Dodany: 26.11.2006 01:20|Autor: Harey

Ogólne> Offtopic

Morfeusz


Chciałabym bym być już w objęciach Morfeusza, ale niestety cierpię dziś na bezsenność. A pora nadaje się tylko na jeden temat - sen. O snach właściwie niewiele się pisze i mówi. Czym jest sen? Czy jedynie /aż/ "naładowaniem akumulatora" , czy dojściem do głosu naszej podświadomości? Czy możemy we śnie zobaczyć zdarzenie z przyszłości, czy odzwierciedlają one jedynie nasze obawy i minione przeżycia? Czy przywiązujecie wagę do swoich snów ? Czy jakiś sen szczególnie zapadł Wam w pamięć ? Kiedyś bardzo często śniło mi się jezioro - czysta, spokojna tafla wody, niewzruszona najmniejszą nawet falą...
A jak jest z Waszymi snami ?
Wyświetleń: 7501
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 27
Użytkownik: Fil51 26.11.2006 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym bym być już w ... | Harey
Mi bardzo rzadko coś się śni. Jeśli już, to zawsze jest to jakiś koszmar. Nie uważam jednak, by sny coś znaczyły, miały związek z przyszłością:-]
Użytkownik: netha 26.11.2006 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym bym być już w ... | Harey
Nie wierzę w prorocze właściwości snów. Czasami wydaje mi się że są projekcją naszych lęków albo pragnień. Nasza wiedza jest chyba zbyt mała żeby wiedzieć na pewno...zatem.
Często śni mi się wojna. Jestem i żyję w różnych miejscach, najeżdzcą są przybysze z innego świata. Są tacy jak my ale o wiele bardziej rozwinięci. Generalnie to większość snu zajmuje mi ucieczka kiedy już mają mnie dopaść.. .budzę się. Myślę sobie że być może byłam kiedyś wojownikiem albo taka przyszłośc mnie czeka :)
Twoja tafla spokojnego jeziora... może gdzieś, kiedyś też byłeś wojownikiem i spocząłeś po walce nad pięknym jeziorem...a może byłeś elfem i owo jezioro było twoim schronieniem, domem? Kto wie? :) Ach te fantazje...
Użytkownik: MK~rulez 26.11.2006 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym bym być już w ... | Harey
Żyję w takim społeczeństwie, gdzie od starszych ludzi nauczyłem się rozróżniania snów.
Przykładowo gdy we śnie pojawia się brudna woda tzn. że w niedługim czasie będę chorował, albo jak przyśni się ksiądz to wówczas będą kłopoty. Odnośnie śmierci...to sen o wypadających zębach. Nie pisałbym o tym, gdyby to nie spełniało się.
Odnośnie pytania, sen który zapadł mi szczególnie w pamięć. Nie wiem dlaczego...ale bardzo często mam sny, że jeste w lesie i zrywam grzyby. No nie wiem dlaczego tak jest.
Użytkownik: Sznajper 26.11.2006 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Żyję w takim społeczeństw... | MK~rulez
"GRZYBY garściami rwać - w śmieszność popadać, wygłupić się. Rada: unikaj sytuacyj kompromitujących, wypowiedzi przemyśl."
"Nowy sennik egipski" Kraków 1928

czyli wcale nie taki nowy sennik ;)
Użytkownik: MK~rulez 26.11.2006 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: "GRZYBY garściami rw... | Sznajper
dobrze wiedzieć Sznajper.. ....thx
Użytkownik: inaise 27.11.2006 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: "GRZYBY garściami rw... | Sznajper
A.
ANTONI, gdy śni się, otrzymasz obraźliwy list od Franciszki. ABRAKADABRĘ widzieć - zamęt w życiu zmysłowym. AKUKU! słyszeć przez sen - dni twoje są policzone. Najlepiej nazajutrz w ogóle nie wstawać z łóżka. Popijać lekką kawę. Świecę zapalić.

Konstanty Ildefons Gałczyński "Nowy Sennik Egipski", również )))))
Użytkownik: Sznajper 27.11.2006 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: A. ANTONI, gdy śni się, ... | inaise
BOCZEK jeść z chrzanem-wstąpisz do klasztoru. Bez chrzanu-żadna przyjemność.

FARTUCH. Zaglądać pod. - Narazisz się na inwektywy ze strony pracowitego kowala.

moje ulubione :)
Użytkownik: inaise 27.11.2006 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: BOCZEK jeść z chrzanem-ws... | Sznajper
CZESAĆ lamparta na schodach - nieporozumienie w pralni.

DĄB podlewać, śpiewając-konflikt z przedstawicielem władzy.

FIGĘ moczyć w benzynie - w najbliższych dniach sam padniesz ofiarą własnych głupich pomysłów.

a to moje ulubione. :)))

a Autor nas zamorduje zaraz :)))
Użytkownik: Sznajper 27.11.2006 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: CZESAĆ lamparta na schoda... | inaise
to może teraz własne? :)


KOTA rudego pod włos głaskać - strzeż się wypadku! Rękę stracić możesz.

YODĘ MISTRZA mówiącego słyszeć - dzień cały dziwnie mówić będziesz.

BUDZIK dzwoniący śnić - wstawaj! Za 15 minut masz być w pracy!

:)
Użytkownik: koko 17.04.2007 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: "GRZYBY garściami rw... | Sznajper
To ja poproszę o wytłumaczenie co oznacza, jeżeli śni mi się - często! - że chcę pływać, a kiedy wchodzę do wody, ona znika albo jest tak płytka, że pływać się nie da. Męczą mnie te sny, bo lubię pływać i ta niemożność w śnie jest bardzo irytująca.
Użytkownik: Harey 17.04.2007 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja poproszę o wytłumac... | koko
Jeśli sny odzwierciedlają nasze podświadome obawy - taki sen może odzwierciedlać fakt, że w rzeczywistości nie zawsze możemy zajmować się tym, co sprawia nam przyjemność. Obowiązki wpychają nas na mieliznę, co też ma swoje dobre strony - dzięki temu doceniamy chwile, w których pływamy... (a jeśli sen nie dotyka rzeczywistości, to może być obawą, że tak może być w przyszłości).
Nie jestem wróżką, więc mogę się mylić i to całkowicie :))
Użytkownik: koko 19.04.2007 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli sny odzwierciedlają... | Harey
O rany, Harey, nie wiem, czy mnie pocieszyłaś... bo jeżeli w przyszłości obowiązki zepchną moje pragnienia na mieliznę jeszcze bardziej, niż teraz, to ja... chyba już w ogóle nigdy, przenigdy nie popływam!
Użytkownik: Harey 21.04.2007 13:43 napisał(a):
Odpowiedź na: O rany, Harey, nie wiem, ... | koko
W lipcu, podczas urlopu, w jeziorze - na pewno :) (ja mam takie właśnie plany i cieszy mnie to bardziej od wycieczki a Majorkę) Pozdrawiam :)
Użytkownik: koko 01.05.2007 20:27 napisał(a):
Odpowiedź na: W lipcu, podczas urlopu, ... | Harey
Ja też jadę w lipcu nad jeziora, konkretnie na Kaszuby, a Ty dokąd? To jak? Popływamy?
Użytkownik: Harey 01.05.2007 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też jadę w lipcu nad j... | koko
Ja też na Kaszuby :)
Użytkownik: koko 08.05.2007 10:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też na Kaszuby :) | Harey
Bliżej wybrzeża czy Borów Tucholskich? Bo ja tak pośrodku.
Użytkownik: Harey 12.05.2007 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Bliżej wybrzeża czy Borów... | koko
Wdzydze Kiszewskie, określane także mianem Szwajcarii Kaszubskiej :)
Użytkownik: mafia 27.11.2006 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym bym być już w ... | Harey
Ja lubię spać, czesto mi się coś śni i ieraz mi się zdarza, że pamietam sen. Dużo snów pamiętam, nawet po kilka lat. A moje sny sa jak dla mnie zadziwiające. Czasem nietypowe. Kilka mi się nawet sprawdziło...
Użytkownik: mayelka 06.04.2007 04:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja lubię spać, czesto mi ... | mafia
Znaczy rok jak już nikt tu nie cierpi na bezsenność?
Po tym co tu przeczytałam to w ogóle jakoś mi się spać odechciało, wiadomo co się przyśnić może, a później spotkać? hihi
Moje sny są odlotowe, przynajmniej bywały kiedyś (teraz się zdarzają). Czasem nie mogłam się doczekać kiedy zasnę :) Niektóre były straszne, ale pewna osoba nauczyła mnie jak czytać sny, żeby zrozumieć siebie. To działa, tylko trzeba być wobec siebie uczciwym.
A zapisywaliście kiedyś swoje sny?
Użytkownik: mafia 06.04.2007 09:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Znaczy rok jak już nikt t... | mayelka
Kiedyś tak, ale jakoś mi się odechciało po jakimś czasie. Ale i tak sporo snów pamiętam. :)
Użytkownik: UzytkownikUsuniety08​252023075406 06.04.2007 10:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedyś tak, ale jakoś mi ... | mafia
Też kiedyś zapisywałam - w podstawówce, ale mi sie szybko znudziło. Pamiętam niestety też niewiele. Sny bywają bardzo przyjemne :) lub zupełnie odwrotnie. Przyznam szczerze, że się waham czy są to wizje przyszłości przedstawione w zawoalowanej formie, czy tak jak powiedział mój znajomy-po prostu pomieszanie doświadczeń, pragnień, marzeń, obaw i naszych myśli w chaotycznym ujęciu. Nie wiem tego, ale pewna jestem, że spać UWIELBIAM :)
Użytkownik: Harey 06.04.2007 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Znaczy rok jak już nikt t... | mayelka
Wczoraj odkryłam w notatniku swojego synka, który ma 8 lat mnóstwo rysunków zatytułowanych: "Moje sny". Ukradkiem przejrzałam je sobie, do tej pory nie wiedziałam, że mu się tyle fajnych rzeczy śni. Na to nigdy nie wpadłam, że można rysować sny zamiast zapisywać swoje sny :)
Użytkownik: mayelka 21.04.2007 11:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj odkryłam w notatn... | Harey
Pogratulować wyobraźni synka :)
Dzieci mają ogromną wrażliwość i mnóstwo talentów. Wybierają też najopdpowiedniejszy dla nich środek wyrazu(znam roczną dziewczynkę, która tańczy tak, że szczęka opada), a potem zaczyna się je ograniczać na rzecz "ważniejszych" przedmiotów w szkole, porównują się z innymi, wstydzą i zatracają wspaniałe zdolności. Mam nadzieję, że nie stanie się tak w tym przypadku :)
Co do snów, ja właśnie zapisywałam i czasem jeszcze mi się zdarza, ale tylko te najbardziej odlotowe, tajemnicze czy zastanawiające. Fajna sprawa zajrzeć do nich po dłuższym czasie.
Użytkownik: jenny 06.04.2007 17:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym bym być już w ... | Harey
Mnie, będąc dzieckiem, śnił się często ten sam sen. Najpierw było to dość śmieszne, ale z biegiem czasu zaczęło być wkurzające. Wkurzające, bo śniąc wiedziałam, że to sen, wiedziałam co będzie dalej i nic, ale to absolugnie nic nie mogłam w nim zmienić. No, przynajmniej wiedziałam, w którym momencie się obudzę ;). A sen przyjemny nie był. Do tej pory go pamiętam. Ogródek Jordanowski przy moim przedszkolu i goniący mnie byk...
Użytkownik: Anna 46 20.04.2007 23:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie, będąc dzieckiem, śn... | jenny
Europa!!!
Użytkownik: mat189209 21.04.2007 15:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Europa!!! | Anna 46
ja miałem taki okres, że śniło mi się, iż uciekam przez las.
Użytkownik: Panterka 08.05.2007 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym bym być już w ... | Harey
Ja mam cykl snów. Cechy wspólne - akcja dzieje się wieczorem lub nocą w mieście. Śni mi się tak często, że przypuszczam, iż mogę narysować plan tego miasta (nad morzem leży, obok piękna ulica z domami z marmuru i jaspisu, a jak się jedzie tramwajem, mija się szpital i takie fajne mieszkanie na rogu, całe oszklone, dwupoziomowe, zawsze z przyjemnie pomarańczowym światłem. Jak się dojedzie do pętli, to się dojeżdża do osiedla, mają niezłe centrum handlowe... No, ale to tylko fragment).
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: