Dodany: 07.06.2006 12:19|Autor: misiak297

Książka: W krainie Kota
Terakowska Dorota

1 osoba poleca ten tekst.

Ewa w Krainie Tarota


Wydaje mi się, że "W krainie kota" wymyka się jednoznacznym kwalifikacjom. Z jednej strony ma w sobie coś z fantasy, z drugiej jest wspaniałą książką przygodową. W dodatku porusza problemy społeczno-obyczajowe (historia Ewy). I stanowczo nie zgodzę się z twierdzeniem, że jest to książka dla młodzieży, a w każdym razie nie tylko. Dorośli również znajdą w niej wspaniałą rozrywkę.

Pierwsze strony czytałem z lekkim uśmiechem - chłopie, jesteś dorosły, chyba wyrosłeś już z przygodówek? Jednak zatapiałem się w tę dziwną rzeczywistość mieszaniny naszego świata z magiczną Krainą Kota (jak określa to miejsce główna bohaterka).

W tej książce mają miejsce dziwne rzeczy - wyrastają korzenie, które natychmiast trzeba zjeść, kilkutygodniowe niemowlę zaczyna mówić, a przerośnięty Kot ma jedno oko niebieskie, a drugie zielone. Ewa i jej synek wyruszają za pośrednictwem snu do magicznej Krainy Tarota, gdzie mają do spełnienia ważną misję. Na ich drodze czeka mnóstwo bajecznych krain, kolorowych - nie zawsze dobrych - postaci i zapierających dech w piersiach przygód.

Gorąco polecam tę książkę! Na pewno nie będziecie się nudzić, a możecie także uronić niejedną łzę! Zresztą szkoda, że Autorka nie napisała drugiej części - zakończenie sugeruje, iż bohaterów czeka kolejna wyprawa do magicznej Krainy.

A na koniec taka mała refleksja. Czytałem już "Poczwarkę" i "Tam, gdzie spadają anioły". W każdej z tych książek pojawiają się te same imiona (zresztą we "W krainie kota" też). Adam, Ewa... To nadaje opowieściom uniwersalny wymiar i wcale nie jest uchybieniem, choć może zwracać uwagę.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 12068
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 20
Użytkownik: exilvia 04.09.2006 00:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że "W krai... | misiak297
A ja żałowałam, że bohaterka postanowiła zmienić jednak imię swojemu synkowi. I strasznie się o niego bałam, jak zostawiła go nieubranego na śniegu! W ogóle pomysł latającego niemowlęcia był wspaniały!
Użytkownik: misiak297 04.09.2006 23:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja żałowałam, że bohate... | exilvia
Może ja tym razem Cię zaskoczę. Tak jak napisałem "W Krainie Kota" bardzo mi się podobała - choć wyżej cenię Poczwarkę, Ono i Tam gdzie spadają Anioły - ale znam osoby, które ta książka znudziła i nawet nie doczytały jej do końca. Co ciekawe są to fani Terakowskiej.
Użytkownik: exilvia 05.09.2006 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Może ja tym razem Cię zas... | misiak297
Ja właśnie Poczwarki nie czytałam, niestety. Nasze drogi nigdy się nie zeszły. I raczej, póki mam małe dziecko, a być może w przyszłości będę chciała mieć jeszcze jedno, to nie przeczytam tej książki.
"w krainie kota" ma swój klimat, całkiem różny od "Ono" (podobało mi się, czytałam, jak byłam w ciąży!), czy "Tak gdzie spadają.." (czym nie byłam już tak bardzo zachwycona, czułam deja vu).
I tak mnie zaskakujesz, że czytasz Terakowską! Jestem bardzo wszechstronny literacko.
Użytkownik: misiak297 06.09.2006 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja właśnie Poczwarki nie ... | exilvia
"Poczwarka" faktycznie może nie jest zbyt zachęcającą lekturą dla młodych i/lub przyszłych matek. Co masz na myśli mówiąc o "deja vu" przy "Tam gdzie spadają anioły"? Wyjaśnij to proszę jaśniej.
Hm... wiesz, nie uznaję podziału literatury ze względu na odbiorców. Tak samo czytałem też Grocholę i Bridget Jones (nigdy więcej! Pierwsze - bo nie miałem nic innego pod ręką, a potem to już z przyzwyczajenia, drugie - bo mi się książki skończyły na wyjeździe, a tę wzięła moja Mama). Ostatnio też przeczytałem książeczkę dla dzieci, której ogółem rzecz biorąc nie pamiętałem - pomijając fakt, że gdy miałem 7 lat to mnie zachwyciła.
Sięgam po wszystko... Zwykle przypadkiem, czy chwilowym kaprysem. A potem okazuje się, że są to książki mojego życia:)
Użytkownik: exilvia 06.09.2006 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: "Poczwarka" fak... | misiak297
W moim poprzednim poście powinno być na końcu: "Jesteś wszechstronny literacko"! Chociaż to nie brzmi za bardzo poprawnie po polsku ;)

"Tam gdzie spadają anioły" coś mi przypominało. Właśnie nie wiem co!A Terakowskiej wcześniej nie czytałam, więc to musiało być coś innego. W każdym bądź razie ta książka wydała mi się właśnie przez to deja vu wtórna. To już gdzieś było i to w podobnej formie.

Podział literatury ze względu na odbiorców? Literatura kobieca - kobiety, literatura dziecięca - dzieci itd? No, ja też nie uznaję, ale często to sie jednak pokrywa. Faceci czytają horrory, kryminały i sensacyjne, a kobiety tylko literaturę kobiecą. Oczywiście, jak ktoś ponadprzeciętnie interesuje się literaturą, jest ona dla niego czymś więcej niż tylko rozrywką, to próbuje różnych gatunków, rodzajów. Mnie łatwo zadziwić i łatwo zachwycić.A zadziwia i zachwyca mnie taka otwartość i pasja w poznawaniu literatury.
Użytkownik: jakozak 12.12.2006 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: W moim poprzednim poście ... | exilvia
>a kobiety tylko literaturę kobiecą.<
Nie żartuj. :-)
Użytkownik: exilvia 12.12.2006 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: >a kobiety tylko liter... | jakozak
Dlaczego nie? :)
Użytkownik: jakozak 12.12.2006 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego nie? :) | exilvia
Jestem kobietą, czytam nie tylko kobiecą literaturę. Znam jeszcze kilka takich.
Dlaczego zatem tylko?
Użytkownik: exilvia 12.12.2006 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem kobietą, czytam ni... | jakozak
Nie, nie, nie. Też jestem kobietą :> Jakozak, Czajko - źle mnie zrozumiałyście. Proust nie jest literaturą kobiecą :P Napisałam, że "często się to pokrywa" (płeć książki z płcią czytelnika) a nie "zawsze". Dużo kobiet czyta typową literaturę, dla nich pisaną. A po inne książki sięga sporadycznie. Co Wy się poczuwanie, o Was w ogóle nie myślałam :P
Użytkownik: Czajka 13.12.2006 05:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, nie, nie. Też jestem... | exilvia
A dlaczego?
Boli mnie gardło i nikt o mnie nie myśli nawet. :-(
Ale trochę masz rację, niestety. (Niestety dla tych kobiet).
Użytkownik: Czajka 12.12.2006 19:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego nie? :) | exilvia
No właśnie, eX, nie żartuj. :-)
Nie cierpię kobiecej literatury, khe, khe, zaraz mnie mdli.
Użytkownik: jakozak 12.12.2006 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że "W krai... | misiak297
Świetnie się czyta. Właśnie zastanawiam się, czy dać jej 5, czy 4.
Użytkownik: jakozak 12.12.2006 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że "W krai... | misiak297
Wspaniała bajka! Jak ja lubię takie bajki! Piątka! :-)
Tyle nadziei. I uśmiechu. I fantazji. Książka na trudne dni. :-)
Użytkownik: kot 26.12.2006 15:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspaniała bajka! Jak ja l... | jakozak
A u mnie książka leżała na półce przez kilka miesięcy i koci ogon pomachał do mnie dzień przed Wigilią - dzięki temu otrzymałam wspaniały prezent - uroczą, baśniową lekturę na czas świąt, które najpewniej bez tego nie byłyby takie miłe. I jak tu nie wierzyć w "Krainę kota"?
Użytkownik: jakozak 27.12.2006 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: A u mnie książka leżała n... | kot
Teraz sobie sięgnij po Naznaczonych błękitem. :-)
Użytkownik: Edycia 29.12.2006 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspaniała bajka! Jak ja l... | jakozak
Prawda Jola? Ja również byłam zauroczona tą baśnią. Oczywiście również wzruszałam się podczas czytania. Ta książka, jak wiele innych książek Terakowskiej daje dużo do myślenia.:-)
Ten chłopiec bardzo zapadł mi w pamieci, a Tobie?
Użytkownik: jakozak 29.12.2006 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawda Jola? Ja również b... | Edycia
Też.
W ogóle całość.
Użytkownik: kunta 13.02.2007 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że "W krai... | misiak297
książki jeszcze nie czytałam, ale mam ją w domu i niedługo ją połknę. czytałam już "samotność bogów" i jestem w trakcie czytania "tam, gdzie spadają anioły". ja też zwróciłam uwagę na imiona. w książce "samotność bogów był mężczyzna o imieniu Jon, w "tam gdzie spadają..." był Jan, a z opisów wnioskuję, że w tej książce jest Jonyk... to powtarzanie się imion jakoś mi nie pasuje, ale książki są bardzo dobre. obydwie dostają ode mnie 5
Użytkownik: misiak297 13.02.2007 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: książki jeszcze nie czyta... | kunta
Samotność bogów specjalnie do mnie nie przemówiła. "Tam gdzie spadają anioły" uważam za rewelację. Ale za jeszcze większą rewelację uważam "Poczwarkę", a nade wszystko "Ono". Zachęcam Cię do sięgnięcia, bo na pewno sie nie zawiedziesz:)
Użytkownik: malinka123 06.05.2011 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że "W krai... | misiak297
I mi się też bardzo podobała. Taka pełna ciepła rodzinnego i z odrobinką tajemnicy. Ogólnie lubię twórczość Terakowskiej.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: