Dodany: 05.04.2006 16:13|Autor: anndzi
Moje wierszydła
Dużo osób zamieszcza w czytatnikach swoje wiersze, więc ja też postanowiłam tak zrobić, bo czytatnik traktuję prawie jak pamiętnik. Wiersze zaczęłam pisywać od początku liceum. Może nie są dobre, ale przecież każdy może pisać. Czasami kiedy człowiekowi jest smutno i źle albo coś głęboko przeżywa, to właśnie w wierszach odnajduje ukojenie.
„Czas w naturze”
Rzeka, Las,
Promienie Słońca,
Uciekający Czas...
Lecz płynie
Tak rozkosznie,
Że kiedy minie,
Będzie co wspomnieć.
„Marzenie”
Byłeś tylko marzeniem,
Marzeniem ,które się nie spełnia,
Byłeś tylko cieniem,
Cieniem miłości i szczęścia,
Byłeś jednym cierpieniem...
Teraz nie mam już marzeń,
Marzeń, które się nie ziściły,
Teraz nie mam nadziei,
Nadzieja odbiera mi siły,
Teraz nie mam żadnych uczuć,
To one do tego doprowadziły...
„Tęsknota”
Ja chcę tylko odrobiny szczęścia.
Może być szumiące morze,
Może być spacer po łące,
Albo piwo wieczorem
Albo słońce gorące.
Ja chcę chwili wesołości.
Rozwianych przez wiatr włosów
Turlania się po trawie,
Albo gonitwy wśród zboża kłosów,
Albo Bennihilla na jawie.
Ja chcę miłości:
Bo szumiące morze bez Ciebie jest ciche,
Spacer po łące samotny,
Piwo wieczorem gorzkie,
Słońce wcale nie grzeje.
Bo bez Ciebie wiatr mnie denerwuje,
Trawa brudzi spodnie,
Kłosy kłują,
A Bennihill nie jest śmieszny.
Gdybyś był, miałabym szczęście,
radość,
miłość.
Ale Cię nie ma...
......................................................................
„Zagadka istnienia”
Dzień
Monotonny i zwykły
Niebo
Szare, srebrne, perliste
Słońce
Zamglone, apokaliptyczne
Drzewa
Nagie, zmarzłe
Świat
Zimny i obcy.
I w tym wszystkim ja.
W dzikiej, bezwładnej przyrodzie
W świecie bez skrupułów
W bólu cierpienia.
Szukam swojej drogi do nikąd.
Szukam swojej drogi do śmierci.
Do przeznaczenia.
Gdzie jej początek i gdzie kres?
I czy kiedyś ją odnajdę?
Życie szukaniem.
A człowiek samotny w labiryncie.
Bóg i Opatrzność?
Czy tak się objawia?
Nie wiem w co wierzyć
I komu wierzyć.
Przyjaciel jest wrogiem
Wróg przyjacielem.
I znowu zagadka.
Której nie mogę rozwikłać.
A wysiłki moje tak wielkie i samotne.
Klucz do tajemnicy
W rękach Opatrzności-
Olbrzymiej władzy
A istnienia ludzkie
Jak mrówki
Błądzące po mrowisku.
Byle kto
Zdeptać je może.
Gdzie jest sens?
Gdzie klucz?
Gdzie rozwiązanie?
„I rocznica”
Samotny był na świecie
kochały Go miliony
Samotny był na świecie
choć najważniejszy
Samotny był
a odwiedzały go tysiące
Samotny
pomimo wszystko
Opuścił nas
2 kwietnia
Opuścił
21:37
i czarna rozpacz zalała świat
miliony pustych serc
samotni byliśmy
i tysiąc zniczy
zabłysło wnet
a wtedy jakby Ogień Żar
do serca nam się wdarł
i Jedność była Wielka
a teraz minął Rok
Serc pustych już nie mamy
Zamieszkał już na zawsze w nich
Nasz Papież Niepokonany
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.