Dodany: 16.11.2006 02:03|Autor: mika_p

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

KontrKonkurs dla Joy D


Niby dlaczego my się mamy męczyć? Ty też pozgaduj. Standard, autor, tytuł :) Miłej nocy :)

Oto fragment 1:

Mężczyzna sortujący przesyłki na poczcie głównej w S. patrzył spode łba, jak kierowca furgonetki rzuca na jego stół duży brezentowy worek i wychodzi. Znowu się spóźnił, choć właściwie trudno mówić o spóźnieniu, skoro ten idiota ani razu w ciągu ostatnich pięciu lat nie zjawił się punktualnie, pomyślał urzędnik. Była sobota i wcale nie uśmiechało mu się pracować. Dopiero od paru lat obowiązywał w Związku Radzieckim czterdziestogodzinny tydzień pracy. Niestety, nie dotyczyło to nigdy tak ważnych usług jak doręczanie poczty. Nadal więc musiał pracować sześć dni w tygodniu, i to bez dodatkowego wynagrodzenia! To skandal, pomyślał. Powtarzał to zresztą nieraz u siebie w domu, gdzie przy wódce i ogórku grywał z kolegami w karty.
Odwiązał sznurek i obrócił worek do góry dnem. Wypadło kilka mniejszych paczek. Nie ma pośpiechu. Dopiero początek miesiąca i jest mnóstwo czasu na przerzucenie planowej normy listów i paczek z jednego końca budynku na drugi. W Związku Radzieckim, gdzie państwo jest jedynym pracodawcą, powiada się: oni udają, że nam płacą, a my udajemy, że pracujemy.
Otworzył jeden z mniejszych worków i wyjął list. Wyglądająca na urzędową koperta, zaadresowana była do Głównego Zarządu Politycznego [ocenzurowano, żeby nie było za łatwo] w Moskwie. Obracając list w dłoniach, urzędnik zawahał się. Zapewne nadano go z któregoś z okrętów podwodnych cumujących w Polarnym, po drugiej stronie zatoki. Ciekawe, co zawiera? - myślał, próbując odgadnąć treść listu, co jest ulubionym zajęciem urzędników pocztowych na całym świecie. Czy donosi, że wszystko gotowe do ostatecznego ataku na imperialistyczny Zachód? A może to lista członków partii zalegających ze składkami albo prośba o większy przydział papieru toaletowego? Trudno zgadnąć. [ONI]! Wszyscy tam zachowują się jak primadonny. Nawet poborowi ze wsi, którym słoma jeszcze wychodzi z butów, paradują, jakby należeli do samej elity partii.
Urzędnik miał sześćdziesiąt dwa lata. Podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej służył w gwardyjskiej jednostce pancernej wchodzącej w skład Pierwszego Frontu Ukraińskiego marszałka Koniewa. To było przynajmniej zajęcie godne mężczyzny, pomyślał. Wkraczało się do walki, siedząc na wielkim czołgu i zeskakiwało tylko w pogoni za kryjącymi się w okopach niemieckimi piechurami. Jak trzeba było walczyć z tymi łazęgami, to się walczyło. A co się teraz stało z rosyjskimi żołnierzami? [ocenzurowano, bo by było za łatwo] Za jego czasów jedyne ciepłe miejsce do spania można było znaleźć na rurze wydechowej czołgowego diesla, i w dodatku musiał się jeszcze o nie bić! Nie do pomyślenia, jak ten świat się zmienił! Teraz [ONI] zachowują się jak książęta za cara, wysyłają tony listów i nazywają to pracą. Ci rozpieszczeni chłopcy nie wiedzą, co to trud. A ich przywileje! Każde napisane przez nich słowo ma bezwzględne pierwszeństwo. Przeważnie wypisują płaczliwe listy do ukochanych, a on musi je sortować nawet w sobotę, chociaż nie dostaną odpowiedzi wcześniej niż za dwa tygodnie. Dawniej bywało inaczej.
Urzędnik niedbale rzucił kopertę na worek z pocztą do Moskwy na końcu stołu. Nie trafił i list spadł na betonową podłogę. Nie szkodzi, znajdzie się w pociągu dzień później. Dziś wieczorem najważniejszy jest mecz hokejowy pierwszej połówki sezonu: Gwardia - Dynamo. Założył się o pół litra, że wygra Dynamo.
Wyświetleń: 28058
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 79
Użytkownik: Czajka 16.11.2006 05:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Niby dlaczego my się mamy... | mika_p
Hihi, dobry pomysł, to ja idę po drugi fragmencik:

2.
- Ten sam napis?
- Inny, ale sens był ten sam. I to jest bardzo dziwne.
- Zdumiewające - rzekła Iksa, znów patrząc na kartkę papieru. - I cóżeś ty zrobił?
- Nic.
- To najlepiej - rzekła Iksa.
- No i co? - zagadnął Igrek, gdy tymczasem Iksie już się zdawało, że Igrek dał za wygraną.
- Najdokładniej - rzekła Iksa.

I trzeci:
3.
I kartkując dalej prawie caly notatnik, znalazł jeszcze inne wiersze i listy; zaledwie kilka odczytać zdołał. Ale wszystkie zawierały skargi, lamenty, podejrzenia, radości i rozpacze, przychylności i wzgardy, jedne uroczyste, inne żałosne. W czasie, kiedy Iks przeglądał książeczkę, Igrek przeglądał sepecik, nie zaniedbując żadnego kącika w nim ani w poduszce, którego by nie przeszukał i nie zbadał, nie zostawił szwu, którego by nie rozpruł, kutasika włóczkowego, którego by nie rozczesał, aby nie opuścić niczego przez uchybienie czy niedbałość: taką chciwość wzbudziły w nim znalezione talary, których było ponad sto. I choć nic więcej nie znalazł, uważał, że jest dobrze wynagrodzony za podrzucanie na derce, za wymioty po balsamie, błogosławieństwa kijów, kułaki mulnika, utratę sakw, (...)

Joy D, oczywiście możesz zgadywac na forum. :-))

Ps. Miko, jeszcze musimy ufundowac nagrodę? Może Joy nam zdradzi po jednym swoim dusiołku za każdy nasz zgadnięty?
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 08:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihi, dobry pomysł, to ja... | Czajka
A 3 to oczywiście Cervantes Miguel Savaaedra de - Przemyślny szlachcic Don Kichote z Manczy.:-)
Użytkownik: Korniszon13 16.11.2006 08:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A 3 to oczywiście Cervant... | KrzysiekJoy
Będzie łatwe :-)

4. "Wszyscy oficerowie przebywający w szpitalu mieli obowiązek cenzurowania listów pacjentów-szeregowców, którzy leżeli w innych salach. Było to nudne zajęcie i Iks doznał zawodu, przekonawszy się, że życie szeregowców jest niewiele ciekawsze niż życie oficerów. Po pierwszym dniu tej pracy stracił do niej zupełnie serce i, aby się nieco rozerwać, zaczął wymyślać sobie zabawy. Precz z określnikami, oświadczył pewnego razu, i we wszystkich, które przeszły przez jego ręce, znikły przysłówki i przymiotniki. Innego dnia wypowiedział wojnę spójnikom. Jeszcze większą inwencję wykazał w dniu, kiedy to powykreślał wszystko oprócz "a", "i", ale" itp. Stwierdził, że dynamizuje to napięcie międzywierszowe, a poza tym prawie zawsze nadaje listom o wiele bardziej uniwersalny charakter."
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 08:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Będzie łatwe :-) 4. &q... | Korniszon13
Ale to Wy macie zgadywać nie ja.
"Yossarian doznał zawodu". Chcecie aby Joy D dostał zawodu?:-)
Korniszonie to Joseph Heller - Paragraf 22
Użytkownik: Korniszon13 16.11.2006 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale to Wy macie zgadywać ... | KrzysiekJoy
Tak. Paragraf. Miuało być proste :)

Yossarian doznał zawodu, ale my nie możemy dopuścić, żebyś Ty też doznał :) Dlatego zadajemy Ci te fragmenty, żebyś się nie zanudził na śmierć, nie możemy dopuścić do tego, abyś się nudził. :-) A my też będziemy zgadywać - z czasem... :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 06:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Niby dlaczego my się mamy... | mika_p
Szukam co też Miko wymyśliłaś a tu masz ci los. Ja juz pomału chcialem iść na emeryturę konkursową a Wy tu mi jakieś "dodatkowe" badania uskuteczniacie.:-))
3. Najdokładniej rzekła Sowa
że to "Chatka Puchatkowa"
Milne - "Chatka Puchatka"
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 06:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam co też Miko wymyśl... | KrzysiekJoy
Przepraszam 2. Idę do domciu, ide do podusi.-)
Użytkownik: Vemona 16.11.2006 10:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam 2. Idę do dom... | KrzysiekJoy
Czy my możemy pozgadywać, czy tylko JoyD? Bo wiem co to jest 1. :-) A przynajmniej myślę, że wiem.
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 10:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy my możemy pozgadywać,... | Vemona
Vemono, jak wiesz to odpowiadaj.:-)
Użytkownik: Vemona 16.11.2006 10:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Vemono, jak wiesz to odpo... | KrzysiekJoy
Moim zdaniem to "Polowanie na Czerwony Październik" Toma Clancy.
Użytkownik: mika_p 16.11.2006 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem to "Pol... | Vemona
Tajest!

A ja tu miałam zamiar zaproponowac 3 podpowierdzi do wyboru, na przykład taką, że w innej książce z tego cyklu bohater o mały włos nie uratował papieża przed zamachem. Czy to by pomogło w odgadnięciu?
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 10:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Tajest! A ja tu miałam... | mika_p
Zobacz Miko jak ostatnie werssy brzmia w orginale.-)

There was a hockey game that night, the biggest game of the young season, Central Army against Wings. He had a liter of vodka bet on Wings.

Gwardia Dynamo?


Użytkownik: mika_p 16.11.2006 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zobacz Miko jak ostatnie ... | KrzysiekJoy
No faktycznie, jaka Gwardia, jakie Dynamo :)
Użytkownik: Vemona 16.11.2006 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Tajest! A ja tu miałam... | mika_p
Napewno pomogłoby, choć chyba "Czerwony królik" jest już mniej popularny, niż wcześniejsze pozycje cyklu. :-) Ja akurat bardzo lubię tę serię, więc przypomniał mi się list Marko Ramiusa wysłany do "wujka Jury".
Użytkownik: mika_p 16.11.2006 11:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Napewno pomogłoby, choć c... | Vemona
A którą książkę najbardziej lubisz? Bo ja tak od "Polowania..." przez "Sumę...", "Dług..." aż do "Dekretu" lubię chyba jednako. Bardzo lubię.
Użytkownik: Vemona 16.11.2006 11:14 napisał(a):
Odpowiedź na: A którą książkę najbardzi... | mika_p
Chyba też wszystkie lubię. Nie lubię tego drugiego cyklu, OP Center, jakoś zupełnie nie umiałam się wczytać, ale seria o Ryanie jest świetna.
Użytkownik: mika_p 16.11.2006 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Niby dlaczego my się mamy... | mika_p
No to fragment chyba numer 4.

X przyjrzał się uważnie oddartej ćwiartce i też mu się zrobiło gorąco.
- Coś takiego! Ten list jest zaklejony!
- No właśnie. Może druga osoba wcale tego nie przeczytała?
- Możliwe. To już do reszty nic nie rozumiem. Kto drze i wyrzuca nieprzeczytane listy?
Y poczuła, że musi się upewnić, bo majaczyła tu jakaś, wręcz zbyt piękna, tajemnica. Kto wie...? Adresat nie czytał listu, nie ma o nim pojęcia, a nadawca nie wie o tym, że adresat nie przeczytał. Skarby, które jedna osoba poleciła drugiej osobie znaleźć i wydobyć, spokojnie leżą na miejscu i czekają na swego odkrywcę. (...)
Opanowała lęgnące się emocje.
- Po pierwsze, spróbujmy znaleźć resztę tej koperty. (...)
Po godzinie usilnych poszukiwań znaleźli oddarty narożnik koperty, w którym tkwił kawałeczek papieru pokryty tym samym drobnym, wyraźnym pismem.
Użytkownik: Vemona 16.11.2006 11:14 napisał(a):
Odpowiedź na: No to fragment chyba nume... | mika_p
Hahahahha :-) "Skarby" Joanny Chmielewskiej
Użytkownik: Czajka 16.11.2006 11:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Niby dlaczego my się mamy... | mika_p
I jeszcze:
5.
- Może ten list wysłać do panienki? - spytała Marcysia.
- Jeszcze czego! - krzyknęła babka. - Niech sobie leży i czeka. Ma się dziewczyna struć jakąś złą wiadomością, to niech ją to spotka jak najpóźniej.
- A może to oświadczyny?
- Listownie? Czyś oszalała, babo? Ten, co się będzie oświadczał naszej panience, będzie tu, o, tutaj klęczał na obu kolanach i będzie skomleć, bo ja go wezmę na egzamin.
- Będzie miał czarną godzinę - mruknęła Marcysia. List leżał na komodzie i spał. Powoli zarzucono go gazetami, wreszcie o nim zapomniano.

Uwaga - nie guglać!
Pomoc dla Joy'a - jest czwórka Korniszona i czwórka Miki. :-)
Użytkownik: mika_p 16.11.2006 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze: 5. - Może t... | Czajka
Że niby ja to czytałam??? Aż sprawdzę co by to mogło być.
Użytkownik: Vemona 16.11.2006 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Że niby ja to czytałam???... | mika_p
Aleś Czajko zadała!! Znów mnie dusioł dusi, wiem, że wiem, ale nie wiem. Pachnie mi czymś przedwojennym, jakimś Makuszyńskim albo co, ale znów niemiec schował.
Użytkownik: Czajka 16.11.2006 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Że niby ja to czytałam???... | mika_p
Nie, czwarty fragment był dwudziesty drugi u Korniszona. Paragraf czyli Twój jest drugi czwarty. :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze: 5. - Może t... | Czajka
Wiesz co to Ty we mnie Marcysią, która był w moim pierwszym konkursie.
Kornel Makuszyński - Awantura o Basię
Bez guglania.
Mam za swoje...:-))
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz co to Ty we mnie Ma... | KrzysiekJoy
Sio złe duchy, przenosimy się obok bo listonosz bezrobotny.:-)
Użytkownik: Czajka 16.11.2006 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Sio złe duchy, przenosimy... | KrzysiekJoy
O właśnie, chodź, chodź! Z czym Ci sie kojarzy jedyneczka? :-)
Użytkownik: Marylek 16.11.2006 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Niby dlaczego my się mamy... | mika_p
A ja teraz czytam coś takiego (piszę z nazwiskami, bo książkę oceniło 37 użytkowników więc pewnie nikt nie zgadnie, hi, hi):

W tej samej chwili (...) Perrette weszła do pokoju urządzonego w garażu.(...) Rozsunęła kotary łoża z baldachimem i podała list panu Rouche'owi. Na kopercie widniał znaczek wielki jak ziemniak. Znaczek poczty brazylijskiej! Perrette zauważyła, że list nadano wiele tygodni temu. Pieczątka wskazywała, że pochodził z Manaus. Pan Rouche nie znał nikogo w Brazylii, a tym bardziej w Manaus.

Pan Pierre Ruche
1001 stronic
Ulica Ravignan
Paryż XVIII FRANCJA

W istocie, list adresowany był do niego. Brakowało jednak numeru domu, a nazwa księgarni została napisana w dziwny sposób "1001" zamiast "Tysiąc i jedna".

Przyznam się, że chciałabym rozpropagować tę książkę... ;-)
Użytkownik: mika_p 16.11.2006 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja teraz czytam coś tak... | Marylek
W tym ja, prawda? Jtesem jedną z tych 37 ksiażek :))


Jak dla mnie, to to takie coś pomiędzy "Kodem Leonadra da Vinci" a "Światem Zofii". :)
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 23:59 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym ja, prawda? Jtesem ... | mika_p
To musi być w takim razie Guedj Denis - Twierdzenie papugi, ale nie znam tej książki.:-)

Użytkownik: Marylek 17.11.2006 01:12 napisał(a):
Odpowiedź na: To musi być w takim razie... | KrzysiekJoy
Zgadza się! :-))
Użytkownik: Sznajper 20.11.2006 13:15 napisał(a):
Odpowiedź na: To musi być w takim razie... | KrzysiekJoy
mogę też spróbować? :)

"— Czy to właściwa chwila, by wycofać się z załogi? — spytał X, zerkając na dwóch pozostałych (...).
— Nie — odparł krótko Y.
— Może powołując się na obłęd?
— Twój własny, jak przypuszczam.
— Może pan sam wybrać.
Y skinął, by X podszedł bliżej.
— Można chyba stwierdzić, że człowiek musi być obłąkany, by zdecydować się na udział w takim przedsięwzięciu — szepnął. — W takim przypadku, naturalnie, masz znakomite kwalifikacje.
— A jeśli nie jestem obłąkany?
— (...) mam obowiązek wysłać z tak istotną misją tylko najlepsze, najsprawniejsze umysły.
Przez moment patrzył X w oczy.
— Myślę, że tkwi w tym jakiś paragraf — stwierdził X, wiedząc, że przegrał.
— Tak — przyznał Y. — Najlepszy z możliwych"
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 15:56 napisał(a):
Odpowiedź na: mogę też spróbować? :) ... | Sznajper
"Patrycjusz z Poczty" mówi, że to "Ostatni bohater" Terry'ego Pratchetta.:-)
Użytkownik: Sznajper 20.11.2006 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: "Patrycjusz z Poczty... | KrzysiekJoy
ech, a ja myślałem, że się tak dobrze ukrył za Paragrafem... :)
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 16:55 napisał(a):
Odpowiedź na: ech, a ja myślałem, że si... | Sznajper
Zbyt oczywiste aby było prawdziwe; paragraf, załoga, ale przyznaje., że pierwsza myśl to taka, że może to "Ostatni rozdział, czyli Paragraf 22 bis", którego jeszcze nie czytałem.:-)
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbyt oczywiste aby było p... | KrzysiekJoy
Panie Poczmistrzu, kolejna porcja rozrywki.
List otwarty pewnej osoby, zamieszczony w lokalnej gazecie:

"Do wszystkich, kogo to obchodzi!

Pragnę wyjaśnić wszystkim, jak to się stało, że przyszłam do kościoła bez pończoch, bo nie chcę, aby ktokolwiek winił o to mojego ojca i aby rozgłaszał nieprawdziwe plotki. Jedyną parę pończoch czarnych oddałam L. M., gdyż marzła biedaczka, a mnie się jej żal zrobiło. Dając jej pończochy, zapomniałam zupełnie, że sama mam tylko jedna parę, ale teraz już jestem z tego zadowolona, bo L. M. ma chociaż ciepło. Dopiero po jej odejściu przypomniałam sobie, że mam w zapasie paskudne kolorowe pończochy, które mi jeszcze ciotka Marta zrobiła zeszłej zimy. W tych pończochach w kościele nie mogłam się pokazać.
Postanowiłam nawet przeziębić się, żeby zachorować i nie pójść do kościoła. Stanęłam więc na stercie śniegu boso, ale i tak mi się nie udało. Przykro mi bardzo, że te moje bose nogi wywołały w kościele taki skandal i że mój ojciec z tego powodu musi cierpieć. (…)
Za karę noszę moje wstrętne kolorowe pończochy i będę je nosiła przez cały tydzień, chociaż ojciec kupił mi śliczne dwie pary czarnych.(…)


Z poważaniem
F. M."


Co by to było?:-)))
Użytkownik: emkawu 20.11.2006 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Panie Poczmistrzu, kolejn... | Anna 46
Ja wiem, ja! Ale nie lubię tego, bo zjedli koguta.
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja wiem, ja! Ale nie lubi... | emkawu
Lubię wszystko, bardzo! A Adama mi było szkoda.
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Panie Poczmistrzu, kolejn... | Anna 46
Proszę litości. To jest Lucy Maud Montgomery - "Dolina Tęczy".:-)
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę litości. To jest L... | KrzysiekJoy
Bardzo pięknie! W nagrodę poproszę o znaczek nr 6.
Nie podoba się L. M. Montgomery? To wymyślimy co innego, do usług!:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo pięknie! W nagrodę... | Anna 46
Ależ podoba się. Litości dla siebie proszę, bynajmniej nie ze względu na L.M.Montgomery, tylko obowiązki przesyłkowe.:-)
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ podoba się. Litości ... | KrzysiekJoy
Oj, wybacz!:-) W skrajnym egoizmie zapomniałam, że musisz urzędować w okienku, listy odbierać, czytać, stemplować i wysyłać potwierdzenia.
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, wybacz!:-) W skrajnym... | Anna 46
Nie, no możecie "zapodawać" nowe, ale niech wszyscy mogą zgadywać.:-)
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 22:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, no możecie "zap... | KrzysiekJoy
Wszyscy, to mogą zgadywać obok, czyżbyś zapomniał, chichichi!
Użytkownik: Marylek 17.11.2006 01:14 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym ja, prawda? Jtesem ... | mika_p
Tak, to prawda :-)
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to prawda :-) | Marylek
Aaa, tu Was mam!!! Nie ma człowieka parę dni i takie zaległości - świetny pomysł. Znaczy, wszelkie próby przekupstwa Joy'a dusiołkiem należy się tu kierować. Proszę, proszę, jakie udogodnienie.:-))))
Użytkownik: nutinka 21.11.2006 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Niby dlaczego my się mamy... | mika_p
Czy ja też mogę się poznęcać? :)

Pewnego wieczoru J. jak zwykle zamknął o szóstej drzwi do urzędu pocztowego i wywiesił tablicę z napisem: "Zamknięte". [X] usłyszał zasuwanie zamka u drzwi, przerwał liczenie kart pocztowych i zapalił fajkę.
Najcięższa część pracy związanej z uruchomieniem poczty była już wykonana. Gdy więc [X] tego wieczoru usłyszał zamykanie drzwi, przyszło mu na myśl, że odtąd będzie mógł pozwolić sobie na określone godziny pracy i nie będzie musiał pracować przez cały dzień. I kiedy J. wszedł do oddziału przesyłek poleconych, zastał tam [X] siedzącego na krześle z nogami opartymi o pulpit i rozglądającego się z zadowoloną miną.

Dodam, że nie trzeba znać książki, żeby się domyślić tytułu.
Użytkownik: mika_p 22.11.2006 01:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ja też mogę się poznę... | nutinka
No, gdybym ja była Joyem D., to bym przejrzała półki dziecięcia, czy tam nie stoi odpowiednia pozycja.
Będąc Miką_P wiem, że u _mojego_ dziecięcia stoi. Osobiście nabyłam na allegro.
Użytkownik: KrzysiekJoy 22.11.2006 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: No, gdybym ja była Joyem ... | mika_p
Miko, a dobre to? Podstepnie zapytał się zasypany listami poczmistrz.:-)
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 04:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ja też mogę się poznę... | nutinka
Czyżby to było to co mam na myśli, a czego już nie czytałam?
Użytkownik: nutinka 22.11.2006 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyżby to było to co mam ... | Czajka
Nie wiem, co masz na myśli, ale to akurat znasz.
Użytkownik: KrzysiekJoy 22.11.2006 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, co masz na myśl... | nutinka
Myślę Nutinko, myślę.:-)
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 11:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę Nutinko, myślę.:-) | KrzysiekJoy
Joy, mnie myśl, więcej się rozglądaj po ludziach.

Życzliwa

Ps. Uwolnić dusiołki (chociaż szestnastego)!
Użytkownik: nutinka 22.11.2006 11:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Joy, mnie myśl, więcej si... | Czajka
Czajko, pozwól Joyowi myśleć. Myślenie ma kolosalną przyszłość (można zostać myśliwym ;)).

PS. A co, 16 męczy? To skojarz z jednym poprzednim konkursem i zaraz będzie szachmat.
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 11:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, pozwól Joyowi myś... | nutinka
Ale którym? - jęknęła boleśnie Czajka - Tyle ich już było... - osunęła się na podłogę i leżała omdlała z niewiedzy i z rozpaczy.
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 11:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, pozwól Joyowi myś... | nutinka
Jedno poprzednim? - wyjrzała znad podłogi na moment ożywiona nadzieją.
Użytkownik: nutinka 22.11.2006 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedno poprzednim? - wyjrz... | Czajka
Takie ożywienie bardzo korzystnie wpływa na pamięć ;).
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Takie ożywienie bardzo ko... | nutinka
Jeszcze resztką sił podczołgam się do półeczki.
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze resztką sił podcz... | Czajka
Czuję się wobowiązku przypomnieć Panu Poczmistrzowi, że mu dusiołek odłogiem leży. Tedy przenoszę go tutaj:

"Muszę mu posłać wiadomość w czymś!
Do rana już nawet wiedziałam w czym. Oczywiście w kiełbasie. Co jak co, ale kiełbasę Michał na pewno zje albo przynajmniej będzie usiłował.(…) Pojechałam na miasto, kupiłam trzy kilo zwyczajnej i czym prędzej wróciłam do domu. Nigdy w życiu nie przypuszczałam, że wypychanie jej korespondencją może być tak trudnym zadaniem. (…) Po długich wysiłkach poczułam się zmuszona zmniejszyć format listu, który poprzednio, owinięty w kawałek plastiku, sam miał bez mała rozmiary kiełbasy."

Nie daruję, za 15.!!!:-))))

Użytkownik: Czajka 22.11.2006 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Czuję się wobowiązku przy... | Anna 46
Ja chyba wiem, ja wiem!!
Użytkownik: Vemona 22.11.2006 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja chyba wiem, ja wiem!! | Czajka
Wiedzieć, to i ja wiem!!! Ale siedzę cicho, niech się Naczelnik stara.
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiedzieć, to i ja wiem!!!... | Vemona
Ależ Czajko Kochana, nie krępuj się i zacznij podpowiadać Poczmistrzowi!:-)))))))
Użytkownik: Vemona 22.11.2006 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ Czajko Kochana, nie ... | Anna 46
To co?? Matamy?? Pochodzi z licznej rodziny, to tak na dzień dobry. :-)
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: To co?? Matamy?? Pochodzi... | Vemona
Vemono Kochana, Ty nie mataj, nie, bo Poczmistrz szybciutko zgadnie! Niech Czajka mata; jak ona zawinie w tiule, to dopiero będzie...:-)))
Użytkownik: Vemona 22.11.2006 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Vemono Kochana, Ty nie ma... | Anna 46
Na razie moje matanie mu nie pomogło, ale będę grzeczna. :-))
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ Czajko Kochana, nie ... | Anna 46
Tak, a mi to nikt nie chce. :-(((((
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, a mi to nikt nie chc... | Czajka
A jakie nie? Namataczyłam Ci pracowicie 16. w Konkursie, zobacz sobie.
Użytkownik: KrzysiekJoy 22.11.2006 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Czuję się wobowiązku przy... | Anna 46
Ha, jeśli to co myślę to na złość tego nie ma moja córka [(ale unik:-)],
A strzelę sobie w Musierowicz i tytuł, no nie mam ostatniej i nie mam "Tygrys i Róża", może niechcąco trafiłem?:-)
Użytkownik: Vemona 22.11.2006 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Ha, jeśli to co myślę to ... | KrzysiekJoy
Hihihi klapa :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 22.11.2006 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihihi klapa :-) | Vemona
Dobra wiem. Joanna Chmielewska - Krokodyl z Kraju Karoliny.
Proszę o podpowiedź do "dusiołka" Nutinki. Będę pamiętał.:-))
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 19:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobra wiem. Joanna Chmiel... | KrzysiekJoy
Tak, Panie Poczmistrzu, to jest właśnie to.:-)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 03:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobra wiem. Joanna Chmiel... | KrzysiekJoy
Do dusiołka Nutinki wszystko Ci podpowiada. I dusiołek, i Nutinka, i Ty sam. Ty sam najbardziej, ale tylko teraz. :-)
Użytkownik: nutinka 22.11.2006 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze resztką sił podcz... | Czajka
Masz? Zgadłaś? Może Anitra Ci podpowie ;)?
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 03:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz? Zgadłaś? Może Anitr... | nutinka
To nie był on. Już mam ciemno w jednym oku, a kompresik w drugim. W bok mam wbitą parasolkę. :-)
Użytkownik: nutinka 23.11.2006 10:10 napisał(a):
Odpowiedź na: To nie był on. Już mam ci... | Czajka
Moje podpowiedzi dotyczą jednocześnie i Ciebie, Czajko, i Joya, w pewnym zakresie oczywiście. Spójrz na mój post na samym dole tego wątku i jego ostatnie zdanie - to też coś mówi o 16.
Użytkownik: nutinka 22.11.2006 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę Nutinko, myślę.:-) | KrzysiekJoy
No i co? Wspominałam chyba, że nie trzeba tego znać, żeby zgadnąć. Może córka czytała? A dusiołek bardzo w temacie. I jak się wie o mnie cokolwiek, to łatwo zgadnąć.
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ja też mogę się poznę... | nutinka
Jip (Joy)- powiedział z westchnieniem ulgi - teraz mamy prawdziwą pocztę, urzędującą jak trzeba.
Hugh Lofting - "Poczta doktora Dolittle" Od razu to wykluczyłem bo wydawało mi się za proste, to tak jak w moim konkursie Wy macie.:-)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Jip (Joy)- powiedział z w... | KrzysiekJoy
Uffff! A nie mówiłam, że pod a'la lampką najciemniej?
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Uffff! A nie mówiłam, że ... | Czajka
Nie wiem o czym ja myślałem, znacie to uczucie jak Wam mówią, że łatwe, że musisz, idź tu idź tam, cały świat konkursowiczów patrzy a tu jasna-ciasna jakaś pomroczność się wkradła, ręcę zaczynaja się pocić, na każdej stronie czytanej aktualnie książki "urochomieniem poczty, zapalił fajkę, uruchomieniem poczty...; idę zapalić fajkę.:-)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem o czym ja myślał... | KrzysiekJoy
Hihi, znamy to uczucie. Nawet teraz jakby je czujemy. :-)
I też na poczcie, patrz jaki traf. :-))
Użytkownik: nutinka 24.11.2006 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Jip (Joy)- powiedział z w... | KrzysiekJoy
No to ja też powiem: uffff! Proste było, prawda?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: