bez tytułu
Druga część "trylogii w pięciu częściach". W moim odczuciu zdecydowanie lepsza od pierwszej odsłony, szczególnie końcówka. Mam wrażenie, że autorowi sprecyzowały się wyobrażenia o bohaterach, koncepcja powieści etc. Nie wygląda już jak pisana na żywioł i poskładana z kawałków. Humor też jest znacznie lepszy, bardziej inteligentny i dojrzalszy. Szczególnie rozbawiła mnie wizja władcy wszechświata oraz wszelkiego rodzaju myślące maszyny, z Marvinem na czele oczywiście. Tylko dlaczego odpowiedzią na pytanie 6x9 jest 42? Ja nie rozumiem :P.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.