"Układ" zmusza do myślenia
Powieść Kazana przeczytałam po raz pierwszy kilkanaście lat temu. Wtedy, gdy w Polsce dopiero rodził się kapitalizm. Zafascynowana światem reklamy, skupiłam się wówczas głównie na wątku dotyczącym pracy głównego bohatera (wymyślanie haseł reklamowych), a także braku moralności w tej branży. Z czasem najistotniejszy, wręcz porażający w swojej wymowie, okazał się jednak wątek miłosny. Facet rozdarty między żoną a kochanką budził odrazę. Nie dlatego, że odbieram ludziom prawo do zakochania się po raz wtóry, ale dlatego, że rozdarcie od początku było fałszywe... Książka trzyma w napięciu, wzrusza i przeraża. Jak w dobrym horrorze, napięcie stale rośnie. A na pointę naprawdę warto poczekać.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.