Dodany: 29.11.2006 14:46|Autor: hankaa
Życie to pudełko czekoladek
Pewnego dnia, gdy miałam małą dolinkę, kolega powiedział mi: "A przeczytałaś Forrest Gumpa?". Stwierdziłam, że może być lepszy od Kaczora Donalda i tydzień później byłam już w jego posiadaniu. No i zaczęłam go czytać.
Opowieść troszkę odbiegająca, wg mnie, od filmu, ogólnie wątki są takie same, ale kilka faktów się nie zgadza.
Oczywiście to opowieść o Forreście, mężczyźnie, który opowiada swoje życie od dzieciństwa. Od najmłodszych lat był uważany za idiotę. Można powiedzieć, że jest to także taki współczesny odpowiednik "Idioty" Dostojewskiego. Tylko kończy się trochę lepiej :). Forrest nie jest inteligentny, ale, jak sam często powtarza: "taki idiota to ja nie jestem" i niejednokrotnie to udowadnia. Owszem, jego opóźnienie umysłowe we wczesnych latach życia przysparza mu problemów, ale daje również wiele śmiesznych, a także smutnych przeżyć. Później jego życie nabiera wagi dorosłości, Forrest staje się samodzielny, zapoznaje się z wojną, ze sławą, z miłością, a także z rozpaczą, błędami.
Jestem wdzięczna znajomemu, że polecił mi "Forresta Gumpa". Nie żałuję. Książka daje dużo do myślenia, a także pokazuje nam szarości życia codziennego, których nie zauważamy. Taki niepozorny "idiota", a pozwala faktycznie stwierdzić, że życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz na jaki smak trafisz. No, chyba że oszukujesz.
Lekturka świetna, czyta się szybko, pochłania i daje do myślenia. Polecam na zimowe wieczory!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.