Książka obejmuje zarówno wampirze, jak i nieśmiertelne życie Lestata. Niektórych czytelników zniechęca grubość książki: 600 stron dość małym drukiem. Moim zdaniem, warto pochłonąć każde słowo, każdą literę tego utworu, który "Wywiadowi z wampirem" ustępuje jedynie sławą.

Autorka, po raz kolejny, zaskakuje głębią psychologiczną postaci. Problemy duchowe Lestata, na szczęście, nie są skopiowanymi problemami Louisa Point du Laca. Poza tym osobowość de Lioncourta jest dużo barwniejsza niż charakter Louisa. Jeśli czarnowłosego wampira porównać do Wertera, Lestat niewątpliwie skojarzy się z Giaurem. De Lioncourt jest postacią działającą, zaskakującą śmiałością i odwagą. Nie jest przy tym pozbawiony poczucia osamotnienia, tragedii każdego wampira. Jednak Lestat fascynuje bardziej niż Louis, którego cierpienie jest przykładem przeżyć istoty wyjątkowo wrażliwej, kruchej i delikatnej. Z postacią ciemnowłosego wampira zawsze utożsamiany jest ból przeżyć. Natomiast w przypadku Lestata, osoby silnej, niezależnej i śmiałej, silne cierpienie wydaje się dużo bardziej fascynujące, ponieważ jego osoby z nim bezpośrednio nie łączymy. Książka jest pełna barwnych, a co najważniejsze, różnorodnych postaci. Przykładami mogą być Gabriella oraz Nicolas.

Inną zaletą "Wampira Lestata" są różnorodność i tajemiczość akcji. Przemiana Lestata w wampira została napisana przez autorkę bardzo dobrze. Pomysł na to zdarzenie był świetny. Niedopowiedzenie, niebezpieczeństwo, nagłe zwroty akcji czynią tę powieść wyjątkowo smacznym kąskiem - jeśli czytelnik szuka tego w książce, na pewno na "Wampirze Lestacie" się nie zawiedzie.

Jeśli chodzi o egzystencjonalne przemyślenia, w które książka jest bogata, zarzuca się im zbytnią rozwlekłość. Cóż, ja lubię długie opisy przeżyć, jednak nie mogę odmówić racji tym, którzy zarzucają Rice dłużyzny. Rzeczywiście, czasem akcja staje się przez to monotonna i co bardziej niecierpliwego czytelnika może to zirytować.

Z wielu wątków w powieści nie podobał mi się ten związany z Armandem. Nieoryginalny, trochę zbyt naciągany, trochę bez wyrazistości, jeśli porównać go do całej akcji w "Wampirze Lestacie".

Polecam jednak tę książkę, gdyż jest to jednak z najlepszych, które Rice napisała, wyjątkowo wciągająca.