Dodany: 18.01.2007 15:38|Autor: dorsz

125 lat Milne'a


Dziś obchodzimy 125 rocznicę urodzin angielskiego pisarza A.A. Milne'a, twórcy Kubusia Puchatka. Sam Puchatek w zeszłym roku skończył 80 lat. Milne był również dramaturgiem (ma na koncie ponad 25 sztuk teatralnych), pisał wiersze i powieści, ale to najsłynniejszy miś świata natychmiast kojarzy się czytelnikom z jego nazwiskiem.
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 10
Użytkownik: Czajka 18.01.2007 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziś obchodzimy 125 roczn... | dorsz
Co można napisać z okazji 125 rocznicy urodzin?
Chyba nigdy jeszcze nie byłam w takiej sytuacji.
Jestem ogromnie wdzięczna za Kubusia Puchatka, który cały czas niesie radość i uśmiech dzieciom i dorosłym (prawie wszystkim).
Wczoraj akurat patrzyłam na zdjęcie Krzysztofa Robina z ojcem. To niewiarygodne, jaki jest bardzo smutny.
Użytkownik: dorsz 19.01.2007 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Co można napisać z okazji... | Czajka
Pomyślałam, że rocznica urodzin to jednak milsze wydarzenie niż rocznica śmierci, a to okazja, żeby sobie przypomnieć niektórych pisarzy i postaci...
Użytkownik: sowa 22.01.2007 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomyślałam, że rocznica u... | dorsz
Bardzo dobrze sobie pomyślałaś:-).
Użytkownik: sowa 18.01.2007 19:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziś obchodzimy 125 roczn... | dorsz
Dzięki Puchatkowi czytelnicy na całym świecie zawsze będą wspominać jego twórcę z sympatią i wdzięcznością. :-))) :-))) :-)))

(Szkoda, że nie umiał być równie dobrym ojcem, jak pisarzem - zasmuciła się Sowa w nawiasie, ze współczuciem myśląc o Krzysztofie Robinie).
Użytkownik: Czajka 18.01.2007 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki Puchatkowi czyteln... | sowa
A czytałaś, Sowo, biografię Krzysztofa? Kubuś był dla niego przekleństwem.
A dla nas, gdzie byśmy nie otworzyli:

"Nagle Krzyś wybuchnął śmiechem... i śmiał się... i śmiał się... i śmiał się. I nagle - trach! - łeb Słonia huknął o korzeń, garnek rozprysnął się i spod rozbitego garnka wyjrzał na świat boży łebek Kubusia Puchatka. (...)

- Ach, ty Misiu, Misiu, okropnie cię lubię - powiedział Krzyś.
- I ja cię też - powiedział Puchatek."
Użytkownik: sowa 22.01.2007 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: A czytałaś, Sowo, biograf... | Czajka
Czytałam część autobiografii Krzysia (bo najpierw wydali właśnie tylko część, a jak się ukazała całość, to już się nie załapałam; ale dzięki Tobie znów mnie naszła chęć na tę lekturę, więc chyba poszukam). Nie pamiętam (albo nie czytałam), jak się miał Krzyś do Kubusia i odwrotnie, natomiast bardzo dobrze pamiętam, że ojciec Krzysia zupełnie nie radził sobie z byciem ojcem. I tak sobie myślę ciszkiem marginesowym, jak by to było, gdyby A.A. Milne był wspaniałym ojcem, ale nie miałby czasu napisać książek, które od kilkudziesięciu lat uszczęśliwiają dzieci i dorosłych. I nie wiem. Bo to jest pytanie z gatunku tych, na które chyba nie ma dobrej, jednoznacznej odpowiedzi; nie ma też możliwości zmienienia czegokolwiek, więc to kwestia czysto akademicka. Słowem: życie, jakie jest, każdy widzi, ale nikt nie może na to nic poradzić.
Użytkownik: Czajka 22.01.2007 18:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam część autobiogra... | sowa
">>Aż w końcu, zmęczony i głodny, dobrnął do Stumilowego Lasu. A w Stumilowym lesie mieszkała Sowa Przemądrzała<<.
Nie mogę przysiąc, że tak było. Zgaduję tylko. Mogę natomiast powiedzieć, że choć Sowa była postacią zmyśloną przez mojego ojca, jej dom istniał naprawdę. Tak właśnie było."
Poza światem Puchatka, Rebis 2001

Sowo, czy to możliwe, żebym też miała część? :-((
Bardzo się zmartwiłam, ja mam trzy rozdziały: Zaczarowane miejsca, Ścieżka pośród drzew i Ze wzgórza do domu.
Czy mogłabyś w wolnej chwili zerknąć oczkiem w swoją?

Tak samo jak Ty myślałam, popatrzyłam na swoją półkę z Kubusiem i Chatką i wyszedł wtedy ze mnie egoizm.
Znalazłam taki fragment:
"Dwie rzeczy rzucały cień na moje życie i musiałem od nich uciec.: sława mojego ojca i "Krzyś".

Natomiast Krzyś lubił Puchatka, potem z niego wyrósł, a ludzie nie:
">>Nie jest ci smutno, że nie mieszkają u ciebie w oszklonej szafce?<< musze odpowiedzieć >>Nie<<, i mam nadzieję, że nie zabrzmi to szorstko. Lubię mieć przy sobie rzeczy, które lubię teraz, nie te, które lubiłem wiele lat temu."
Poza światem Puchatka, Christopher Milne, Rebis 2001


Użytkownik: sowa 22.01.2007 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: ">>Aż w końcu,... | Czajka
Ja mam tylko "Zaczarowane miejsca". Więc Ty musisz mieć całość chyba?
[Czy wśród grzechów, z którymi walczysz, jest też nieodpisywanie na listy? - zainteresowała się Sowa nie bez przyczyny].
Użytkownik: Czajka 22.01.2007 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam tylko "Zaczarowane... | sowa
A może chciałabyś przeczytać całość? - zapytała szybko Czajka, żeby odciągnąć Sowę od listu. :-)
[Sówko Kochana, walczę też i mam nadzieję zwalczyć. Lewek mnie strasznie rozmarzył i fuje mnie oblazły, ale już prawie wszystkie strzepnęłam]
Użytkownik: sowa 22.01.2007 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: A może chciałabyś przeczy... | Czajka
Pewnie, że bym chciała!; jako że przypomniałaś mi, że mam tę zaległość lekturową, co chętnie nie miałabym już jej (tej zaległości). Ale chyba się to da załatwić lokalnie, bo ze dwie dostępne mi pośrednio biblioteki mają tę książkę (myślę, ze to jest odpowiedź na Twoje następne pytanie podstępne, odwodzące od tematu korespondencji, hehe - zaśmiała się Sowa umiarkowanie demonicznie). Przy okazji sprawdziłam - Ty też nie masz całości ("Poza światem Puchatka: wybór ze wspomnień"), tylko więcej fragmentów. Tak wygląda, że całość po polsku nie wyszła. Ech, było się języków uczyć... - zdołowała się Sowa do reszty.
[Lewek jest zwierzątkiem nie tylko miłym i łagodnym, ale też bardzo skutecznym na wszelkie zewnętrzne i wewnętrzne fuje. W razie czego mogę Ci jeszcze dosłać Atenę - jej tarcza z głową Meduzy kasuje wszystko lepiej niż kasownik, kasiarz i kosiarka razem wzięte].
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: