Genialna nuda ;)
"Stary człowiek..." to jedna z najlepszych powieści, jakie czytałem. Głębia myśli, na którą stać niewielu, zawarta na zaledwie 100 stronach. Nie będę nikomu narzucał interpretacji, bo myślę, że treść prozy Hemingwaya nie jest zupełnie jednoznaczna i np. poprzedni recenzenci zupełnie inaczej ją zrozumieli niż ja.
Często zarzuca się "Staremu człowiekowi...", że jest straaasznie nudny, podobno wiele osób już zapadło w śmierć kliniczną czytając tę książkę. Rzeczywiście - komuś pozbawionemu jakichkolwiek potrzeb intelektualnych (nawet jeśli mu się wydaje, że je ma) bym jej nie polecił. Oczywiście takim, dla których opowieść o Santiago jest banałem, też nie ;). Jednak fakt faktem: "Stary człowiek..." ma jedną wadę: jest dosyć ciężki i miejscami topornie go się czyta. Mimo to satysfakcja z przeczytania jest ogromna.
Ergo:
Jeśli ktoś lubi powieści, które naprawdę dają do myślenia (a nie np. zawierają same banalne aforyzmy), to polecam polecam polecam.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.