Dodany: 20.01.2004 19:00|Autor: milo

Ogólnie o częsciach...


Jeżeli ktoś widział film (2001, 2010), to mniej wiecej wie o co chodzi... Inna sprawa, że w filmie poruszono zaledwie kilka z istotnych w dziele wątków (najbardziej znany i zapadający w pamięć to bunt Hala - komputera pokładowego z części "2001"). W filmie (2001) pominięto praktycznie cały bardzo istotny (i bardzo ciekawy) moim zdaniem fragment historii, która dzieje się w czasach, gdy nie było jeszcze ludzi, a który ma kluczowe znaczenie dla sensu całej opowiesci (to co dzieje się w pierwszym rozdziale czesci 2001 w pewnym sensie rzutuje na wszystkie pozostałe).

Sam film, (widziałem wcześniej niż przeczytałem książkę) pozostawia bardzo mieszane wrażenia i ogólnie - b. dużą liczbe pytań bez odpowiedzi (dla mnie był to obraz wręcz mdły - nieciekawy), na które w dużej mierze książki (razem wszystkie części - zwłaszcza 2001 i 3001) odpowiada. Dostajemy odpowiedz na pytania " - czym jest monolit ?", " - co się stało z głównym bohaterem części 2001 ?" Osobiście całość to bardzo dobra lektura, choć moim zdaniem części 2010 i 2061 są jakieś takie troche "gorsze", momentami mogą nudzić.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 10743
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: Aziula 22.01.2004 10:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli ktoś widział film ... | milo
Ta trylogia to coś wspaniałego i porównywanie jej do filmu, nakręconego zresztą bardzo dobrze i oddającego cały sens zamysłu Clarke'a, jest troszeczkę błędnym posunięciem. Literatura nigdy nie będzie ulepszona przez jej ekranizację.
Dla mnie książka a film to dwie oddzielne sprawy. Zgadzam się, że film nie oddał wielu istotnych wątków, ale istotne było to co zostało tam pokazane a czego autor na kartki wlać nie mógł.
Uważam, że najpierw trzeba tą trylogie przeczytać a potem sięgnąć po film. Uzupełniają się znakomicie. Nie chcę obrazić autora recenzji, ale prawdziwy miłośnik literatury, zanim weźmie się za ocenę, najpierw czyta potem patrzy. Wtedy nie ma żadnych komentarzy...
Aziula
Użytkownik: kemotdoman 31.03.2009 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta trylogia to coś wspani... | Aziula
A nie jest tak, że film nakręcony został na podstawie opowiadania "The Sentinel" Clarke'a? Natomiast scenariusz napisany został przez Clarke'a i użyty w filmie nakręconym przez Kubrica. Dopiero po tym jak film odniósł sukces autor scenariusza napisał na podstawie tego właśnie scenariusza powieść, o kórej tu rozmawiamy. W mojej opinii książka nie jest ani specjalnie ciekawa, ani zbyt dobrze napisana, ale po tym jak dowiedziałem się, że jest twórczością wtórną w stosunku do filmu, przestałem sie temu dziwić. Film mam zamiar dopiero zobaczyć, ale jaki by się nie okazał to powszechnie jest uważany za kultowy - o książce nic takiego nie słyszałem...
Użytkownik: mmmarcin 14.05.2010 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A nie jest tak, że film n... | kemotdoman
Ze wstępu od autora (z angielskiego wydania audio, więc nie potwierdzę teraz) wynikało, że powieść i scenariusz filmu powstawały równolegle i w porozumieniu pomiędzy twórcami, książka po prostu została wydana później. A opowiadanie jest materiałem, z którego Odyseja wyrosła. Za to kolejne części cyklu powstały jak najbardziej w reakcji na sukces.
Użytkownik: A-cis 24.01.2004 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli ktoś widział film ... | milo
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że w filmie (2001) pominięto cały fragment odnoszący sie do czasów prehistorycznych. Moim zdaniem oddano ten fragment dosyć wiernie. Zresztą autor pisał powieść na podstawie scenariusza i różnice w stosunku do filmu są naprawdę niewielkie.
W zasadzie najistotniejszą różnicą - poza pominięciem sceny wyssania powietrza z rakiety - jest to, że w powieści ekspedycja leci do Saturna a w filmie do Jowisza.
Użytkownik: hidden_g0at 22.03.2007 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli ktoś widział film ... | milo
Filmu nie widziałem i raczej nie mam zamiaru w najbliższym czasie nadrobić tej zaległości, bo książka mi wystarczy. A ta jest bardzo dobra i dosyć nietypowa. Akcji jest tu jak na lekarstwo, ale za to autor przedstawia sporo ciekawych przemyśleń, ciekawy koncept i fascynujący, tajemniczy nastrój. Na pewno sięgnę po kolejne części.
Użytkownik: joanna.syrenka 22.03.2007 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli ktoś widział film ... | milo
Coś w rodzaju ogłoszenia :) :

Oddam w dobre ręce "Odyseję kosmiczną 2001", wydaną przez Wydawnictwo Poznańskie roku pańskiego 1990, stan dobry +


Użytkownik: Sznajper 22.03.2007 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Coś w rodzaju ogłoszenia ... | joanna.syrenka
Czy moje ręcę są wystarczająco dobre? :) Obiecuję, że będę dbał, żywił i trzymał w cieple.
Użytkownik: joanna.syrenka 22.03.2007 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy moje ręcę są wystarcz... | Sznajper
Ooo, Tobie to nawet osobiście przywiozę ;D
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: