Użytkownik: reniferze 10.04.2012 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Po tragicznej śmierci ojc... | Akrim Bardzo ciekawy pomysł na powieść.
Bardzo złe wykonanie.

Język jest tak pretensjonalny i sztuczny, a postacie tak mało wiarygodne, że aż trudno uwierzyć w wydanie kolejnych tworów autorki. Dwójka tylko za pomysł, bo inaczej byłoby minus jeden.

Użytkownik: janmamut 10.04.2012 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ciekawy pomysł na ... | reniferze Oj, bo dostaniesz od Literadaru po rogach! ;-) Wszak jakieś dwa numery temu była tam całostronicowa reklama, informująca, że wznawiają to długo oczekiwane arcydzieło!

Sam trafiłem na to po konkursie i było to chyba największe z rozczarowań polecanek konkursowych (Szymborskiej nie uwzględniam).

Użytkownik: gosiaw 10.04.2012 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, bo dostaniesz od Lite... | janmamut No i ode mnie, bo skoro miałam to w konkursie to też z pewnością dlatego, że to wiekopomne dzieło. ;P

Ale tak serio to mnie się ta książka nawet podobała. Choć może nie powinnam się do tego głośno przyznawać, bo to wstyd. ;)

Użytkownik: reniferze 10.04.2012 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: No i ode mnie, bo skoro m... | gosiaw Im dłużej o tym myślę, tym większe mam nerwy, że taki fajny pomysł został tak zmarnowany :). Aż mnie wnętrze telepie. Może film npdst. jest lepszy? Wydaje mi się to prawdopodobne.

Użytkownik: janmamut 10.04.2012 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: No i ode mnie, bo skoro m... | gosiaw Gorszych pisarzy (?) nagradzano...

Użytkownik: reniferze 10.04.2012 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, bo dostaniesz od Lite... | janmamut Czyli mamut z reniferem oberwą pospołu ;).

Użytkownik: janmamut 10.04.2012 19:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli mamut z reniferem o... | reniferze Pewnie dlatego wyginęły mamuty. (Renifer w wołaczu też jest już białym krukiem).

Użytkownik: Daruma 06.04.2013 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Po tragicznej śmierci ojc... | Akrim Książce nie można odmówić jednego - szybko się czyta i "wciąga". Chcemy wiedzieć, co się stanie za chwilę, wydarzenia nawet zaskakują i ciężko jest sobie to wyobrazić. Pomysł na fabułę - rewelacja!

Niestety - wykonanie to totalna amatorszczyzna. Język momentami denerwujący. Bohaterowie płytcy i, przynajmniej dla mnie, niemożliwi do polubienia. To chyba właśnie w braku pogłębionych profili bohaterów jestem tak zła na autorkę. Naprawdę - uzasadniała niektóre zachowania bardzo, ale to bardzo naiwnie.

Co jeszcze denerwuje - niepotrzebnie dodany jest wątek seksualny. Mnie to zniesmacza, a nie należę do osób pruderyjnych. Jednak w tej książce - nie do przeskoczenia ;-(

Chciałabym aby jakiś dobry pisarz napisał tą powieść od początku - byłaby na pewno genialna!

Jednakże oddając sprawiedliwość, jak napisałam wyżej, książka wciąga i właśnie czytam drugą część sagi ;) "Kwiaty na poddaszu" są dobre jako popołudniowe czytadło, które przeczytamy, lecz głębszych życiowych mądrości z niego nie wyciągniemy.