Dodany: 14.01.2006 13:58|Autor:

Książka: Samo-loty
Stokowski Marek
Notę wprowadził(a): yennka

1 osoba poleca ten tekst.

nota wydawcy


Okęcie, lato 1970 r. Marcin usiłuje wyzwolić się od PRL-owskiej rzeczywistości spod znaku późnego Gomułki. Ucieka przed lękami i upokorzeniami w świat samolotów. Konstruuje wraz z kolegami osobliwe maszyny "latadła", którymi odbywa imaginacyjne podróże - do Francji i Ameryki. Te szalone, pełne przedziwnych przygód wyprawy stają się dla niego równie prawdziwe jak otaczający go na co dzień świat biedy, nędznych podwórek, sąsiadów-donosicieli, gitowców, zapomnianych działek i ukochanego portu lotniczego na Okęciu. Nie przynoszą jednak wymarzonej wolności. Marcin musi podjąć więc podróż trzecią, samotną i o wiele trudniejszą niż poprzednie.

"Samo-loty" Marka Stokowskiego idą pod prąd fali głupawej nostalgii, pokazującej PRL jako niesuwerenny może i zapóźniony cywilizacyjnie, ale jednak utracony raj dzieciństwa.

[Santorski & CO, 2005]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3905
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: jakozak 13.12.2008 10:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Okęcie, lato 1970 r. Marc... | yennka
Napiszę tak:

Postawiłabym nawet piątkę, bo książka ciekawie, oryginalnie napisana. Jednak nieprawda o latach 69 i dalej tak mnie osobiście boli, że nie mogę tego puścić płazem. Autorowi pomyliły się chyba dziesięciolecia. Tak się nie robi.

Trója.
Użytkownik: Marylek 13.12.2008 10:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Napiszę tak: Postawiła... | jakozak
Nieprawda o tamtych latach to jeden minus tej książki. Drugim, nie mniejszym, jest nieprawda psychologiczna. Kilkunastoletnie dzieciaki nie były zaangażwanymi politycznie bojownikami. Ważny był dom, szkoła, koledzy, dziewczyny, ale nie analiza rzeczywistości politycznej ani bunt przeciwko niej. Nie gdy sie miało dwanaście lat. I to jest, moim zdaniem coś, co sprawia, że książka kłamie podwójnie młodym pokoleniom. Tworzy świat, którego nie było, zakłamuje ten, który był.
Użytkownik: jakozak 13.12.2008 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Nieprawda o tamtych latac... | Marylek
Nazwałyśmy to samo inaczej. :-)
Użytkownik: Daguchna 02.02.2011 01:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Nieprawda o tamtych latac... | Marylek
Ludzie kochani. To nie chodzi o te całe prawdy. Nie można tej książki brać aż tak dosłownie i "przyziemnie". "Samo-loty" nie są powieścią historyczną, a "dojrzała" konstrukcja psychologiczna bohaterów nie pojawia się bynajmniej po to, żeby wmawiać czytelnikom, że nawet dzieci były zaangażowane. Ja dałam szóstkę bez chwili zwłoki, bo to bardzo piękna, chociaż nie wyidealizowana opowieść o marzeniach i odrywaniu się od szarej rzeczywistości - a to niezależnie od realiów politycznych jest zawsze takie samo :)
Użytkownik: jakozak 02.02.2011 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Ludzie kochani. To nie ch... | Daguchna
Nie zgadzam się z Tobą, szczególnie teraz, gdy nawiedzanie młodych tamtą rzekomą parszywością (ogromna przesada, było bardzo wiele dobrych cech i zjawisk - należałoby je naśladować) przybrało postać jedynie słusznej prawdy. To indoktrynacja. Fałszem, ohydą i przesadą. Młody człowiek powinien wiedzieć, jak było naprawdę.
Użytkownik: Daguchna 05.03.2011 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zgadzam się z Tobą, s... | jakozak
Też prawda (chociaż nie łudźmy się - jedna książeczka, w dodatku stosunkowo niszowa, tego nie odkręci), ale pod żadnym pozorem nie można tego traktować moim zdaniem jako głównego przesłania. To po prostu będzie zbytnie uproszczenie.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: