Dodany: 16.01.2006 00:17|Autor: bogna

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

„PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”, to KONKURS nr 15


„PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”, to KONKURS nr 15, który przygotowała
smeagol:

....................................................................................................

Prosiaczek, idący w tyle za Puchatkiem, wspiął się na paluszki i szepnął:
- Puchatku!
- Co, Prosiaczku?
- Nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za łapkę - chciałem się tylko upewnić, czy jesteś.


Witam!

Zapraszam wszystkich do konkursu: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”.

Przygotowałam 22 fragmenty dotyczące, przyjaźni i przyjaciół – tych zwyczajnych, nadzwyczajnych, interesownych, ułudnych jak i powieściowych - na śmierć i życie. Za każdy fragment można otrzymać do 4 punktów, po jednym za podanie autora, tytułu, imienia i nazwiska X i Y, oraz za odpowiedź na pytanie dodatkowe.

Odpowiedzi proszę nadsyłać w formie:

nr fragmentu. tytuł – autor; odpowiedź na pytania
jako temat maila proszę podać: „przyjaźnie - nick”


Przeważnie pod X i Y ukryłam nazwiska pary przyjaciół, a pod [...] schowałam nazwy geograficzne, które zanadto ułatwiałyby sprawę.

Odpowiedzi przysyłajcie do 26 stycznia (czwartek), do godziny 24:00, na adres: [...]

Mam nadzieję, iż fakt, że jest środek sesji nikogo nie zrazi i studenci w ramach odetchnięcia od egzaminów też spróbują swych sił. Specjalnie dałam sporo łatwych fragmentów (mam nadzieję, że nie wszystkie;).

Z utęsknieniem będę wypatrywać odpowiedzi od Was, więc możecie przysyłać nawet pojedyncze rozwiązania :)) Na każdego maila odpowiem, potwierdzając poprawne odpowiedzi i wyręczając co poniektórych w udzielaniu podpowiedzi ;)

Przypominam jeszcze adres przydatnej strony: http://pbi.edu.pl

Życzę powodzenia i miłej zabawy!
........................................................................................................

UWAGA!
Odpowiedzi nie zamieszczamy na Forum! Wysyłamy mailem!


FRAGMENTY KONKURSOWE



1.
Pomimo dużej rozbieżności charakterów istniała pomiędzy X a Y głęboka przyjaźń. X pociągała w Y szczerość, otwartość oraz ustępliwość, mimo że sam posiadał krańcowo odmienny charakter, z którego był zresztą całkiem zadowolony. Y całkowicie polegał na przyjaźni X i wysoko cenił jego zdanie. X górował nad przyjacielem inteligencją. Y na pewno nie był ograniczony, X natomiast był mądry. Cechowała go przy tym wyniosła powściągliwość i wybredność, zaś obejście jego – mimo dużej ogłady – trudno było nazwać zachęcającym. W tym względzie Y miał nad przyjacielem dużą przewagę. Był lubiany wszędzie, gdziekolwiek się zjawił. X natomiast zrażał do siebie wszystkich.

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)? ; Ile lat liczył autor/ka w momencie wydania tej książki?


2.
Y podskoczyła i zadała sobie pytanie, czy prawdziwe są pogłoski o tym, że X potrafi czytać w cudzych myślach. Pierwszą reakcją było okazanie dumy i miała zamiar odrzucić ofertę dla piękna samego gestu, lecz X nie dała jej na to czasu. Pochyliła się i pocałowała Y w policzek z taką prostotą, że ta straciła panowanie nad sobą i zaczęła płakać. Od dawna nie uroniła łzy i zaskoczona uświadomiła sobie, jak bardzo brakowało jej czyjejś czułości. Nie przypomniała sobie, kiedy po raz ostatni ktoś pogłaskał ją z porywu serca. Długo płakała, czym ulżyła sobie po długich chwilach smutku i samotności, podczas gdy X pomagała jej wytrzeć nos i między jednym a drugim szlochem częstowała ciastkami i herbatą. Płakały i rozmawiały do ósmej; tego wieczoru zawarły w Hotelu Francuskim pakt o przyjaźni, która przetrwała wiele lat.

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)?; O jakiej ofercie mowa?


3.
M., usadowiony w fotelu, z telefonem po prawej ręce, przyglądał się bacznie obu mężczyznom. Kiedy X wszedł do pokoju, Y podbiegł i porwał go w objęcia. M. uświadomił sobie z lekkim ukłuciem zazdrości, że pod wieloma względami Y i X są ze sobą bliżej, niż on sam mógłby być kiedykolwiek z własnym bratem.

I jeszcze „złota myśl” z tej książki:

„(...) przyjaciel nigdy nie powinien zbyt wysoko oceniać naszych zalet, a wróg powinien przeceniać nasze wady.”

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)?; Czym zajmuje się X?


4.
Muszę przyznać, że jego zdenerwowanie sprawiło mi przyjemność. Bałem się, że kuzyni mogliby być w nietypowym jak na nich, łagodnym nastroju, właśnie w momencie, kiedy poznają X, który jeszcze gotów dojść do wniosku, że wymyślam bajki o tym, jakie to dzikusy. I nie miałbym wówczas żadnego wytłumaczenia, dlaczego nigdy nie zapraszam go do [...]. Chciałem, żeby moi kuzyni polubili X, ponieważ ja go lubiłem - był moim najlepszym przyjacielem - ale jednocześnie nie chciałem, żeby wypadło to jak najlepiej i żebym musiał zaprosić X do [...] następnym razem gdy będę tam jechał. Z pewnością byłoby to straszne. Denerwowałem się też, że mój przyjaciel wprawi mnie w zakłopotanie, i tego uczucia wstydzę się po dziś dzień.

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)?; Podaj imiona kuzynów narratora.


5.
Uścisnęliśmy sobie ręce na pożegnanie. Już przy żywopłocie przypomniałem sobie coś i odwróciłem się.
- To wstrętna, rozwydrzona banda! – krzyknąłem przez trawnik. – Jesteś więcej wart, niż oni wszyscy razem wzięci.
Jestem zadowolony, że mu to powiedziałem. To jedyny komplement, jaki kiedykolwiek ode mnie usłyszał, bo odnosiłem się do niego z dezaprobatą od początku do końca. Najpierw skinął uprzejmie głową, a potem twarz mu się rozjaśniła tym jego promiennym uśmiechem porozumienia, jak gdyby przez cały czas fakt ten stanowił naszą wspólną, radosną tajemnicę. Jego barwne ubranie odcinało się jaskrawą plamą od białych schodów i przypomniałem sobie ów wieczór przed trzema miesiącami, kiedy to po raz pierwszy przyszedłem do jego dostojnego domu. Trawnik i podjazd wypełniał tłum ludzi, którzy domyślali się jego deprawacji – a on stał na tych samych schodach i żegnał ich ruchem dłoni, ukrywając przed światem swoje czyste, nie zdeprawowane marzenie.

Podaj imiona i nazwiska pary przyjaciół występującej we fragmencie. W którym roku i jakie studia skończył narrator?


6.
Było to, rzecz jasna, nader przerażające dla siedzących w autobusie. Pojazd mógł zostać wywrócony. Mógł stanąć w ogniu. Mogły posypać się kamienie, zmieniając szyby autobusu w szrapnele. Najlepszym schronieniem była podłoga pomiędzy fotelami. X wykonała wtedy pierwszy krok na drodze do przyjaźni z Y, dając jej do zrozumienia przy pomocy rąk i szepcząc po japońsku, aby uklękła na podłodze i pochyliła głowę. Potem X przycupnęła obok niej i *K. i objęła ją ramieniem.
Jakże czule X i Y opiekowały się sobą nawzajem w nadchodzących latach! Cóż za piękne i przemiłe dziecko razem wychowały! Jakże je podziwiałem!

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)?; No właśnie – cóż za piękne dziecko razem wychowały?


7.
Igła wbiła się w ramię X. W tym samym momencie po całym jego ciele rozeszło się błogie, kojące ciepło. Prawie natychmiast zapomniał o bólu. Otworzył oczy i z wdzięcznością popatrzył na Y. Na widok masywnej, pożłobionej zmarszczkami twarzy, tak brzydkiej, a zarazem tak inteligentnej, zrobiło mu się lżej na duszy. Gdyby mógł się poruszyć, chętnie wyciągnąłby dłoń i dotknął ramienia Y. W tej chwili darzył go tak wielką miłością jak nigdy dotąd, i to wcale nie dlatego, że wyłączył urządzenie. Powróciło dawne uczucie, że w sumie nie robi różnicy, czy Y jest przyjacielem, czy wrogiem. Z Y można rozmawiać. Może to, czego człowiek pragnie najbardziej, to nie tyle być kochanym, ile rozumianym.

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)?; Jak umarł(a) autor(ka) tej powieści?


8.
Szczególną była ta przyjaźń wobec różnic w wykształceniu i przyzwyczajeniach dwu tych ludzi zachodzących. X był synem obywatelskim, w dostatkach wzrosłym, w szkołach wykształconym, z najbogatszą w okolicy dziedziczką ożenionym, a przez to ożenienie i osobisty majątek swój bogatym; Y posiadał zagrodę mającą około dwudziestu morgów przestrzeni, w szkole żadnej nie był, ziemię swą własnymi rękami uprawiał. Skądinąd łączyło ich niejakie podobieństwo położeń; obaj, niewiele więcej nad lat trzydzieści mający, posiadali już rodziny. Xuś i Yuś byli rówieśnikami. I inne jeszcze, głębokie podobieństwa zachodzić musiały pomiędzy tymi ludźmi, tak z wielu względów różnymi, gdyż odkąd poznali się z sobą, to jest odkąd bracia Xowie, w niskich drzwiach pochylając wysokie swe postacie, po raz pierwszy weszli do chaty braci Yów, X i Y zawsze prawie widywano razem. Razem na długie rozmowy wychodzili w szerokie pola, razem szli polować na dzikie kaczki i bekasy, (...), razem niekiedy czytali, razem...

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)?; Jak zakończyła się ta
przyjaźń?



9
Tymczasem weszli do sieni, a stamtąd do dużej izby. Na środku jej stał stół z przygotowaną ucztą, w jednym zaś kącie tapczan pokryty białą końską skórą, na którym leżał Y.
– Przyjacielu! – rzekł X spiesząc ku niemu..
– X! – krzyknął Y i zerwawszy się na równe nogi, jak gdyby był w pełni sił, chwycił X w objęcia. Ściskali się tedy tak, że chwilami Y X, a chwilami X Y podnosił w górę.
– Kazali mi chorobę symulować – mówił Y – umarłego udawać, ale przecie na twój widok nie mogłem wytrzymać! Zdrów jestem jako ryba i żadna przygoda mnie nie spotkała.

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)? Skąd pochodzi rodzina Y?


10.
Poza tym X czuł się hojnie obdarowany i także zapragnął coś ofiarować. – Naszym obowiązkiem i odpowiedzialnością niech będzie zaopatrzenie tego domu, abyś zawsze miał pełno jedzenia, Y- oświadczył. – Nasz przyjaciel Y nigdy nie będzie chodził głodny.
P. i P. spojrzeli na niego z głębokim niepokojem, ale, niestety, słowa padły, piękne i szlachetne słowa. Żaden człowiek nie mógł ich bezkarnie cofnąć. Nawet X po chwili zrozumiał ich ogrom i wagę. Mógł jedynie liczyć na to, że Y o nich zapomni.
„Jeśli obietnica ta miała zostać spełniona, byłoby to gorsze niż płacenie komornego. Byłaby to niewola” – pomyślał P.
- Przysięgamy, że tak będzie, Y – powiedział głośno.
Siedzieli koło pieca, w oczach mieli łzy, porami wyciekała im wzajemna miłość do siebie, wywołując nastrój prawie nie do zniesienia.

Kim są X i Y?; Co było powodem tych gorących wyznań?


11.
„Chciałbym ją zobaczyć” - pomyślał żołnierz; ale to przecież było niemożliwe. Tymczasem więc pędził wesołe życie, chadzał do teatru, zwiedzał ogród królewski, a biednym dawał zawsze dużo pieniędzy, co było bardzo ładnie z jego strony: pamiętał bowiem z dawnych czasów, jak to niedobrze być bez grosza! Teraz był bogaty, miał piękne ubrania, wielu przyjaciół, którzy mówili mu, że jest dobrym człowiekiem i prawdziwym panem, a to się podobało żołnierzowi. Ale pieniędzy wydawał codziennie dużo, a nowych nie przybywało, więc wkrótce wydał już prawie wszystko. Zostały mu tylko dwa szylingi; musiał wyprowadzić się z pięknych pokojów, w których mieszkał, zajął maleńką nędzną izdebkę na poddaszu, sam czyścił sobie buty i zeszywał je igłą do cerowania, a żaden z przyjaciół go nie odwiedzał, bo za wysoko było wchodzić.

Kogo chciałby zobaczyć żołnierz i jak ją zdobył? Kim z zawodu byli rodzice autora(ki)?


12.
Lecz nie zobaczył nic poza ostrymi skałami.
- Dzień dobry – powiedział na wszelki wypadek.
- Dzień dobry... Dzień dobry... Dzień dobry... – odpowiedziało echo.
- Kim jesteście? – spytał X.
- Kim jesteście... Kim jesteście... Kim jesteście... – powtórzyło echo.
- Bądźcie mymi przyjaciółmi, jestem samotny – powiedział.
- Jestem samotny... jestem samotny... jestem samotny... – odpowiedziało echo.

Gdzie X się znajduje? Gdzie X wreszcie znalazł prawdziwego przyjaciela i kim on był?


13.
Za drugim nawrotem X znalazł się sam na sam z Y przy jakimś konarze i uśmiechnęli się do siebie, dźwigając wspólny ciężar. Znowu w podmuchu wiatru, wśród krzyków, w promieniach chylącego się ku zachodowi słońca na wysokiej górze padł na nich ów czar, ten dziwny, niewidoczny blask przyjaźni, radości i przygody.
- Trochę za ciężki.
Y uśmiechnął się.
- Ale nie dla nas dwóch.
Złączeni wspólnym wysiłkiem, potykając się, razem przeszli ostatni odcinek stromizny. Razem wyśpiewali: „Raz! Dwa! Trzy!” i cisnęli kłodę z łoskotem na olbrzymi stos. Potem odstąpili na bok śmiejąc się w takim uniesieniu, że aż X musiał stanąć na głowie.

Kim są X i Y?; Jak zakończyła się ta przyjaźń?


14.
– Co widzę – zawołał – tyżeś to, mój kochany Y? Przybyłeś do Madrytu, jakże jestem szczęśliwy! Cóż się tam dzieje na Malcie? Co porabia wielki mistrz? wielki komtur, przeor nowicjatu? Drogi przyjacielu, niechże cię uściskam!
Y odpowiedział na te oświadczenia z równą czułością, wszelako z daleko większą powagą. Domyśliłem się, że dwaj przyjaciele zechcą wieczerzać razem. Znalazłem w przedpokoju nakrycie i pobiegłem czym prędzej po wieczerzę. Gdy stół był już zastawiony, X kazał mi przynieść od piwnicznego dwie butelki musującego francuskiego wina. Spełniłem jego rozkaz i wysadziłem korki.
Tymczasem obaj przyjaciele rozmawiali, przypominając sobie mnóstwo wspólnych
wspomnień, po czym X, zabrawszy głos, tak rzekł:
– Nie pojmuję, jakim sposobem, obdarzeni cale przeciwnymi charakterami, możemy żyć ze sobą w tak ścisłej przyjaźni. Ty posiadasz wszystkie cnoty, ja zaś pomimo to kocham cię, jak gdybyś był najgorszym człowiekiem na świecie. W istocie, słów tych czynem dowodzę, gdyż dotąd z nikim nie zaprzyjaźniłem się w Madrycie i ty wciąż jesteś jedynym moim przyjacielem. Ale prawdę mówiąc, nie jestem równie stały w miłości.

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)?; Kto komu opowiada tą historię?


15.
- Ożeń się ze mną. Natychmiast.
X ujął jej dłoń i lekko musnął ustami.
- Jak dorośniesz, księżniczko.
- Jestem dorosła.
- Jeszcze nie. Ale kiedy już będziesz dorosła. Wasza Wysokość, ośmielę się wyznać,
że cię kochałem. I że przebudziwszy się, bogowie nie odebrali mi wszystkiego. Tylko
królestwo. - Zamyślił się na chwilę. - Co, jeśli dobrze to przemyśleć, jest naprawdę
drobnostką.
Był to dialog bardzo bliskich sobie osób, pełen wspomnień, tylko dla nich obydwojga
czytelnych kluczy, starych jak ich przyjaźń. Zastygli w milczeniu, któremu towarzyszyło tykanie stuletnich zegarów, przeżuwających czas w oczekiwaniu nowego właściciela.
- Reasumując - odezwał się w końcu X - o ile dobrze zrozumiałem, chodzi o
rozwikłanie zagadki morderstwa.

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)? Jakie papierosy pali i jakim samochodem jeździ Y?


16
Szczególnie przewodniczący spółdzielni produkcyjnej został ich prawdziwym przyjacielem. Miał żonę, czworo dzieci i prosię, które wychowywał, jakby to był pies. Prosię nazywało się X i było dumą i atrakcją całej wsi. Słuchało poleceń, było czyściutkie i różowe; stąpało na swych kopytkach jak kobieta o tłustych łydkach chodzi na wysokich obcasach.
Kiedy Y po raz pierwszy zobaczył X, był wzburzony i długo obchodził go i obwąchiwał. Ale wkrótce się z nim zaprzyjaźnił i wolał go od wiejskich psów, którymi pogardzał, bo były przywiązane do bud i głupio szczekały – stale i bez powodu. Y dobrze rozpoznał wartość wyjątkowości i można by powiedzieć, że szanował swą przyjaźń z prosięciem.

Kim są X i Y?; Obywatelem jakiego kraju jest/był autor(ka) tej powieści?


17
X i Y, dwaj przyjaciele z trzeciej klasy, mają po dwanaście lat; jeden z nich jest synem emerytowanego kapitana marynarki, drugi - zamożnego kolonisty; obie te rodziny mieszkają na bulwarze North-Shore, w północnej części portu [...], i żyją w wielkiej przyjaźni; skutkiem tego X i Y są nierozłączni. Obaj chłopcy mają dobre serca, ale nie odznaczają się wielkim zamiłowaniem do pracy i gdyby im dano do ręki klucz swobody, na pewno nie pozwoliliby mu zardzewieć. X uwielbia grę na harmonii - instrumencie cenionym wysoko w angielskiej marynarce. Jako syn marynarza, grywa na swoim ulubionym instrumencie w każdej wolnej chwili; oczywiście nie omieszkał go zabrać na pokład [...]. Y zaś to z pewnością najweselszy trzpiot z całej bandy, prawdziwy trefniś kolegium [...], chłopak rozmiłowany w przygodach podróżniczych, zapalony wielbiciel „Robinsona Kruzoe” i „Robinsona Szwajcarskiego”

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)? Jak się nazywa miejsce gdzie bohaterowie znajdują się przez prawie całą powieść?


18
Miasto zaczyna szumieć jak pas transmisyjny. Ruszyło z nocnego letargu. Ruszyło ku swemu przeznaczeniu, które ja znam i któremu chcę zapobiec.
Pająk zjeżdża na niewidocznej nici spod sufitu. Schudł biedak, zmizerniał, bo much coraz mniej. Współżyje tak ze mną od wiosny. Ułatwiałem mu swego czasu polowania. Zaprzyjaźniliśmy się z konieczności. On czemuś nie ma kolegów, a moi wyekspirowali.

Przy dźwiękach jakiej melodii urodził się narrator?


19.
Lubili się bardzo mimo różnicy charakterów i upodobań, jak lubią się ludzie zaprzyjaźnieni od najmłodszych lat. Mimo to jednak, jak to często bywa z ludźmi, którzy obrali w życiu różne rodzaje działalności, każdy z nich, chociaż — biorąc na rozum — uznawał działalność drugiego, w gruncie rzeczy nią pogardzał. Każdemu z nich wydawało się, że jedynie życie, które on sam prowadzi, jest pełnym życiem; to zaś, którym żyje przyjaciel, jest tylko cieniem. X na widok Y nie mógł powstrzymać z lekka ironicznego uśmiechu. Ileż to razy widział go przyjeżdżającego do [...] ze wsi, gdzie Y czymś się zajmował, ale czym — tego X nigdy nie mógł dobrze zrozumieć, zresztą nie interesowało go to wcale. Y, gdy przyjeżdżał do [...], zawsze bywał podniecony, zawsze się śpieszył, zawsze czuł się trochę skrępowany, a tym samym — zirytowany, i przeważnie wygłaszał zupełnie nowe, nieoczekiwane poglądy – X wprawdzie śmiał się, ale lubił to w nim. I zupełnie tak samo Y właściwie gardził miejskim trybem życia przyjaciela i jego służbą państwową, którą uważał za niedorzeczność i z której kpił. Różnica polegała na tym, że X robiąc to, co wszyscy, śmiał się dobrotliwie i nie tracił wiary w siebie, Y zaś — niepewnie, a niekiedy ze złością.

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)? Jak się nazywa i jakiej jest rasy pies Y ?


20.
Choroba X należała do tych które albo zabijają od razu, albo dają się pokonać
bardzo szybko.
W dwa tygodnie po opisanych wypadkach X wracał do zdrowia. Łączyły nas już więzy zażyłej przyjaźni. Przez cały czas choroby nie opuszczałem prawie jego pokoju.
Wiosna przyniosła z sobą bogactwo kwiatów, liści, ptaków. Okno pokoju mojego przyjaciela wychodziło na ogród, którego zapach przywracał mu zdrowie i radość.
Lekarz pozwolił mu już wstawać. Rozmawialiśmy często, siedząc przy otwartym oknie, między dwunastą a drugą po południu, kiedy słońce grzeje najmocniej.
W rozmowach starałem się omijać temat Y w obawie, aby to imię nie rozbudziło smutnych wspomnień, uśpionych pozornym spokojem chorego. Ale X, przeciwnie, mówił o niej z przyjemnością, nie tak jak dawniej, ze łzami w oczach, lecz z łagodnym uśmiechem, który świadczył o równowadze ducha.

Kim są X i narrator (podaj imiona i nazwiska)?


21.
– Jaka to szkoda, że twój mąż nie może cię teraz widzieć! Wyglądasz prześlicznie! – rzekła Y patrząc na X stojącą na progu między stalowym blaskiem gwiazd na dworze i żółtawym światłem świecy w pokoju. Y z wielkodusznym samozaparciem potrafiła sprostać sytuacji. Nie mogła – jak zresztą żadna kobieta mająca serce większe od orzecha – w obecności X ustosunkować się do niej wrogo; urok, jaki X wywierała na inne kobiety, miał w sobie tyle niezwykłego ciepła i mocy, że w ciekawy sposób tłumił mniej szlachetne kobiece uczucia rywalizacji czy urazy.
Jeszcze kilka lekkich dotknięć, muśnięcie szczotką i pozwoliły jej odejść, a X pochłonął perłowy brzask przedświtu. Słyszały stuk jej bucików po twardej drodze, gdy zaczęła iść szybkim krokiem. Nawet Y miała nadzieją, że jej się powiedzie, i aczkolwiek nie było to jej własną zasługą, cieszyła się, że nie skrzywdziła przyjaciółki będąc chwilowo skuszona przez C.

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)?; Od jak dawna X jest zamężna?


22.
X uśmiechnął się szeroko. Ze wszystkich ludzi swego ojca najbardziej lubił Y. Znał nastroje, żarty i humory tego olbrzyma, którego uważał bardziej za swego przyjaciela, niż za wynajęty rapier.
Y przerzucił do przodu [nazwa instrumentu], zaczął ją stroić.
- Nie chcesz gadać, nie gadaj - powiedział.
X wstał, wyszedł na środek pokoju, wykrzyknął:
- Cóż to, Y, przychodzimy w czas walki i zabieramy się do muzykowania?
- Dzisiaj mamy, widzę, dzień zwracania się bez szacunku do starszych – powiedział Y. Spróbował strunę instrumentu, kiwnął głową.
- Gdzie D.? - spytał X. - Miał mnie uczyć władania bronią.
- D. odjechał wiodąc drugi rzut na [...] - powiedział Y. -
Z wszystkiego ostał ci się jedynie nieszczęsny Y wracający prosto z pola walki,
który rwie się do muzyki.
Trącił następną strunę, nastawił ucha, uśmiechnął się. - Zresztą rada postanowiła, że tak nędznego wojaka jak ty najlepiej będzie nauczyć muzykowania, aby nie
zmarnował sobie życia do reszty.
- No to zaśpiewaj mi pieśń - powiedział X. - Chcę zobaczyć, jak się tego
n i e powinno robić.
- Cha, cha, cha - Y wybuchnął śmiechem i machnął „Piękne [...]”, tylko piórko migało jak rozmazana plama na strunach, kiedy śpiewał:
(...)

Kim są X i Y (podaj imiona i nazwiska)? Kto napisał „W domu mojego ojca” (podaj imię i kim jest ojciec autora)?

=====================================
Dodane 20 kwietnia 2011:
Tytuły utworów, z których pochodzą konkursowe fragmenty, znajdziesz tutaj:
Rozwiązanie konkursu
Wyświetleń: 43689
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 153
Użytkownik: bogna 16.01.2006 00:18 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Przyjaciele czekają, czas ich odwiedzić...
Użytkownik: mika_p 16.01.2006 00:29 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Jeszcze trudniejszy ten konkurs od poprzednego. O ja nieszczęsna... Prawie nic mi nie ćwierka, a pewności nie mam żadnej. Strasznie źle.
Użytkownik: Kaoru 16.01.2006 00:56 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Oj trudne, trudne... Jedno na pewno, drugie mi się kołacze i nie wiem gdzie... ;) Nad resztą muszę pomyśleć ;)
Użytkownik: inaise 16.01.2006 01:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj trudne, trudne... Jedn... | Kaoru
:) noooo...jutro z rana samego zabiorę się za konkurs :) i tym razem odpowiedzi będę wysyłała, jak tylko zgadnę :)))))
powodzenia, Kochani :)
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 08:39 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Zapraszam wszystkich do zabawy :)
Użytkownik: Czajka 16.01.2006 09:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam wszystkich do z... | Smeagol
Smeagol, mam pytanie w kwestii formalnej. Czy jeżeli ktoś zgadnie motto, to dostanie honorowy punkt? Bardzo mnie to interesuje z powodów osobistych. :-)))
Ps. Lecę szukać fortelu, jak nie znajdę to leżę, a nawet nie ma ogródka.
Ratunku!!!!
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 16:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Smeagol, mam pytanie w kw... | Czajka
Za rozpoznanie motta punkt honorowy i wirtualna baryłka z mjodem ;)
Użytkownik: pawelw 16.01.2006 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
"Specjalnie dałam sporo łatwych fragmentów (mam nadzieję, że nie wszystkie;)"

Bez obaw, na pewno nie wszystkie. Zdecydowanie nie... Tak w zasadzie, to czy nie zapomniałaś dodać tych łatwych fragmentów?
Mam na razie 3, ale nie zaliczyłbym ich do tych łatwych.
Idę po lecytynę...


Użytkownik: Moni 16.01.2006 11:08 napisał(a):
Odpowiedź na: "Specjalnie dałam sporo ł... | pawelw
Skoro Pawel ma tylko trzy, to moze my w ogole zrezygnujemy z udzialu... Gdzie sa te niby latwe fragmenty?... :-))
Użytkownik: Allma 16.01.2006 11:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro Pawel ma tylko trzy... | Moni
No właśnie, gdzie? ;-)))
Użytkownik: Agis 16.01.2006 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie, gdzie? ;-))) | Allma
Ja się dołączam do tego pytania. Po pierwszej lekturze nie kojarzy mi się NIC! :-)
Użytkownik: Moni 16.01.2006 13:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się dołączam do tego p... | Agis
Agis, nie jestes sama...
Użytkownik: Allma 16.01.2006 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się dołączam do tego p... | Agis
Zawsze mam takie małe marzenie, aby odgadnąć przynajmniej połowę fragmentów. A teraz, cóż...ciemność widzę...;-)
Użytkownik: nutinka 16.01.2006 11:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro Pawel ma tylko trzy... | Moni
No, też mi ciężko te łatwe znaleźć. Mam wprawdzie siedem, ale uzbieranych z dużym nakładem sił.

Smeagol, czy Ty jesteś pewna, że dałaś te WŁAŚCIWE fragmenty?
Użytkownik: Czajka 16.01.2006 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro Pawel ma tylko trzy... | Moni
Moni, no coś Ty, zażyczymy sobie zero za maila i honorowy punkcik za motto. Udział się liczy.
Użytkownik: Natii 16.01.2006 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro Pawel ma tylko trzy... | Moni
Cóż, ja na razie też mam tylko trzy... Ale nie traćmy nadziei! ;)
Użytkownik: martissimo 18.01.2006 20:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, ja na razie też mam ... | Natii
Ja mam 2, ale jeszcze poszukam;)
Użytkownik: Natii 19.01.2006 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam 2, ale jeszcze pos... | martissimo
Życzę powodzenia, na pewno dasz radę :)
Użytkownik: Natii 16.01.2006 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro Pawel ma tylko trzy... | Moni
Wydaje mi się, że do łatwych należy fragment nr 9 :)
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 15:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że do łatw... | Natii
Według mnie do bardzo łatwych należą: 1, 3, 7, 8, 9, 11 i 12. A jak nie kojarzycie 12. to ja podaję się do dymisji ;)
Użytkownik: Jean89 16.01.2006 15:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Według mnie do bardzo łat... | Smeagol
Tak, 12. jest prosty, ale na razie mam tylko ten jeden fragment.
Użytkownik: Olutka 16.01.2006 15:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, 12. jest prosty, ale... | Jean89
Rzeczywiście, skojarzyłam 12, czyli już mam dwa:)
Użytkownik: Natii 16.01.2006 15:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Według mnie do bardzo łat... | Smeagol
Tak, 7 wiem, 11 - znam, znam, tylko jeszcze muszę sprawdzić. Co do 12 - czytałam to, na pewno, tylko muszę sobie przypomnieć. Co do innych fragmentów - nie wypowiadam się na razie, bo się nie wczytywałam ;)
Użytkownik: Natii 16.01.2006 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Według mnie do bardzo łat... | Smeagol
Taaa, już kojarzę 12. ;)
Użytkownik: Czajka 16.01.2006 16:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Według mnie do bardzo łat... | Smeagol
Ja 12 wykorzystuję do rozmów konkursowych:
Lecz Czajka nie zobaczyła nic.
- Dzień dobry – powiedziała na wszelki wypadek.
- Dzień dobry... Dzień dobry... Dzień dobry... – odpowiedziały dusiołki.
- Kim jesteście? – spytała Czajka
- Kim jesteście... Kim jesteście... Kim jesteście... – powtórzyły złośliwie dusiołki
1 mam (w sensie jeden dusiołek numer jeden i honorowe motto)
Idę dalej płakać.
Użytkownik: nutinka 16.01.2006 16:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja 12 wykorzystuję do roz... | Czajka
W sumie mogę się nie dziwić, bo nie masz tej książki ocenionej. Ale z drugiej strony nie trzeba mieć ocenionej, żeby zgadnąć ;). A wykorzystujesz koncertowo :D.
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 16:34 napisał(a):
Odpowiedź na: W sumie mogę się nie dziw... | nutinka
Nutinko, Czajka MA tą książkę ocenioną :)
Użytkownik: nutinka 16.01.2006 16:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nutinko, Czajka MA tą ksi... | Smeagol
Ups, faktycznie, przepraszam. Na zły nemerek spojrzałam, a właściwie nie na to nazwisko (no wiesz, Smeagol, o co mi chodzi ;)).
Użytkownik: nutinka 16.01.2006 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ups, faktycznie, przepras... | nutinka
numerek powinno być

Tak to jest, jak się jednocześnie pracuje i ulega przyjemnościom :).
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja 12 wykorzystuję do roz... | Czajka
Czajko, wytrzyj nosek, bo Ci sopel zamarznie i znowu wylądujesz pod kroplówką. Usiądź w ulubionym fotelu z herbatką i przyjrzyj się jeszcze raz dusiołkom, bo razem z tym pierwszym to czytałaś 11, a jeszcze kilka dodatkowych możesz skojarzyć :)
Użytkownik: Czajka 16.01.2006 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, wytrzyj nosek, bo... | Smeagol
Smeagol, wyślę Ci czekoladki, chcesz?
Czy ja mam jedenaście dusiołków, czy jedenasty oceniony? Różnica jest dla mnie dosyć istotna. Tropię drugiego, znalazłam na razie odpowiedź, ale nie wiem czy to dobry dusiołek. :-))
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 17:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Smeagol, wyślę Ci czekola... | Czajka
jedenaście masz ocenionych
Użytkownik: nutinka 16.01.2006 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Według mnie do bardzo łat... | Smeagol
Smeagol, spokojnie, to takie programowe narzekania ;). Potem się okaże, że większość odgadła większość ;).

Z tych, które wymieniłaś, nie mam 1 i 3, czytałam?
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Smeagol, spokojnie, to ta... | nutinka
1. masz, 3. niet
Użytkownik: nutinka 16.01.2006 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. masz, 3. niet | Smeagol
Czyli dobrze mi się jedynka kojarzy, że znam.
Użytkownik: Anitra 17.01.2006 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że do łatw... | Natii
Jakaś podpowiedź może? Bo coś mi chodzi po głowie, ale nie mogę skojarzyć. Czy ja to w ogóle czytałam?
Użytkownik: Czajka 17.01.2006 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakaś podpowiedź może? Bo... | Anitra
Och, Anitro!!! Pierwszy dusiołek? Jak najbardziej znasz i leć go szukać, bo bez zgrzytania zębów się na wynikach nie obejdzie.
:-))
Użytkownik: Anitra 17.01.2006 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, Anitro!!! Pierwszy d... | Czajka
Taki tu bałagan, że trudno się połapać kto komu odpowiada i na jakie pytanie. ;) Moje dotyczyło fragmentu numer 9 i jeśli o niego chodzi, to masz całkowitą rację - nie darowałabym sobie, gdybym go nie odgadła. Pomęczyłam go, pomęczyłam i wreszcie skapitulował. Ale zębami zdążyłam pozgrzytać, bo oporny był jak mało który. ;)
Użytkownik: Czajka 18.01.2006 07:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Taki tu bałagan, że trudn... | Anitra
Anitro, a jedynkę zgadłaś już?
Użytkownik: Anitra 20.01.2006 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Anitro, a jedynkę zgadłaś... | Czajka
Oczywiście! Wystarczyło mi pierwsze zdanie. Uwielbiam tę książkę. :-))
Użytkownik: Natii 17.01.2006 15:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakaś podpowiedź może? Bo... | Anitra
Podpowiedź? Chodzi Ci, Anitro, o nr 12? Cóż, masz to ocenione, więc przypuszczam, że czytałaś ;) No, i ocenione dość wysoko. Książeczka krótka, ale bardzo mądra i pełna bardzo mądrych sentencji... Hm, mam nadzieję, że mnie stąd nie wyrzucą za tę podpowiedź... :)
Użytkownik: Smeagol 17.01.2006 15:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Podpowiedź? Chodzi Ci, An... | Natii
Wyrzucą i to za pomocą miotły! ;)
Użytkownik: Natii 17.01.2006 16:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyrzucą i to za pomocą mi... | Smeagol
Aaaaa!!! To ja już się nie odzywam w takim razie ;)
Użytkownik: Anitra 17.01.2006 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Podpowiedź? Chodzi Ci, An... | Natii
Nie, 12 wiedziałam od razu. :) Miałam na myśli fragment numer 9 (o którym pisałaś, że jest prosty), bo strasznie mnie męczył, ale już po bólu. Uff... :-)
Użytkownik: Natii 17.01.2006 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, 12 wiedziałam od raz... | Anitra
To się cieszę :) Może w takim razie Smeagol mnie nie wyrzuci ;)
Użytkownik: Anitra 17.01.2006 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: To się cieszę :) Może w t... | Natii
Oj, nie byłabym tego taka pewna, bo podpowiedź rzeczywiście duża - teraz już pewnie wszyscy odgadną dwunastkę. ;)
Użytkownik: Natii 18.01.2006 07:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, nie byłabym tego taka... | Anitra
Cóż, jak to się mówi: "przedobrzyłam"... ;)
Użytkownik: Czajka 16.01.2006 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: "Specjalnie dałam sporo ł... | pawelw
I jeszcze Smeagol nasza droga napisała: "zabawy", zamiast "tortury pamięci z przypiekaniem".
Idę zobaczyć, czy Centrum Załamań jest czynne.
Użytkownik: Olutka 16.01.2006 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: "Specjalnie dałam sporo ł... | pawelw
A ja skojarzyłam tylko jeden fragment. Buu...
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: "Specjalnie dałam sporo ł... | pawelw
Jeśli dobrze liczę to co najmniej dziesięć masz ocenionych.
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli dobrze liczę to co ... | Smeagol
to do Pawła było ;)
Użytkownik: jamaria 16.01.2006 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Wszystkim życzę dobrej zabawy i celnych strzałów. Nie biorę udziału w konkursie ale będę tu czasem zaglądać i Wam kibicować.
Użytkownik: veverica 16.01.2006 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkim życzę dobrej za... | jamaria
Jamario... Dlaczego nie bierzesz? Chyba poprzedni konkurs nie wyczerpał Cię aż tak? I jeszcze taki debiut...
Ps. I kto mi będzie podpowiadał?;)
Użytkownik: Moni 16.01.2006 14:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkim życzę dobrej za... | jamaria
Czyzbys jamario tez na razie nic nie wiedziala? :-))
Użytkownik: jamaria 16.01.2006 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Będę trochę zajęta i trochę wyjechana.
Poza tym dla mnie trochę za wcześnie po poprzednim konkursie. Nie ma we mnie psychicznej ochoty i gotowości na następny.
Ale za Was trzymam kciuki! :)
Użytkownik: Czajka 16.01.2006 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Będę trochę zajęta i troc... | jamaria
Jamario, nie zostawiaj nas samych w takiej trudnej sytuacji. Pomogę Ci z pierwszym dusiołkiem, chcesz? Czytałaś go i oceniłaś i ja też czytałam i oceniłam. Zajrzyj, może tę ochotę gdzieś masz w veritasie czy pod szmateczką. :-)))
Użytkownik: jamaria 16.01.2006 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Jamario, nie zostawiaj na... | Czajka
Czajko, jeszcze dziś pchnę do Ciebie umyślnego z veritasem i zestawem do kroplówki. Na pewno się przyda, bo fragmenty mało przyjazne.
Z całego serca trzymam kciuki! :)
Użytkownik: Czajka 17.01.2006 05:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, jeszcze dziś pchn... | jamaria
Jamario, te trzy dusiołki, które namierzyłam, Ty też masz ocenione (jednego poznałam po schodach), to przecież nie jest sprawiedliwe, że ja się będę męczyć w veritasie, a Ty na leżaczku delektować się Jeżycjadą w promieniach słonecznych.
ps. Za veritas dziękuję i za kroplówkę, już się pogodziłam z losem. Na razie. :-))
Użytkownik: jamaria 17.01.2006 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jamario, te trzy dusiołki... | Czajka
Życie w ogóle nie jest sprawiedliwe.
Na razie delektuję się Geraldem :)
Użytkownik: Czajka 17.01.2006 11:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Życie w ogóle nie jest sp... | jamaria
Jamaria, wracaj natychmiast! Już napisałam do Smeagol podanie, żeby można było sobie przerobić złośliwego dusiołka na przyjaznego. Potem zgubi karteczkę ze ściągą (świstak już jedzie z misją) i będzie fajnie, chodź!
Delektujesz się???!!!! Ty sadystko!!!!
Krem Nivea już był?
Ja przez Geralda obiadu w niedzielę nie ugotowałam, rodzina ratowała się kanapkami. Ja jakoś nie miałam apetytu. :-)))
Ps. Chyba że literacko się delektujesz, to odwołuję sadystkę. Chodź się przyjaźnić i telepatować. Na schody patrz. Na schody. A objawi Ci się jako i drozd.
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
No co Wy? Nawet moja mama większość odgadła, a przeważnie nie poznaje swoich ulubionych książek...

Większość fragmentów pochodzi z książek, których nawet jak nie czytaliście to kojarzycie.
Proszę mnie tu nie stresować ;)
Użytkownik: Allma 16.01.2006 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: No co Wy? Nawet moja mama... | Smeagol
I kto tu kogo stresuje...;-))
Użytkownik: carmaniola 16.01.2006 15:44 napisał(a):
Odpowiedź na: No co Wy? Nawet moja mama... | Smeagol
Przeprowadzałaś testy na mamie?! Wstydź się, Smeagolu, wstydź! ;-))

PS. Na razie nie narzekam, bo jeszcze nie pooglądałam - jutro zacznę marudzić ;-)
Użytkownik: Sznajper 16.01.2006 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
chyba wiem 12 :)
cały jeden :D
Użytkownik: veverica 16.01.2006 16:05 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Ja mam 8, czy coś koło tego, ale więcej to już mi się chyba nic nie kojarzy... I nie do wszystkiego umiem odpowiedzieć na pytania dodatkowe:)
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 16:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam 8, czy coś koło te... | veverica
Wyślij co masz, a ja powiem Ci co jeszcze możesz mieć ;)
Użytkownik: veverica 16.01.2006 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyślij co masz, a ja powi... | Smeagol
Spróbuję jeszcze z tymi pytaniami dodatkowymi powalczyć...
Użytkownik: KejTi 16.01.2006 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Spróbuję jeszcze z tymi p... | veverica
A ja mam 6 - mój rekord:-)
Użytkownik: veverica 16.01.2006 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyślij co masz, a ja powi... | Smeagol
Wysłałam, co wiedziałam:) Bardzo to niekompletne jest, ale co tam...
Użytkownik: Agis 16.01.2006 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Smeagol, a ja dwunastkę przeczytałam? Bo skoro wszyscy stwierdzili, że taka prosta, to ja może nie poznaję, bo nie znam?
Użytkownik: Czajka 16.01.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Smeagol, a ja dwunastkę p... | Agis
Agis, przeczytałaś 12, oceniłaś, bardzo Ci się podobało i na pewno znasz. :-)))
Użytkownik: Agis 16.01.2006 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Agis, przeczytałaś 12, oc... | Czajka
Czajko, jesteś niezastąpiona, dzięki! :-)
Będę myśleć, już raz tak przez Ciebie odgadłam, kto na skrzynkach po cukrze przesiadywał.
Użytkownik: Czajka 17.01.2006 05:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, jesteś niezastąpi... | Agis
Agis, tylko teraz nie koncentruj się na cukrze, bo o cukrze tam w ogóle nic nie było. Popatrz jeszcze kto ten fragment już rozpoznał, to Ci powinno dać do myślenia. :-))
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 18:12 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Dostałam już odpowiedzi od dwóch osób, z których wynika, że wcale tak ciężko nie jest :))

Czekam na dalsze i przestańcie zrzędzić ;)
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
I gwoli jasności (bo były zażalenia;) we fragmencie nr 12 Xuś i Yuś to dzieci X i Y :))
Użytkownik: inaise 16.01.2006 18:22 napisał(a):
Odpowiedź na: I gwoli jasności (bo były... | Smeagol
chyba jednak o ósemkę chodzi :)))))))
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 18:22 napisał(a):
Odpowiedź na: chyba jednak o ósemkę cho... | inaise
chyba masz rację ;)
Użytkownik: veverica 16.01.2006 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: chyba masz rację ;) | Smeagol
Smeagol, kazałaś mi się przyjrzeć tym 2, 5 i 13, przyglądam się, przyglądam, i nic... W ogóle mi się z niczym nie kojarzą:) A podobały mi się?...
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Smeagol, kazałaś mi się p... | veverica
Wszystkie trzy bardzo Ci się podobały:)

Głupie uczucie jak się zna wszystkie dusiołki ;)
Użytkownik: Czajka 17.01.2006 07:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkie trzy bardzo Ci ... | Smeagol
Smeagol, z doświadczenia i z dobrego serca Ci doradzam - pilnuj karteczki z dusiołkami, bo jak zaczniemy do Ciebie pisać, to szybko Ci się pomyli i już sama nie będziesz pewna, z jakich książek ich powyciągałaś. Kubuś to był w Muminkach, czy w Estragonie? Zobaczysz, ja pod koniec musiałam ze ściągą sprawdzać.
A na wszelki wypadek (zaginięcia), kopię wyślij do mnie. Przechowam w sejfie i nie będę przesadnie ściągać. :-)))
Użytkownik: Smeagol 16.01.2006 20:41 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Tak sobie właśnie piszę koszmarnie nudny referat na zaliczenie i doszłam do błyskotliwego wniosku ;) Strasznie jęczycie na trudne fragmenty, a przecież tu chodzi o to, żeby troszkę pomyśleć, a nie zajrzeć na forum i przy pierwszym czytaniu wszystko rozgryźć.
Co najmniej 12 tytułów jakie tu występują są powszechnie znane.
Ponad połowa jest bardzo popularna w biblioNetce.
Bodajże 1 czy 2 tytuły mają mniej niż sto ocen, a i tak albo sam tytuł albo autor z pewnością jest Wam znany.
Przestańcie się więc mazać i do roboty! ;)

A ja wracam do referatu, bo mi nocy nie starczy ;)
Użytkownik: pawelw 17.01.2006 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak sobie właśnie piszę k... | Smeagol
Te dwa tytuły, co mają mniej niż sto ocen, to dwa z moich trzech pierwszych pewniaków. Wyjdzie na to, że trudniejsze mi łatwiej rozpoznać!?
Użytkownik: Czajka 17.01.2006 09:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Te dwa tytuły, co mają mn... | pawelw
Paweł, czy jak przeczytam o Tobie (ze średniej wielkości kalkulatorem i zeszycikiem), to czy mi też wyjdzie co zgadłeś?
Bardzo ładne masz o sobie. :-)))
Ps. Pewnie, że najłatwiejsze najtrudniej się zgaduje - mój wczorajszy Romeo prawie na końcu padł i to ze wspomaganiem. ;-)
Użytkownik: Czajka 17.01.2006 09:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Te dwa tytuły, co mają mn... | pawelw
Co zgadłeś nie napisali. :-(((
38,7 to jest gorączka?
Bardzo mi się podobało. :-)))
Użytkownik: inaise 16.01.2006 23:17 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
szukając trzynastki, znalazłam siedemnastkę :)
i nijak nie rozumiem pytania dodatkowego do 22 :|
Użytkownik: Smeagol 17.01.2006 07:20 napisał(a):
Odpowiedź na: szukając trzynastki, znal... | inaise
Jak będziesz wiedziała co to za książka to zwróć uwagę czym są rozdziały poprzedzone - wtedy zrozumiesz pytanie (chodzi o fragment 22)
Użytkownik: Czajka 17.01.2006 09:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak będziesz wiedziała co... | Smeagol
Droga Smeagol, mam pytanie w kwestii formalnej, czy ja mogę sobie w swoim własnoręcznie wydrukowanym dusiołku zamienić autobus na tramwaj, szrapnel na złotą farbkę, a dziecko pominąć? Uprzejmie proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby, to mi bardzo ułatwi zgadnięcie.
Z poważaniem
Czajka
Użytkownik: Smeagol 17.01.2006 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga Smeagol, mam pytani... | Czajka
Podanie proszę złożyć u mojej sekretarki, zobaczę co da się zrobić i oddzwonię do Pani ;)
Użytkownik: Anitra 17.01.2006 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Bardzo przyjemny konkurs. Fragmenty nieprzesadnie łatwe, ale kilka tak interesujących, że chyba sięgnę po książki, z których pochodzą (oczywiście, po rozwiązaniu konkursu, gdy już będę wiedziała, co to takiego). :)
Najbardziej fascynujący fragment to, moim zdaniem, osiemnastka. ;)
A rozpoznaję cztery fragmenty - oczywiście te łatwe. To lepiej niż ostatnio. :D
Użytkownik: Smeagol 17.01.2006 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo przyjemny konkurs.... | Anitra
Dzięki Ci Anitro:) Pierwszy pozytywny głos - dostajesz 3 punkty gratis ;))
Użytkownik: Czajka 17.01.2006 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki Ci Anitro:) Pierws... | Smeagol
Smeagol, widać Cię!!!
Ps. Czekoladki już doszły?
Ps. Proszę o pilne rozpatrzenie mojego podania, bo Jamaria nie chce opuścić leżaczka, tylko tam zalega z Geraldem i Jeżycjadą.
Użytkownik: oblivion 17.01.2006 18:33 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Ufff... już wiem 12:) Od rana mnie męczyła... Czyli razem mam już pięc... na 22, hmm...
Użytkownik: oblivion 17.01.2006 18:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ufff... już wiem 12:) Od ... | oblivion
A z tych łatwych to jeszcze coś czytałam? Bo na razie mam tylko 9 i 12...
Użytkownik: Smeagol 17.01.2006 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: A z tych łatwych to jeszc... | oblivion
Znalazłam u Ciebie w sumie sześć ocenionych. Przyślij co masz to może troszkę podpowiem ;)
Użytkownik: veverica 17.01.2006 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: A z tych łatwych to jeszc... | oblivion
Ocenione na pewno masz 7 i 10:)
Użytkownik: oblivion 17.01.2006 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ocenione na pewno masz 7 ... | veverica
No, na 7 mam już pomysł:)
Użytkownik: Smeagol 17.01.2006 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
STATYSTKI KONKURSOWE NA DRUGI DZIEŃ:
- Nie odgadniętych do tej pory fragmentów: 7 (1, 2, 4, 6, 15, 20 i 21)
- Liczba celnych trafień w Smeagol: 3
- Liczba osób, które nadesłały odpowiedzi: 5
- Największy współczynnik rozpoznawalności ma fragment 12, a zaraz po nim 9 i 11
Użytkownik: Smeagol 17.01.2006 23:40 napisał(a):
Odpowiedź na: STATYSTKI KONKURSOWE NA D... | Smeagol
1. i 20. też już rozszyfrowane :)
Użytkownik: jurczak 20.01.2006 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Mam 1 (właśnie to czytam, tylko musiałam sobie przetłumaczyć z oryginału) i 9. 5 i 11 coś mi mówią, tylko jeszcze nie wiem co.
Użytkownik: jurczak 20.01.2006 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam 1 (właśnie to czytam,... | jurczak
11 rozszyfrowane, jak również 8 i 12. Na tym kończy się moja pamięć.
Użytkownik: Smeagol 20.01.2006 23:01 napisał(a):
Odpowiedź na: 11 rozszyfrowane, jak rów... | jurczak
No to czekam na maila :)

Mam nadzieję, że ta cisza na forum jest spowodowana ciężką pracą umysłową nad dusiołkami, a nie zapomnieniem o konkursie ;)
Użytkownik: veverica 20.01.2006 23:07 napisał(a):
Odpowiedź na: No to czekam na maila :) ... | Smeagol
W moim przypadku na pewno... Aczkolwiek nie prowadzi to chyba do niczego (z wyjątkiem niechybnego załamania nerwowego), trzy inkryminowane dusiołki nic mi nie mówią i już nie wiem jak się do nich zabrać...
Użytkownik: Smeagol 20.01.2006 23:13 napisał(a):
Odpowiedź na: W moim przypadku na pewno... | veverica
Sprawdziłam jeszcze raz czy nic mi się nie pomyliło i nadal twierdzę, że 2, 5 i 13 czytałaś.
13. jest trudniejsza, chociaż kilka osób już zgadło, ale 2. i 5. wydają mi się charakterystyczne. Spróbuj jeszcze popatrzeć na to co obydwie czytałyśmy - może dostąpisz iluminacji ;)
Użytkownik: inaise 22.01.2006 00:26 napisał(a):
Odpowiedź na: No to czekam na maila :) ... | Smeagol
rany...powinnam się uczyć poetyki, a się zastanawiam nad konkursem. I teraz już mam wrażenie, że każdy fragment mi się z czymś kojarzy. :| Gapię się w te ocenione różne i nic. Nijak nie mogę ich ugryźć.
Chyba się skończy na tym, co wysłałam..
Użytkownik: Smeagol 22.01.2006 01:11 napisał(a):
Odpowiedź na: rany...powinnam się uczyć... | inaise
Powiedziała inaise dosyłając kolejne fragmenty... ;)
Użytkownik: Paja 20.01.2006 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Jedno mnie zastanawia. Jak można było w temacie "PRZYJAŹŃ I PRZYJACIELE" ominąć czterech muszkieterów. Może przemawia przeze mnie fascynacja tą książką ale ich przyjaźń też była godna podziwu.
Użytkownik: Smeagol 22.01.2006 11:28 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Jak do tej pory są trzy fragmenty nie rozpoznane przez nikogo: 4, 6 i 15. Mam nadzieję, że niedługo Jakiś Ktoś mi je dośle :)
Użytkownik: Czajka 24.01.2006 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Szanowni Uczestnicy Konkursu Biblionetkowego,
w związku z planowanym usprawnieniem prowadzenia Konkursowych Statystyk, zwłaszcza w kwestii bieżącego uzupełniania danych, zwracamy się do Państwa z prośbą o przesyłanie wszystkich odgadniętych przez Państwo tytułów wraz z otrzymaną wstępną punktacją indywidualną na adres:
Konkursowy Urząd Statystyczny
ul. Biblionetki 17
pokój nr 15003
z dopiskiem Konkurs Przyjaźni.
Oczywiście za wszelką pomoc przewidziana jest nagroda w formie do ustalenia.
Liczymy na Państwa zrozumienie i pomoc
Z poważaniem
Statystyka Konkursowa
Użytkownik: Moni 24.01.2006 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Szanowni Uczestnicy Konku... | Czajka
No tak, Czajka jak zwykle stosuje podstep...
Użytkownik: Czajka 24.01.2006 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, Czajka jak zwykle... | Moni
Droga Pani Moni,
tym razem to nie jest podstęp, wszystkie podstępy zostały zlikwidowane w zarodku razem z grafomanią. Na dowód autentyczności naszych działań statystycznych przedstawiamy adres:
[artykuł niedostępny]
Oczywiście w statystykach pomagać mogą wszyscy, nawet Ci, którzy CHWILOWO nie biorą udziału w konkursie, a znają jakikolwiek tytuł, a zwłaszcza z pajączkami w pasach transmisyjnych i dzikimi kuzynami. Oraz szereg innych. ;-)))
Ps. Sytuacja Urzędu Statystycznego jest naprawdę bardzo ciężka, zwłaszcza wobec panujących mrozów.
Z poważaniem,
Statystyka Konkursowa
Użytkownik: Moni 24.01.2006 14:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga Pani Moni, tym raz... | Czajka
A, to my teraz ze soba tak juz na "pani"???
Użytkownik: Czajka 24.01.2006 14:54 napisał(a):
Odpowiedź na: A, to my teraz ze soba ta... | Moni
Urząd teraz reprezentuję swoją skromną osobą.
Ps. Moni, jak coś wiesz, to pomóż biednemu urzędowi skutemu mrozami. Pamięć mu zwłaszcza skuło. :-)))
Użytkownik: Moni 24.01.2006 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Urząd teraz reprezentuję ... | Czajka
A myslisz, ze mi nie - to odpowiedz na Twoje pytanie, tam, gdzie bylo cos o "weteranizmie". :-))
Raz nastolatka, raz weteranka - Ty sie w koncu zdecyduj, za kogo mnie masz... ;-))
Użytkownik: Czajka 25.01.2006 09:59 napisał(a):
Odpowiedź na: A myslisz, ze mi nie - to... | Moni
Za nastolatkę! Weteranka z Ciebie tylko konkursowa. :-))
Użytkownik: jamaria 24.01.2006 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga Pani Moni, tym raz... | Czajka
Co do szeregu innych to nic Ci nie pomogę, bo na pierwszy rzut oka rozpoznałam tylko nr 7. Więcej konsekwentnie nie rzucam :)
Użytkownik: Czajka 24.01.2006 14:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do szeregu innych to n... | jamaria
Gdyby Pani jednak rzuciła (jeszcze dwa dni, jest czas), to oko, to zna Pani jeszcze cztery fragmenty, i piąty na pewno też Pani zna, chociaż może zna go Pani inaczej.
Bardzo prosimy o tytuł numer 7 - on nam Bardzo przyspieszy prace statystyczne. Bardzo.
Poważam Panią bardzo statystycznie. :-))
Użytkownik: jamaria 24.01.2006 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdyby Pani jednak rzuciła... | Czajka
Nie masz ocenionej, ani kierunku. Mogłaś widzieć film. Książka bardzo sławna, szczególnie swego czasu w Polsce.
Mnie się ogromnie podobała :)
Użytkownik: jamaria 24.01.2006 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Szanowni Uczestnicy Konku... | Czajka
Tonący statystyk się chwyta :)
Użytkownik: Sznajper 24.01.2006 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Szanowni Uczestnicy Konku... | Czajka
a to co toto?
Użytkownik: bogna 24.01.2006 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Szanowni Uczestnicy Konku... | Czajka
Czajko, świetna jesteś, ile razy widzę Twój nowy nick, to bawię się cudownie. A tą Konkusową Statystyką rozbroiłaś mnie zupełnie. Siedzę i ryczę ze śmiechu... Pozdrawiam Cię!
Użytkownik: Czajka 24.01.2006 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, świetna jesteś, i... | bogna
Bogno, ja się bardzo cieszę, to jak już jesteś rozbrojona, to może mi przyślesz jakiś malutki tytulik? Ja go sobie wpiszę w tabelkę, potem będę miała mniej pracy? :-)))
I ja Ciebie pozdrawiam.
Ps. Nikt mi nie chce pomóc. Stoję na tej Biblionetki 17 w mrozie i ani jednego listu.
:-(
Użytkownik: Moni 24.01.2006 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Bogno, ja się bardzo cies... | Czajka
Bogna, uwazaj! Nastepnym razem Czajka (pod jakims pseudonimem) zaproponuje, zebys przyjmowala tylko takie zgloszenia do konkursu, ktore zawieraja juz odpowiedzi (bo Ty i tak nie bierzesz udzialu, to mozesz je znac) i potem bedzie chciala je od razu dostac rzekomo do statystyki. ;-)
Użytkownik: Smeagol 24.01.2006 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Cieszę się, że się trochę rozruszaliście :)
Dziś dostałam solidną porcję odpowiedzi, w tym jednego mejla od nowej osoby (strzeżcie się, strzeżcie bo nadchodzi ostra konkurencja ;)).
Z góry przepraszam, ale na wszystkie mejle odpowiem jutro wieczorem, zaraz po egzaminie, do którego właśnie zmykam się uczyć.
Nadal pozostały dwa fragmenty nie rozpoznane przez nikogo – 6 i 15. Nie będę pokazywać palcem kto z osób często biorących udział w konkursie je czytał. Jednak mam nadzieję, że eliot, Anitka, Agis bądź czupirek się jeszcze odezwą ;)
Użytkownik: nutinka 24.01.2006 19:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Cieszę się, że się trochę... | Smeagol
Smeagol, nie żartuj, dopiero jutro??? Chyba nie wytrzymam :(. Może tak wyjątkowo da się wcześniej, oczywiście bez uszczerbku dla egzaminu, nie jestem taka wredna... Bo nie wiem, w jakich kierunkach jeszcze szukać, chlip chlip.
Użytkownik: Smeagol 24.01.2006 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Smeagol, nie żartuj, dopi... | nutinka
No dobrze, dobrze... I tak się coś nie mogę skupić na tym na czym powinnam ;)
Tylko chyba jakaś WKK (Wredna Konkurencja Konkursowa) sabotuje moją skrzynkę, więc może to chwilkę potrwać.
Użytkownik: pilar_te 24.01.2006 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
A czy ktoś mnie podpowie? :) Jestem pewna 7, 8, 11, 12, 14, 20. Czy mam coś poza tymi w ocenach?
Użytkownik: veverica 24.01.2006 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy ktoś mnie podpowie?... | pilar_te
Na pewno masz jeszcze ocenione 5 i 10:)
Użytkownik: pilar_te 25.01.2006 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno masz jeszcze oce... | veverica
Ha! 5 prosta, a co do 10, mam pewne podejrzenia ;) dziękuję droga veverico :)
Użytkownik: Smeagol 24.01.2006 22:27 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy ktoś mnie podpowie?... | pilar_te
Wyślij co masz to Ci odeślę z Miłosiernymi Patyczkami Pomocy o dobrze zaostrzonych końcówkach - o instrukcję obsługi pytaj Czajkę ;)
Użytkownik: Smeagol 25.01.2006 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Przypominam, że koniec konkursu jutro o północy. Jeżeli ktoś jeszcze nie wysłał odpowiedzi lub chce jeszcze coś uzupełnić, to szybciutko :)
Użytkownik: Smeagol 26.01.2006 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: „PRZYJAŹŃ i PRZYJACIELE”... | bogna
Do końca konkursu pozostało ok. 6 godz.

Odbył się mały sabotaż na mój komputer. Któryś z konkursowiczów namówił mojego kota, aby nalał w przedłużacz. W nocy był mały pożar, ale nie wiem jakim cudem komp się nie sfajczył - tylko sam kabel ;)
Sam piroman też przeżył całą przygodę, poległ dopiero przy spotkaniu ze mną ;)

Jak ktoś chce coś jeszcze dosłać to szybciutko. Wyniki podam jutro przed południem.
Użytkownik: veverica 26.01.2006 17:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Do końca konkursu pozosta... | Smeagol
Mam nadzieję, że jednak go oszczędziłaś...? On na pewno nie wiedział co robi, cała winę należy zwalić na jakiegoś konkursowicza, który go niecnie zdeprawował (tylko nie patrzcie na mnie!)
Użytkownik: Smeagol 26.01.2006 17:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, że jednak g... | veverica
No właśnie podejrzewam, że ktoś mu jakieś ziółka dał na pęcherz i biedny kot nie zdążył do kuwety dobiec. Znacie jakąś wiedźmę, która mogła znać odpowiedni specyfik? ;)
Użytkownik: veverica 26.01.2006 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie podejrzewam, ż... | Smeagol
Wypraszam sobie;) Do wielu niegodziwych czynów mogłabym się posunąć, ale do wykorzystywania Kota - w żadnym wypadku! To musiał być ktoś bezwzględny... Aczkolwiek nie mogę zaprzeczyć, ostatnio z mojej Wiedźmiej Chatki zniknął pewien specyfik - już wiem dlaczego:)
Użytkownik: pilar_te 26.01.2006 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Do końca konkursu pozosta... | Smeagol
"Któryś z konkursowiczów namówił mojego kota, aby nalał w przedłużacz"

spadłam pod biurko :DDDDD
Użytkownik: jakozak 26.01.2006 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: "Któryś z konkursowi... | pilar_te
prześmieszne!!!!!!!!!!!!!!
Użytkownik: joanna.syrenka 26.01.2006 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Do końca konkursu pozosta... | Smeagol
Umieram...:D:D:D:D:D:D:D
Użytkownik: Smeagol 26.01.2006 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Umieram...:D:D:D:D:D:D:D ... | joanna.syrenka
No i pięknie... Człowiek się tu nanerwuje, że mu praca semestralna przepadła, nabiega się za kablami i listwami, napoci, nastresuje. Dzięki dziewczyny za okazane współczucie ;)
Użytkownik: veverica 27.01.2006 00:08 napisał(a):
Odpowiedź na: No i pięknie... Człowiek ... | Smeagol
Jak mawia mój Mężczyzna: "Użalam się nad Tobą oficjalnie";)
Użytkownik: Smeagol 27.01.2006 09:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak mawia mój Mężczyzna: ... | veverica
Wiedźma! ;)
Użytkownik: jamaria 27.01.2006 07:49 napisał(a):
Odpowiedź na: No i pięknie... Człowiek ... | Smeagol
A mnie w ogóle nie żal Smeagol tylko martwię się o kota! Co się stało, że tak zrobił, czy jest chory, może smutny i chce zwrócić uwagę, albo jeszcze coś innego. Bardzo proszę o komunikat o stanie zdrowia, również psychicznego, szczególnie po awanturze.
Użytkownik: Edycia 27.01.2006 08:29 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie w ogóle nie żal Sm... | jamaria
Hej, przecież siedzi cały czas złoty w tym oknie.:-)))
Użytkownik: Smeagol 27.01.2006 09:34 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie w ogóle nie żal Sm... | jamaria
Kotka ma pół roku, właśnie dostała pierwszej rujki i jej odbija - to pewnie był powód ;)
Użytkownik: Czajka 27.01.2006 09:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Kotka ma pół roku, właśni... | Smeagol
Smeagol, przyznaj się, testowałaś na nim swój konkursik?
Ps. Tak naprawdę to miał mi dopisać 62 punkty, widocznie coś źle poszło. :-))
Użytkownik: jamaria 27.01.2006 09:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Kotka ma pół roku, właśni... | Smeagol
No tak, ruja, to wiele tłumaczy.
Czy jest złota (żółta, ruda), jak sugeruje edycia?
Czy lubi czekoladę? ;))
Użytkownik: Smeagol 27.01.2006 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, ruja, to wiele tł... | jamaria
Jest złoto, rudo, szaro, niesamowita :) Poza tym ma 3 kotów kolegów i psa do towarzystwa. A jak moja mama jeszcze jakieś stworzonko sprowadzi do domu to ja się wyprowadzam ;)
Użytkownik: jamaria 27.01.2006 10:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest złoto, rudo, szaro, ... | Smeagol
Smeagol, czy Ty mieszkasz w schronisku? ;))
Z opisu wynika, że jest śliczna!
Pozdrowienia dla Mamy-Sprowadzaczki :)
Użytkownik: Czajka 27.01.2006 09:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Kotka ma pół roku, właśni... | Smeagol
Smeagol, nie zasłaniej się przedłużaczem, tylko pisz wyniki. :-))
I poproszę mojego pajączka też. Należy mu się za zbieżność.
Użytkownik: joanna.syrenka 27.01.2006 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: No i pięknie... Człowiek ... | Smeagol
Heh, Twoja kotka ma bardzo negatywny wpływ na inne koty. Mój właśnie popełnił to przestępstwo w kuchni:/
I nie ma wytłumaczenie, że tydzień temu stracił oko i nie może trafić do drzwi!!!:/:/:/
Użytkownik: jamaria 27.01.2006 11:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Heh, Twoja kotka ma bardz... | joanna.syrenka
Syrenko, ranyboskie, to żart czy poważnie?
Użytkownik: joanna.syrenka 27.01.2006 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Syrenko, ranyboskie, to ż... | jamaria
Ża się zlał w kuchni, czy że wybił sobie oko?
Niestety - jedno i drugie prawda...:( Wygląda okropnie, chyba mu uszyję taką piracką przepaskę...
Użytkownik: jamaria 27.01.2006 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ża się zlał w kuchni, czy... | joanna.syrenka
Całkiem stracił? Jak to się stało? Bidusia :(
Użytkownik: joanna.syrenka 27.01.2006 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Całkiem stracił? Jak to s... | jamaria
Budul, bo to on.
Pewnie się prał o jakaś kocią cizię, albo się, głupek, na coś nadział... On sam odmówił współpracy i ciężko coś z paskuda wyciągnąć.
Ale i tak jest dzielny, był u weterynarza, leczy się i całkiem sobie radzi.
Imię wreszcie zyskał: Cyklop....
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: