Dodany: 09.10.2006 13:37|Autor: Tessa K

Książka: Hotel Paradise
Grimes Martha

2 osoby polecają ten tekst.

Czy aby na pewno mroczna?


Mroczna seria to pewne zobowiązanie. Tak mi się przynajmniej zdawało. Tymczasem "Hotel Paradise" to nudna, rozwlekła wycieczka w krainę dzieciństwa bohaterki. Niczego mrocznego się w nim nie dopatrzyłam, a wręcz przeciwnie, miałam spore trudności w dotarciu do końca tej histori. Jednym słowem, jeśli macie ochotę na kryminał, to tej pozycji nie polecam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 9698
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: chatnoir 08.05.2007 17:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Mroczna seria to pewne zo... | Tessa K
Owszem - jeżeli macie ochotę WYŁĄCZNIE na kryminał, to pewnie znalazłoby się sporo innych, odpowiedniejszych niż ta, pozycji. Jednakże dla poszukujących czegoś więcej - choćby ciekawego tła obyczajowego, intrygujących bohaterów i niespiesznej opowieści snutej z ciepłem i dowcipem - jest to książka godna polecenia. Mam nadzieję, ze wydawnictwo zgodnie z obietnicą przygotuje też pozostałe pozycje o Emmie, bo mam szczerą ochotę wrócić do hotelu Paradise i nad Jezioro Duchów.
A dla mnie Mroczna Seria tym właśnie stoi, że jest różnorodna.
Użytkownik: Kuba Grom 04.11.2007 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Owszem - jeżeli macie och... | chatnoir
książka bardzo pogodna. Stawiam 5 ale z minusem, bo istotnie troszkę przynudzała.
Użytkownik: nyorai 18.01.2008 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: książka bardzo pogodna. S... | Kuba Grom
Określiłabym tę książkę mianem "urokliwa". Ma w sobie coś takiego, co przyciąga - dawno mi się to nie zdarzyło, ale przy lekturze "Hotelu Paradise" czułam się, jakbym razem z Emmą jechała pociągiem do Cold Flat Junction, siedziała na ławce przed sklepem Brittena, odkrywała wnętrze pewnego domu i rozmyślała w Różowym Słoniu. Wspaniałe krajobrazy amerykańskiej prowincji, pełne humoru dialogi ('potyczki' Emmy z Aurorą Paradise były rewelacyjne), cudne opisy kulinarnych wyczynów matki Emmy.
Warto było. :)
Użytkownik: lady P. 15.02.2013 11:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Określiłabym tę książkę m... | nyorai
O tak, urokliwa to dobre określenie. :) Urokliwa powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym, w żadnym wypadku kryminał. Dziwię się, ze została wydana jako jeden z tomów "Mrocznej serii".
Użytkownik: dryas 19.07.2008 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Mroczna seria to pewne zo... | Tessa K
Hotel Paradise to jedna z najbardziej UROKLIWYCH - tak, to dobre słowo - i pełnych klimatu powieści, jakie ostatnio czytałam. Zachęcona świetnym, miejscami ironicznym sposobem obrazowania, sięgnęłam po dwie kolejne części w nadziei na podobną ucztę językową, ale niestety nieco się rozczarowała. Autorka powinna była poprzestać na tomie pierwszym, choć zagadka nie została rozwiązana i pozostawiała uczucie niedosytu. Przyjemnego niedosytu.
I stacja Cold Flat Junction, i Hotel Belle Rouen są.. . niedorobione. Pełno w nich nieścisłości, zwłaszcza w trzeciej części, w której znalazłam nawet dwukrotnie ten sam fragment tekstu - i to nie jedno zdanie, ale cały akapit. Zniesmaczyło mnie to bardzo, odniosłam bowiem wrażenie, że Martha Grimes po prostu odcięła kupony od sukcesu Hotelu Paradise, na siłę konstruując jego ciąg dalszy.
Szkoda. A zapowiadało się świetnie.
Użytkownik: jasminum 03.09.2008 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Mroczna seria to pewne zo... | Tessa K
Dla mnie nic urokliwego nie było w tej książce - moze gdyby była o polowe krótsza.
Użytkownik: Tochu 24.07.2011 06:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Mroczna seria to pewne zo... | Tessa K
Całkowicie się zgadzam, że książka nie należy do gatunku kryminałów- ani mrocznych, ani w ogóle żadnych. Dla mnie to powieść obyczajowa, pod pewnymi względami interesująca. Marne tempo akcji częściowo (ale tylko częściowo) rekompensują: bogate słownictwo, szczegółowość opisów, a także wizja świata oczami inteligentnej dwunastolatki. Niespecjalnie polecam.
Użytkownik: norge 02.11.2011 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Mroczna seria to pewne zo... | Tessa K
Totalne rozczarowanie. Książka napisana w stylu "lekki kryminał kobiecy" z pewnym mrugnięciem w stronę miłośników twórczości Agathy Christie. Zupełnie nie moja bajka. Nudne, naiwne, według mnie pozbawione sensu, razi wymuszonym humorem oraz dość kiepską stylizacją na angielskie klimaty.
Użytkownik: beakwi 10.03.2012 14:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Mroczna seria to pewne zo... | Tessa K
To mogła być świetna książka, ale zabrakło właśnie poczucia humoru, charakteru i książka rzeczywiście jest przegadana. Była szansa na coś w stylu "Smażonych, zielonych pomidorów" czy nawet "Zabić drozda", ale zupełnie nie wyszło.
Użytkownik: ybraks 18.05.2012 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Mroczna seria to pewne zo... | Tessa K
Wspaniała trylogia o lekkim zabarwieniu krymianlnym,ale przede wszystkim obyczajowa :D
Użytkownik: Szeba 08.09.2012 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Mroczna seria to pewne zo... | Tessa K
Problem z tą książką najprawdopodobniej polega na tym, że gdyby się czytelnik nie nastawiał na kryminał, nie oczekiwał tego, co w kryminale choć w części powinno się znaleźć, to nie byłby tą pozycją tak rozczarowany. Ja nie jestem :) po części także dlatego, że kiedy książka trafiła mi w ręce przejrzałam jej stronę w bNETce i już wiedziałam, co może w trawie piszczeć.

Nazywać tę powieść kryminałem, to jak powiedzieć o filmie "Gosford Park", że to kryminał, sensacja, albo thriller. Obecnie nurt powieści kryminalnej popłynął i dawno już przestało chodzić w gatunku tylko o zbrodnię i o to, kto ją popełnił. Mimo to, tutaj mamy do czynienia jeszcze z czymś innym - intryga kryminalna jest tylko pretekstem, czymś, co przewija się w tle, ale na zasadzie amatorskiego śledztwa kogoś, kto nagle zapragnął odtworzyć drzewo genealogiczne swojej rodziny.

Dużo tu, na forum, opinii, że książka jest nudna, że to wydumany sposób na powrót autorki do dzieciństwa, coś na poły autobiograficznego, autoterapeutycznego może. A może to coś w rodzaju łagodnej karykatury, parodii?
Dla mnie to książka, którą SIĘ CZYTA, która, można powiedzieć, się czyta - sama. Tak naprawdę, to wcale nie tak często trafiam na podobne teksty - książki, które chce się czytać, nie chce się, żeby się kończyły, nie jest w nich najważniejsze, jak się skończą, co i jak się wyjaśni, ale to, że można je czytać - sama czynność, proces. To jest właśnie taka książka.

A zagadka wyjaśnia się, bo ktoś napisał, że nie. Pod tym względem wszystko kończy się tak, jak powinno ;)
Użytkownik: lady P. 15.02.2013 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Problem z tą książką najp... | Szeba
Wyjaśnia się, ale pod warunkiem, że się przeczyta wszystkie 3 tomy cyklu. :)
Użytkownik: Szeba 21.02.2013 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyjaśnia się, ale pod war... | lady P.
Wtedy jeszcze tego nie wiedziałam, ale wystarczyło mi jakoś zakończenie pierwszego tomu, nie wiem dlaczego; byłam naprawdę pod urokiem tej książki :)
Chwilę potem dowiedziałam się, że jednak trzeba przeczytać całość, żeby wszystko się rzeczywiście wyjaśniło - polecam zajrzeć do tanich księgarni, jeśli są gdzieś w pobliżu, bo właśnie tam się dowiedziałam i tam zakupiłam sobie drugą i trzecią cześć, tanio i niedawno.
Użytkownik: lady P. 23.02.2013 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Wtedy jeszcze tego nie wi... | Szeba
Ja też kupiłam w taniej księgarni - trzy książki kosztowały niewiele więcej niż zazwyczaj kosztuje jedna. :)
Użytkownik: Szeba 23.02.2013 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też kupiłam w taniej k... | lady P.
Kurcze, u mnie pierwszej części nie było! To niesprawiedliwe ;)
Użytkownik: nova.nike 18.10.2013 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Mroczna seria to pewne zo... | Tessa K
Po przeczytaniu Pod Huncwotem byłam zachwycona stylem pani Grimes, w związku z tym, że Pod przechytrzonym lisem było wypożyczone, a lubię czytać książki w określonej kolejności zabrałam ze sobą do domu Hotel Paradise. Niestety cykl z Emmą Graham wydaje mi się jak dzień do nocy do cyklu z Richardem Jurym. W obu cyklach nie chodzi o dosłowne, makabryczne przedstawienie zbrodni, to jest tłem do opisu postaci, atmosfery pewnych miejsc, czasów, aczkolwiek czytając Hotel Paradise mam wrażenie jakbym czytała jakiś lekki kryminał dla dzieci i to dość przydługawy i średnio ciekawy. Dotrwałam do końca, ale tylko dlatego, że nie miałam innej książki w odwodzie, a lubię czytać podczas jazdy pociągiem. Generalnie - nie polecam.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: