się mylę ale mam wrażenie, że tłumacz zawalił sprawę. W tekście jest dużo skomplikowanych dialogów z przemyśleniami postaci. Efekt jest taki, że nie wiadomo kto mówi i myśli. Występują sytuacje gdy dwa nastepujące po sobie zdania wykluczają się wzajemnie. Do tego błędy redakcyjne typu "zjedzone wyrazy". Mam wrażenie,że książkę chciano jak najszybciej wydać. Nie ma porównania z genialnymi tłumaczeniami Stiga Larssona i Henniga Mankela. Mimo tych mankamentów polecam.
Pozdrawiam
Tyrion
Użytkownik: norge 25.10.2012 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam. Ostatnio jestem w... | tyrion
Czytając wasze komentarze dochodzę do wniosku, że to tłumacz totalnie zawalił sprawę!

Miałam szczęście czytać książkę "niemal" w oryginale (po norwesku) i muszę poinformować, że nie było tam wcale wulgaryzmów, a wszystkie fragmenty dotyczące spraw damsko-męskich przedstawiono w bardzo humorystycznym, ironiczno-prześmiewczym stylu. Parę razy zdarzyło mi się ryknąć śmiechem i ani razu nie byłam zniesmaczona. Wszystko napisane jest logicznie, nie ma żadnych skomplikowanych dialogów ani niejasności. Mogę o tym szczerze zapewnić, bo przecież norweski to mój wyuczony język i gdyby coś takiego wystąpiło, na pewno utrudniłoby mi to lekturę. A ja te kilkaset stron pochłonęłam jednym tchem.

Według mnie powieść jest świetna! Oczywiście fani literatury typu "zabili go i uciekł", zachwycający się kryminalnymi zagadkami w stylu Agaty Christie czy już bardziej współczesnego Jeffery Deavera nie mają tu czego szukać. To mroczna, mocna książka opisująca od podszewki pracę policji, dotykająca polityki i problemów społecznych w Szwecji. Do tego oparta na autentycznych wydarzeniach związanych z legendarną już sprawą zabójstwa premiera Olafa Palmego, a nie jakieś tam wydumane historie :)
Użytkownik: first-pepe 13.11.2012 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytając wasze komentarze... | norge
Pała i tyle w temacie tej nędznej popłuczyny po klasykach szwedzkiego kryminału, czyli duecie Sjowall/Wahloo.
Użytkownik: wwwanda 17.04.2016 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam. Ostatnio jestem w... | tyrion
Mam dokładnie takie same odczucia, czasami nie chciało mi się dalej czytać, bo takie rozszyfrowywanie, kto co powiedział, a co pomyślał było męczące. A jeszcze na dodatek czasami, nie było wiadomo, czy ten co pomyślał, to ten sam co potem od razu coś powiedział, bo faktycznie nie pasowało (i nie chodzi o fragmenty, gdzie wiadomo: myślimy jedno, a wypada powiedzieć coś zupełnie przeciwnego).
Książka dobra i sto razy bardziej wolę taki męski punkt widzenia i narracji, choć momentami bardzo szablonowy i najeżony wulgaryzmami, od przesłodzonej do bólu Lackberg,u której wątki obyczajowe jak z telenoweli albo romansu, bo do samych jej zagadek kryminalnych nic nie mam i podobają mi się.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: