Dodany: 14.07.2004 17:24|Autor: Śledź

Książka: Biblia Szatana
La Vey Anton Szandor

1 osoba poleca ten tekst.

Czy się podoba, czy nie - warto się zaznajomić


Książka jak książka. Jakieś wrażenie może zrobić na głupcach zapewne. Sporo naturalizmu. Choć generalnie warto znać, by wiedzieć, o co w tym chodzi. Na półce bym tego nie postawił jednak. Ciekawsza jest już postać autora.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 18959
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 22
Użytkownik: Vanja 15.07.2005 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jak książka. Jaki... | Śledź
Zaczynam podejrzewać, że autor recenzji tak naprawdę nie przeczytał "Biblii Szatana". Pisze, że może zrobić wrażenie jedynie na głupcach, a ja uważam, że jedynie na głupcach nie robi wrażenia...
Użytkownik: antecorda 15.07.2005 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczynam podejrzewać, że ... | Vanja
Twoja wypowiedx jest wielce enigmatyczna dla mnie. Mogłabyś ją bardziej rozwinąć?
Użytkownik: Hypnos 03.06.2006 23:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczynam podejrzewać, że ... | Vanja
W zupełności się z Tobą zgadzam. Ocenianie tej książki przez pryzmat zawartego w niej naturalizmu wydaje mi się zbyt dużym uproszczeniem. Na mnie ta książka zrobiła duże wrażenie, ale w takim razie oznacza to, że jestem zwykłym głupcem, jak stwierdza to autor recenzyjki. Radzę wszystkim zainteresowanym, aby sami przeczytali, dzięki temu będą mogli wyrobić sobie własny pogląd na jej temat.
Użytkownik: maltanka 27.01.2007 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczynam podejrzewać, że ... | Vanja
Zgadzam się chociaż LaVey jednak pisze dość bełkotliwie ale wrażenie robi. Ja kupiłam sobie też "Biblię szatana według Rodana" to jest Andrzeja Rodana, gdzie są obszerne cytaty z LaVeya z komentarzami AR, ale również jakby cała wiedza o szatanie, czartach, czarownicach w każdej epoce i kulturze. Bardzo ciekawe szczególnie rozdizał o diabłach w Polsce i na świecie.
Użytkownik: WilkolakNerevar 16.06.2006 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jak książka. Jaki... | Śledź
Autor recnezyjki pokazał kawał swojego konserwatyzmu pisząc, że książka robi wrazenie tylko na głupcach.
Nasz szkolny katecheta mówił, że szatan jest najinteligentniejszym stworzeniem na świecie. LaVey chyba został przez niego opętany, zeby napisać takie coś.
Użytkownik: aleutka 16.06.2006 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Autor recnezyjki pokazał ... | WilkolakNerevar
Kompletne nieporozumienie. Szatan wcale nie jest najinteligentniejsza istota na swiecie. Przynajmiej dla twojego katechety powinno byc jasne, ze Bog jest znacznie od szatana inteligentniejszy i o wiele madrzejszy. Szatan jest (czy byl) najpotezniejszym z aniolow ale nie zmienia to faktu, ze w niektorych sprawach jest przerazajaco (wlasnie!) glupi.
Użytkownik: veverica 16.06.2006 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Kompletne nieporozumienie... | aleutka
Ale Wilkołak napisał:
> Nasz szkolny katecheta mówił, że szatan jest najinteligentniejszym stworzeniem na świecie.
Bóg stworzeniem nie jest, więc nie wchodzi do tej kategorii... Przynajmniej jeśli popatrzymy na żródłosłów "stworzenia";)
Użytkownik: aleutka 16.06.2006 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale Wilkołak napisał: &g... | veverica
Rzeczywiscie masz calkowita racje... Bog nie nalezy do stworzen, ech ponioslo mnie.
Ale nawet wtedy mozna sie spierac - nie wiem skad sie wzielo to przekonanie o inteligencji Lucyfera a nie na przyklad Michala Archaniola. Nie mamy absolutnie zadnych danych;)
Użytkownik: aleutka 16.06.2006 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jak książka. Jaki... | Śledź
Mnie zezloscila okropnie. Na pierwszej stronie znalazlam kilka kwiatkow do smiechu albo i zlosci doprawdy, zniechecilam sie. Pamietam ze szlo w desen - odrzucilem katolicyzm bo moim zdaniem katolicy nie sa swieci ("nie zachowuja przykazan" czy jak to tam ujal). Tak jakby kazdy katolik musial byc idealem i nie mial prawa do grzechu bo zaraz go autor Biblii Szatana przylapie i osadzi. Ale to bardzo subiektywne wrazenie.

Moim zdaniem kult Lucyfera to nieporozumienie. Moze byc szkodliwe. Owszem zlo bywa fascynujace, ale oddawanie mu czci to przesada...
Użytkownik: Hypnos 06.07.2006 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie zezloscila okropnie.... | aleutka
A dlaczego kult Lucyfera wg Ciebie może być szkodliwy? Chyba mylisz to z pseudosatanizmem- rozbijanie grobów, mordowanie zwierząt itp.
Użytkownik: aleutka 07.07.2006 12:29 napisał(a):
Odpowiedź na: A dlaczego kult Lucyfera ... | Hypnos
To juz nawet nie chodzi o te obrzedy. Mysle ze wszyscy w miare normalni psychicznie ludzie odrzucaja cos takiego.

Kult Lucyfera - no coz. Wiesz czesto albo sie diabla przesadnie demonizuje, albo go jakos wybiela. Obie rzeczy sa zle.

Zgadzam sie z Lewisem zwlaszcza gdy pisze ze w Fauscie na przyklad wcale nie Mefistofeles jest prawdziwie diabelski. Diabelski jest Faust - tak egocentrycznie skupiony na sobie, ze jest slepy na naprawde niebezpieczne rzeczy ktore moga mu sie przytrafic. Mefistofeles w Fauscie ma poczucie humoru i dystans na wlasny temat - a cokolwiek przypisujemy istocie ktora zgrzeszyla przez pyche poczucia humoru nie powinnismy jej przypisywac. Szatan jest tak nieslychanie pochloniety wlasna waznoscia, moca, stanowiskiem, urojona obraza wynikajaca z wybujalego ego, ze nie starcza mu czasu na jakies inne doznania.

I ja wierze, ze szatan w swojej zachlannosci chce nas wylacznie pochlonac i strawic. Chce sie sycic naszym przerazeniem i nasza dusza. Nie daje nam w zamian absolutnie nic i ludzi pustymi obietnicami. Jest organicznie niezdolny do dobrej obietnicy. Zawsze jest cos malym druczkiem;)

Czczenie kogos takiego wydaje mi sie nieporozumieniem.

I najlepiej podsumowuja to wlasnie Lewis i Montgomery

"Judysiu co by sie stalo, gdyby ktos poprosil o cos ZLEGO?"
"Niewykluczone, ze by to wyprosil" odparla Judysia takim glosem, ze Pat nawet nie probowala.

I w Ostatniej bitwie bodajze - tam sa tacy, ktorzy czcza wlasnie zlego ducha - i on pod koniec naprawde przychodzi, ku ich przerazeniu... Mozna przywolac Lucyfera tak mi sie wydaje - i przeklinac to potem przez reszte dni...

Ale zawsze pamietam o Teresie z Lisieux - jej jedyny "proroczy" sen pojawil sie gdy byla bodajze dwunastoletnia dziewczynka. Snila ze patrzy na dwa diabelki goniace sie w ogniu. Kiedy zorientowaly sie, ze patrzy na nie po prostu wpadly w panike i zaczely uciekac ze wszystkich sil. Szatan jest niby taki potezny - pisala - a ucieka przed wzrokiem dziecka...



Użytkownik: br0nks 11.01.2007 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: To juz nawet nie chodzi o... | aleutka
hmm, ja bardzo chcialbym przeczytac ta ksiazke, lecz niestety nie moge jej nigdzie dostac.. a w necie strasznie sie ja czyta.. moze ktos mi powie gdzie moglbym ja zakupic? mieszkam we wroclawiu jak cos;) albo moze jakas internetowa ksiegarnia wysylkowa?

bede bardzo wdzieczny:) pozdrawiawm
Użytkownik: maltanka 27.01.2007 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: hmm, ja bardzo chcialbym ... | br0nks
Wejdź na www.arispoland.pl Tam ją dostaniesz ale w dużych czytelnych fragmentach
Użytkownik: illerup 27.01.2007 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: hmm, ja bardzo chcialbym ... | br0nks
We Wrocławiu była taka księgarnia "Ogród wodnego smoka" na Mikołaja, ale gdzieś ją przenieśli (niestety nie mam pojecia dokąd). Ja tam ją kupiłam, ale to było parę lat temu ;)
Powodzenia w poszukiwaniach :)
Użytkownik: Wader 03.02.2009 12:29 napisał(a):
Odpowiedź na: hmm, ja bardzo chcialbym ... | br0nks
Przepraszam, ale o allegro nie słyszałeś? Tam ta książka jest zawsze dostępna.
Użytkownik: margines 19.12.2009 12:19 napisał(a):
Odpowiedź na: hmm, ja bardzo chcialbym ... | br0nks
Witam
Dopier znalazłem ten wątek.
...Dalej jesteś w trakcie poszukiwań książki?
Użytkownik: Idusia 27.01.2007 02:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jak książka. Jaki... | Śledź
Za głupca uważać się nie przywykłam, a książka ta owszem, pewne wrażenie na mnie robi. Zwłaszcza w pierwszej części, bo opisy rytuałów pod koniec są zabawne. Choć z ateistycznego punktu widzenia niektóre fragmenty Bibli (a zwłaszcza ST) są równie absurdalno-śmieszne.
Nie podając źródeł przesłałam część dot. seksualności dziewczynie, która do satanizmu jest uprzedzona. I stwierdziła, że są to w dużej części rzeczy mądre. Więc - powstrzymajmy się może od nazywania głupcami wszystkich, którzy potrafią się zastanowić nawet nad kontrowersyjną pozycją i przyznać, że i ona ma szanse na zrobienie wrażenia, nawet jeśli nie pokrywa się z naszymi poglądami.
Użytkownik: neutrinO7O1 27.01.2007 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jak książka. Jaki... | Śledź
"Jakieś wrażenie może zrobić na głupcach zapewne" - to raczej za daleko posunięte uogólnienie. Ten bełkot najczęściej wrażenie robi na zaangażowanych religijnie, dodatkowo zagubionych w owym zaangażowaniu, na ludziach którzy wychowali się na księdze Hioba i innych "objawieniach prawdy". Reszta to zagubiona, znudzona codziennością, leniwa młodzież szukająca silnych wrażeń. Rogaty, superinteligentny.. hmm.. pajac jest na pewno ciekawą realizacją tęsknot młodego człowieka za magią, mistycyzmem których to nie posiada szara codzienność.

Z punktu widzenia socjotechniki jest to tekst dość sprawnie skonstruowany. Wiodącym zabiegiem jest wyjaśnianie przez autora jakoby satanizm nie był wcale taki głupi jak twierdzi kościół i reszta nieoświeconych nieszczęśników, słabi ludzie niepotrafiący wyzwolić się z jarzma. Wykorzystując niezrozumiałe zasady moralne chrześcijaństwa autor tłumaczy w jaki sposób można zrozumieć świat i stać się panem własnego życia. "Kompromituje" przy tym postawy chrześcijan przy pomocy sugestywnych przykładów (Kochaj swoich wrogów i czyń dobrze tym, którzy cię nienawidzą i wykorzystują – czyż to nie jest godna pogardy filozofia spaniela, który przewraca się łapami do góry, gdy się go kopnie?) Retoryka jakiej do tego autor używa bije na głowę wszystkie religijne fundamentalizmy. Ehh.. Szkoda mojego czasu.

Głupkowate, pretensjonalne, pełne pesudomistycyzmu wywody. Nie wiem czy był temat na najgłupszą książkę na forum. W każdym razie ze swojej strony nie widzę konkurencji dla tego, jakby to nazwać, "szczytu ludzkiej głupoty".

Użytkownik: neutrinO7O1 27.01.2007 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: "Jakieś wrażenie moż... | neutrinO7O1
Dodam, że przeczytałem to g.... z czystej ciekawości. W tym przypadku ciekawość okazała się pierwszym krokiem do piekła w którym ludzie smażą się we własnej głupocie.
Użytkownik: ounis 24.04.2008 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jak książka. Jaki... | Śledź
Głupcy żyją w oparach chrześcijaństwa, karmieni kłamstwem i absurdalnymi bajeczkami nie chcą przyjąć do wiadmości jaka jest prawdziwa natura świata...
Użytkownik: Zwiezak 19.12.2009 11:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jak książka. Jaki... | Śledź
A ja to mam, głupcze, na półce i się tego nie wstydzę. Wręcz przeciwnie, książka nie jest "taka sobie". Taka sobie jest twoja "recenzja", napisana albo rękami zwykłego katola (bo inaczej tego się nazwać nie da) albo głupca który książkę zna jedynie z nazwy...
Użytkownik: margines 19.12.2009 12:21 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja to mam, głupcze, na ... | Zwiezak
Brzmi ciekawie:)
Tytuł, znaczy.
Jak tylko będę miał czas to pożyczę ją i przeczytam!
Im książki "głupsze" tym ciekawsze, lepsze:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: