Dodany: 29.08.2006 21:48|Autor: emilyb

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Opowiadania i obrazki z dziejów Polski
Bukowiecka Zofia

Lekcja patriotyzmu z początku stulecia


„Zadaniem nauki historii jest, prócz zaznajomienia dziecka z zaszłemi w jego kraju wypadkami, także, a nawet przede wszystkiem, uszlachetnianie jego serca przez przykłady cnotliwych i bohaterskich czynów naszych ojców”[1]. W taki sposób rozumie i przybliża dzieje Polski Zofia Bukowiecka.

Osoby, które interesują się historią, pewnie wiele się z tej książki nie dowiedzą. Chociaż… Ciekawe, czy historycy znają postać niejakiej Magdaleny, przekupki warszawskiej, która szpiegowała wśród oddziałów pruskich i przynosiła wiadomości o poczynaniach nieprzyjaciela Tadeuszowi Kościuszce, albo staruszki Konstancji, która w Częstochowie, podczas potopu szwedzkiego, zbierała kule armatnie i zanosiła je o. Kordeckiemu. Nie wiem, na ile to wszystko jest prawdą historyczną, a na ile tylko legendą, ale są to bardzo budujące przykłady polskiego patriotyzmu.

To, co jest w tej książce najważniejsze, to nie tyle ścisłość i prawda historyczna, co bardzo patriotyczne podejście do historii Polski. Czasem może aż za bardzo patriotyczne… Trochę jednak bierze człowieka złość, gdy czyta coś takiego: „Jak wiecie, Niemcowi zawsze pachniało cudze dobro, chciał zatem przemocą zabrać naszą osadę i dalej posunąć grabież w głąb polskiego kraju”[2]. Albo: „[…] bo tylko takiego mocarza w kraju uszanuje zły sąsiad Niemiec”[3]. Lub też: „[…] tylko murem staną a upomną się o krzywdy, jakie przez lata Niemiec Polsce wyrządził”[4]. I tak w kółko. Dziś coś takiego byłoby nie do pomyślenia. Ale w roku 1919? Być może wtedy podburzanie młodzieży polskiej przeciwko Niemcom było jak najbardziej na miejscu?

Ale oprócz wypominania Niemcom wszystkich niegodziwości (swoją droga, gdyby książka została napisana po II wojnie światowej, autorka na Niemcach nie pozostawiłaby pewnie suchej nitki), w książce tej jest pełno przykładów polskiego bohaterstwa i męstwa. Wszystko opisane bardzo wzniośle, polskie błędy ewidentnie przemilczane, natomiast wyolbrzymione cudze. Wiem, że to niesprawiedliwe, ale jakie budujące… :) I do tego jeszcze ten elegancki, staroświecki język… Gdyby ta książka była lekturą obowiązkową – powiedzmy, w szkole podstawowej – myślę, że niepotrzebne byłyby lekcje patriotyzmu :). Tyle że jest zdecydowanie niepoprawna politycznie…

Książka kończy się takimi oto wzniosłymi słowami: „Ślubujmy Bogu wierność, a prośmy Go o rozum dobry, o serce prawe i dzielne, o ręce do pracy skore i wszelkiej skazy próżne, - bo takiemi tylko rękoma zbudować możemy Polskę potężną i groźną chciwym sąsiadom, Polskę cnotliwą i szczęściem wszystkich swych dzieci dumną. Tak nam dopomóż, Boże, za przyczyną wszystkich polskich męczenników!”[5]. I jak po takiej lekturze nie być patriotycznie nastawionym? :)


---
[1] Zofia Bukowiecka, „Opowiadania i obrazki z dziejów Polski”, Wydawnictwo im. M. Brzezińskiego, 1919 r., str. 3.
[2] Tamże, str. 20.
[3] Tamże, str. 28.
[4] Tamże, str. 30.
[5] Tamże, str. 148-149.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3866
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: --- 30.08.2006 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: „Zadaniem nauki historii ... | emilyb
komentarz usunięty
Użytkownik: emilyb 30.08.2006 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Masz rację. W sumie do recenzji można byłoby dodać jeszcze to, że książka jest bardziej świadectwem o czasach, w których była pisana niz o czasach, o których opowiada.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: