Dodany: 01.01.2004 15:32|Autor: Lelona
"Scarlett" ma zupełnie inny styl niż "Przeminęło z wiatrem"
Sięgnęłam po tę książkę głównie z chęci dowiedzenia się, co było dalej z Rhettem i Scarlett. Pierwszym tomem rozczarowałam się, natomiast drugi bardzo mnie zainteresował. Zaciekawił mnie zwłaszcza opis Irlandii, sezonu w Dublinie i córeczki Scarlett, Kasi Colum. Widzę jednak w tej powieści wyraźne różnice w porównaniu z książką M. Mitchell. Zupełnie inaczej się to czyta.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.