Dodany: 30.10.2010 21:28|Autor: micsad

Dzieci epoki


Przeczytałem "Dzieci Arbatu" Anatolija Rybakowa w ramach przepraszania się z literaturą, kulturą i historią Rosji. Po tym, co przeczytałem w krótkiej wzmiance w przewodniku Pascala po tym olbrzymim kraju w trakcie letniej wycieczki na Kaukaz, spodziewałem się powieści o syberyjskich zsyłkach, a dostałem szeroką panoramę połowy lat 30. w Związku Radzieckim, ze szczególnym naciskiem na środowisko zaangażowanej politycznie moskiewskiej młodzieży oraz atmosferę na szczytach władzy w przededniu stalinowskich czystek i konsolidacji aparatu.

Indywidualne wątki grupki przyjaciół z dzielnicy Arbat Rybakow przeplata odważnymi analizami procesów myślowych towarzysza Stalina, opętanego lękami o utratę kontroli nad aparatem władzy, intrygami oraz szeregiem kompleksów, wynikająch choćby z niskiego wzrostu czy gruzińskiego akcentu.

Centralną postacią książki jest Sasza Pankratow, młody, rzutki aktywista Komsomołu, komunistycznej organizacji młodzieżowej, który przekracza granice zaangażowania i zostaje oskarżony o publikowanie antysystemowych artykułów w gazetce instytutowej. Mając silne poczucie wewnętrznej niewinności, musi zmierzyć się z utratą złudzeń co do bezlitosnej natury reżimu komunistycznego oraz zsyłką na Syberię. Podczas tej podróży spotyka jednak ludzi, którzy potrafią żyć godnie, uczciwie i szczęśliwie pomimo trudności wynikających z oddalenia od cywilizacji, a może właśnie dzięki nim. Inaczej, choć nie mniej interesująco, układają się losy reszty znajomych z moskiewskiej dzielnicy - Warii, Leny czy Szaroka.

Jest w tej moskiewsko-radzieckiej sadze coś wciągającego, mimo że jej akcja rozwija się raczej niespiesznie, a całość zawarta jest w dwóch tomach. Autor stworzył nawet swego rodzaju ciąg dalszy "Dzieci Arbatu" w swoich kolejnych powieściach i wiem, że jest spore grono fanów, którzy z przyjemnością przebyli z nim całą epopeję. Jestem o krok od decyzji, żeby do nich dołączyć.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1787
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: