Dodany: 01.07.2006 19:42|Autor: Jakolinka

IV takie przemyślenie


Jak to się mówi: "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" i trudno się z tym nie zgodzić. To powiedzenie zawsze mi się przypomina, kiedy słyszę o tym jakie to nierealne są książki Małgorzaty Musierowicz, że zbyt wyidealizowane, że w prawdziwym życiu tak dobrze nie jest.
Ja tam ją cenię za to, że pisze tak jak jest, nie dramatyzuje. Bo życie jest takie dobre i kolorowe. A moje życie na pewno. I nikomu chyba nie przyjdzie do głowy wmawiać mi, że muszę je zmienić bo jest "zbyt optymistyczne".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2356
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: Pat'Olog 02.07.2006 10:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to się mówi: "punkt w... | Jakolinka
Ludzie powinni się cieszyć że jest ktoś kto młodym ludziom od razu na starcie życia mówi że nie musi byc ciężko. Wiadomo są trudne sytuacje, jak to zawsze, ale po co od razu zniechęcać? Życie kolorowym być :)
Użytkownik: Jakolinka 02.07.2006 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ludzie powinni się cieszy... | Pat'Olog
Właśnie, jest wystarczjąco dużo autorów, którzy piszą jakie to życie jest złe i beznadziejne. Zbyt dużo ich jak dla mnie i omijam ich szerokim łukiem, ale nie oburzam się na nich, że tak piszą. Oni mają swoich czytelników i tacy jak MM też ich mają. To po co wmawiać im, że nie powinni tak pisać?
Użytkownik: Natii 29.11.2006 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, jest wystarczjąc... | Jakolinka
Nie wiem... Książki Musierowicz czytałam już tak dawno, że prawie nic nie pamiętam. Ale nigdy nie odniosłam wrażenia, że są zbyt "idealne". ;-)
Użytkownik: Jakolinka 30.11.2006 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem... Książki Musie... | Natii
Właśnie. Raczej czytując książki innych autorów odnoszę wrażenie, że tamten świat jest nieprawdziwy, jest zbyt brutalny. Ale pewnie jest i tak i tak. Zależy od środowiska. I od nastawienia ludzi.
Użytkownik: jakozak 30.11.2006 15:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to się mówi: "punkt w... | Jakolinka
Życie bywa ciężkie i lekkie, proste i skomplikowane, radosne i tragiczne. Każdy dostaje swoją porcję tego i tego.
Co do czytania - każdy ma prawo czytać, o czym chce, każdy ma prawo pisać, o czym chce.
Nie widzę konieczności czytania tylko smutasów, "bo życie nie jest mięciutkie", albo samych wesołości, "bo życie jest takie wspaniałe". Po cóż uogólniać?
Nie rozumiem, gdy ktoś krytykuje to, że czytam tę, a nie inną książkę. To moja sprawa i nikomu nic do tego. Prawda? :-)
Użytkownik: Jakolinka 30.11.2006 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Życie bywa ciężkie i lekk... | jakozak
Prawda. Ale nie chodzi tu o krytykę tego, że ją czytasz, ale krytykę książki. Co jest jak najbardziej dozwolone. Tylko, że ta krytyka jest czasem tylko po to, żeby coś "zjechać". Ot tak, na poprawę humoru (moim zdaniem lepiej można sobie poprawić humor czytając tego typu książki, ale niektórzy miewają perwersyjne upodobania).

Szkoda, że czasami autorzy w celu udowodnienia czegoś krytyce piszą taką książkę, jakiej krytyka żąda. Krytyka nadal nie jest zadowolona a stali czytelnicy pytają: po co? przecież było dobrze a nie jest lepiej.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: