Dodany: 09.11.2006 13:10|Autor: goesha
Autobiograficzna tragedia?
Książka pani Tymko wydaje się autobiografią, na co wskazuje zbieżność przygód życiowych bohaterki książki - niejakiej Justyny Matt oraz biografii autorki, zamieszczonej w notce na tylnej okładce*. Jeżeli nie jest to autobiografia, to przynajmniej jest tam kilka autobiograficznych wątków.
Autorka opowiada o kobiecie "sukcesu", dla której główne ambicje to drogie bluzeczki i kosmetyki oraz noc spędzona z mężczyzną, który spłodził kilka lat wcześniej jej córkę i właściwie tylko tyle mają ze sobą wspólnego.
Bohaterka nie jest ani kobietą niezależną (bo uzależniona od mężczyzn i pieniędzy), ani ciepłą matką, żoną czy nawet przyjaciółką.
Książka jest płytka, przewidywalna i zdecydowanie za długa jak na przekazanie tak prostej treści.
Nie polecam nawet na długie jesienne i zimowe wieczory.
---
* Anna Tymko, "Kobieta roku", wyd. Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2005.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.