Dodany: 16.07.2006 05:47|Autor: librarian

Książka: Most San Luis Rey
Wilder Thornton

3 osoby polecają ten tekst.

Vaia con Dios


Przeczytałam "Most San Luis Rey" zachęcona recenzją Aleutki i nie zawiodłam się. To rzeczywiście nie za wielka objętościowo książka, ale jakże niezwykła. Sam wybór miejsca akcji - Peru, Ameryka Południowa i czas około roku 1714 jest w jakiś sposób niezwykły, powiedziałabym, mistyczny. Doña María Marquesa de Montemayor, przeorysza Madre María del Pilar, nierozłączni bliźniacy Manuel i Esteban, aktorka o porywającym talencie Camila Perichole, niestrudzony podróżnik Kapitan Alvarado, niezastąpiony wuj Pio, franciszkański mnich Juniper – postacie zaludniające karty tej książki to niemal bohaterowie Gabriela Garcíi Márqueza. Tak jak i spleciony przez Inków most San Luis Rey na drodze pomiędzy Limą i Cuzco, który pewnego dnia w tajemniczy i niewyjaśniony sposób ulega przerwaniu, posyłając pięciu z bohaterów bezpowrotnie w andyjską przepaść.

Książka to doprawdy mistyczna i niezwykła. Po jej przeczytaniu zapragnęłam dowiedzieć się czegoś o autorze, którego znałam tylko z doskonałej sztuki teatralnej pt. "Our town" ("Nasze miasto").

Mówiąc wprost, trudno było mi uwierzyć, że autor to Amerykanin. No i instynktownie liczyłam na to, że znajdę coś niezwykłego w życiorysie tego autora; i nie zawiodłam się.

Thornton Wilder (1897-1975) urodził sie w stanie Wisconsin, w miejscowości Madison, w rodzinie niewątpliwie elitarnej, jeśli chodzi o wykształcenie i talenty obojga rodziców. Dzieciństwo spędził w Chinach, jego ojciec był konsulem generalnym w Hong Kongu i Szanghaju. Ojciec niewątpliwie wywarł ogromny wpływ na Thorntona i jego rodzeństwo podkreślając, że najważniejszą rzeczą dla człowieka jest kształcenie charakteru*.

Wilder ukończył najpierw uniwersytet Yale, a potem filologię francuską na uniwersytecie Princeton. "Most San Luis Rey" to jego druga powieść (pierwsza, "Kabała", ukazała się rok wcześniej - w 1926), która przyniosła mu prestiżową nagrodę Pulitzera.

Wilder miał brata bliźniaka, który zmarł przy urodzeniu, a także niezwykle utalentowane rodzeństwo (brata i trzy siostry).

Przedmiotem rozważań Thorntona Wildera w "Moście San Luis Rey" jest niezwykłość powiązań ludzkich losów i tajemnica ludzkich sumień oraz coś, co najlepiej rozumie Madre María del Pilar, kiedy mówi o łasce, którą można spotkać wszędzie**.

Zapytany o temat i cel swojej książki w latach późniejszych, Thornton Wilder odpowiedział, że szukał odpowiedzi na takie oto pytanie: "Czy jest sens i znaczenie w ludzkim życiu niezależne od ludzkiej woli?"***

Przedstawiając losy swoich bohaterów i próbując przeniknąć do ich sumień, Wilder zdaje się wskazywać kierunek dla naszych własnych rozważań.

A bohaterowie pozdrawiają się wzajemnie słowami, które kiedyś funkcjonowały jako uniwersalne pozdrowienie w całym świecie chrześcijańskim: Go with God - Vaia con Dios - Idź z Bogiem.


----------------
* "Amos Parker Wilder once wrote to young Thornton that he had only a 'limited admiration' for art. Instead of art, the father told the son, a person should strive to achieve character." ("Biography", Thornton Wilder Society).

** "Now learn, she commanded herself, learn at last that anywhere you may expect grace. And she was filled with happiness like a girl at this new proof that the traits she lived for were everywhere.” (Thornton Wilder “The bridge of San Luis Rey”, Albert & Charles Boni: New York, 1928).

*** "Is there a direction and meaning in lives beyond the individual's own will?" ("The Bridge of San Luis Rey", Thornton Wilder Society).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7431
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: aleutka 19.07.2006 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam "Most San Lu... | librarian
Jest to jedna z moich ukochanych ksiazek, propaguje ja niestrudzenie i nieodmiennie ciesze sie ogromnie kiedy przeczyta ja ktos jeszcze. Dziekuje za ten portret Wildera - duzo ciekawych i dosc nieoczekiwanych informacji...
Użytkownik: librarian 01.08.2006 05:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to jedna z moich uko... | aleutka
Tak, jest to książka ponadczasowa, ciągle wznawiana i czytana. Nie tak dawno ostatnie cztery zdania kończące "Most San Lui Rey", zostały odczytane w Nowym Jorku, przez Tony'ego Blair'a podczas uroczystości upamiętniającej Brytyjczyków, którzy zginęli w wyniku zamachu na World Trade Centre 11 września 2001.*

Może masz Aleutko polską wersję tego fragmentu. Ja dysponuję orginałem:

"But soon we shall die and all memory of those five will have left the earth, and we ourselves shall be loved for a while and forgotten. But the love will have been enough; all those impulses of love return to the love that made them. Even memory is not necessary for love. There is a land of the living and a land of the dead and the bridge is love, the only survival, the only meaning."


--------------------------

*Russel Banks "Foreword". Thornton Wilder. "The Bridge of San Luis Rey". HarperCollins, New York, 2003.
Użytkownik: pilar_te 13.06.2007 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, jest to książka pona... | librarian
"Rychło pomrzemy i wtedy cała pamięć o tamtych pięciorgu opuści ziemię i nas także będą wspominać przez chwilę i zapomną. Ale miłości będzie dosyć. Wszystka miłość zwraca się do miłości, która ją zrodziła. Nawet pamięć nie jest potrzebna dla miłości. Jest kraj żywych i kraj zmarłych, a mostem między nimi jest miłość. I tylko ona przetrwa, tylko ona ma znaczenie."
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: