Dodany: 31.03.2006 21:42|Autor: Laila

Czytatnik: Notes

Dzień, zwykły dzień, deszcz na twarzy...


... dzień spędzony w pociągach, autobusach, w obcym mieście - Elblągu, wśród obcych ludzi, na wyciągnięcie ręki i jednocześnie tysiące kilometrów w oddali. Pojechałam sobie na konkurs z angielskiego - sama - i dobrze, bo takiej samotności właśnie potrzebowałam, na przemyślenie wielu spraw. Dobrym sposobem jest takie poszwendanie się po nieznanym mieście, gdzie można zatopić się w swój własny świat, zapominając o istnieniu innych ludzi.
No, ale dość osobistych wynurzeń, miała być czytatka ;) Czytałam "Mężczyznę, kobietę i dziecko" Ericha Segala. Hm, nie było to takie złe - lubię styl tego pisarza, łatwo mi się go czyta, tylko że... ja po prostu nie wierzę w to, co on pisze - w taką idealną miłość (ktoś może się spierać, ale wg mnie była ona jednak idealna...). Nie przekonuje mnie to...
Jakimś dziwnym trafem zaszłam w Elblągu do antykwariatu...i jeszcze dziwniejszym trafem nie wyszłam z pustymi rękoma ;) Łupem jest "Pustelnik z 69 ulicy" Kosińskiego. Przysięgam, że nie skojarzyłam tytułu z erotyką! Dopiero, gdy zaczęłam czytać, wydało się, jakie to monotematyczne;) Ale nie mówię, że to źle - na razie forma wydaje mi się intrygująca - zobaczymy, co będzie dalej...
A tak na marginesie - czytałam sobie siedząc w dworowym barku, z kubeczkiem kawy - i poczułam się troszeczkę jak taka "intelektualistka" - wiecie, co mam na myśli? ;)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1539
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: epikur 01.04.2006 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: ... dzień spędzony w poci... | Laila
Jeżeli chodzi o "Pustelnika..." to tytuł nie ma nic wspólnego z erotyką(przynajmniej wg mnie)...A wątek ten jest najmniej uwypuklony w książce...
Użytkownik: Laila 25.05.2006 17:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli chodzi o "Pus... | epikur
Ponieważ jestem po lekturze całości - myślę, że mogę odpowiedzieć: 69 to nazwa ulubionej pozycji Norberta Kosky'ego - a zatem tytuł coś wspólnego z erotyką jednak ma:) Wątek erotyczny rzeczywiście nie jest najbardziej uwypuklony w książce, ale nie jest też najmniej uwypuklony ze wszystkich. A już na pewno wśród wszystkich książek, które przeczytałam, ta jest pod tym względem najodważniejsza i najbardziej szczegółowa.
Trochę to zakręcone, ale mam nadzieję, że w miarę zrozumiałe ;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: