Dodany: 20.07.2006 15:55|Autor: Dunadan
Docenić "czarny charakter"
Temat może przewrotny, ale po lekturze niektórych książek dochodzę do wniosku, że tzw. "czarny charakter" wywarł na mnie większe wrażenie niż postacie pozytywne. Tak było z Kapitanem z "Wilka Morskiego" Jacka Londona czy Królem z "Króla szczurów" Jamesa Clavella. Co myślicie na ten temat? Czy losy, charaktery, działania takich bohaterów mogą być docenione bardziej niż głównych?
Kwestią do dyskusji byłyby także postacie Kapitana Nemo, czy Heatcliffa.