Dodany: 24.10.2005 08:21|Autor: bogna

Jutro w Warszawie


Jutro, 25 października 2005 (wtorek):


Spotkania z Adamem Zagajewskim, który podpisywać będzie eseje „Solidarność i samotność” oraz tom wierszy „Płótno”.
godz.16:30 Traffic Club, ul.Bracka 25
godz.19:00 Biblioteka Publiczna, Wypożyczalnia nr 139, al.KEN 21
.........................................................................

Spotkanie z Danielem Katz'em i promocja jego książki „Gdy dziadek do Finlandii na nartach szedł”, zabawnej historii rodziny autora.
godz.16:30 EMPiK, ul.Nowy Świat 15/17
.........................................................................

Z okazji przyznania nagrody Warszawskiej Premiery Literackiej Piotrowi Matywieckiemu za książkę „Ta chmura powraca”, odbędzie się wieczór promocyjny.
Nagrodzoną książkę zaprezentuje Iwona Smolka.
godz.17:00 Klub Księgarza, Rynek Starego Miasta 22/24.
..........................................................................

National Geographic Polska zaprasza na spotkanie z parą polskich Indian - Asią i Edim Pyrkami - autorami książki „Wszyscy jesteśmy Indianami”.
Prowadzenie - Marcin Prokop.
godz.18:00 Traffic Club, ul.Bracka 25
..........................................................................

Spotkanie z Eustachym Rylskim i promocja jego książki „Warunek”.
Prowadzenie - Zdzisław Pietrasik.
W dyskusji o książce udział weźmie Tadeusz Nyczek.
Fragmenty powieści przeczyta Adam Ferency.
godz.19:00 Antrakt Cafe, Pl. Piłsudskiego 9
.........................................................................

Spotkanie z Danielem Odiją i Filipem Onichimowskim.
Wieczór autorski pisarzy odbędzie się pod hasłem Proza Północy.
godz.20:00, Księkarnia/Klub Czuły Barbarzyńca, ul.Dobra 31
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 23
Użytkownik: mchpro 24.10.2005 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jutro, 25 października 2... | bogna
Przepraszam, że się czepiam, ale w języku polskim nazwiska należy odmieniać - tak twierdzą wszystkie publikacje poprawnościowe. Tak jest też chyba naturalniej. Dlatego wydaje mi się, że powinniśmy mówić o "spotkaniu z Edim Pyrkiem" lub z "Asią i Edim Pyrkami"(a nie z Edim Pyrek). Swoista moda na nieodmienność nazwisk pojawiła się kilka lat temu i mam nadzieję, że przeminie.
Pozdrawiam
Użytkownik: mchpro 24.10.2005 12:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, że się czepi... | mchpro
Więcej na temat odmiany nazwisk:
http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/​3249/idc/7/
Użytkownik: Moni 24.10.2005 12:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, że się czepi... | mchpro
"Przepraszam, że się czepiam, ale w języku polskim nazwiska należy odmieniać" - no, chyba ze sa nie odmienne, jak np. Anna Wolny, Ewa Zimny itp. Moje panienskie tez bylo w tym stylu i nieodmienne, i strasznie mnie wkurzalo, jak starano sie je odmieniac i zmieniac "y" na "a". Albo jak mnie poprawiano - ze co, ze niby nie wiem, jak sie nazywam?
Użytkownik: mchpro 24.10.2005 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: "Przepraszam, że się... | Moni
Odmienne są nazwiska kobiet zakończone na -a.
Inne nazwiska o formie przymiotników z reguły przybierają końcówkę męską, w związku z czym formy Czerny, Długi, gdy odnoszą się do kobiet, nie są odmieniane.
Powyzsze nie dotyczyczy oczywiście nazwiska Pyrek.
Użytkownik: mchpro 24.10.2005 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Odmienne są nazwiska kobi... | mchpro
Tzn. "Ediego Pyrka" ale "Moniki Pyrek".
Użytkownik: gnominka 29.04.2006 15:06 napisał(a):
Odpowiedź na: "Przepraszam, że się... | Moni
ciekawe, ze uzylas akurat takiego przykladu, bo ja sie nazywam Anna Wolny- nieodmiennie :-)
Użytkownik: bogna 24.10.2005 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, że się czepi... | mchpro
Na moje usprawiedliwienie mam tylko to, że obwieszczenie, z którego brałam informację brzmi:
..................................................​......................

ZAPROSZENIA

„Wszyscy jesteśmy Indianami” – spotkanie z autorami

National Geographic Polska zaprasza na spotkanie z parą polskich Indian - Asią i Edim Pyrek - autorami książki „Wszyscy jesteśmy Indianami”.

Spotkanie odbędzie się 25 października o godz. 18.00 w Traffic Club w Warszawie, ul. Bracka 25. Poprowadzi je Marcin Prokop.

Źródło: TVP Książka
..................................................​.......................
Pomyślałam, że chyba National Geographic Polska wie, komu organizuje spotkanie i że nazwisko Pyrków jest nieodmienne :-)
Chcesz, żeby zmienić, zmienię, ale do końca nie jestem przekonana, że masz rację, bo może oni, bywalcy świata, postanowili, że ich nazwisko nie będzie się odmieniać...


etender
Użytkownik: mchpro 24.10.2005 13:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Na moje usprawiedliwienie... | bogna
Na stronie www.pwn.pl, w dziale porad językowych, możemy przeczytać:
"Reguły odmiany wyrazów nie mogą być kwestią osobistą, bo byłoby to sprzeczne z zasadą mówiącą, że język ma charakter społeczny. Nie można też robić wyjątków dla pojedynczych nazwisk, skoro tysiące podobnych odmieniamy. (...)
— Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski"
Użytkownik: Moni 24.10.2005 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Na moje usprawiedliwienie... | bogna
Skoro Edward stal sie Edim, to i moze Pyrek trzeba czytac jak obcojezyczne nazwisko i nie odmieniac... Wszak, gdyby to byl cudzoziemiec i nazywal sie przykladowo "Bill Pyrek", to spotkanie z "Billem Pyrkiem" brzmialo byc nieco dziwnie. Bynajmniej takie jest moje odczucie.
Użytkownik: mchpro 24.10.2005 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro Edward stal sie Edi... | Moni
Obcojęzyczne nazwiska TEŻ odmieniamy, np. "Wiliama Szekspira" a nie "Wiliama Szekspir".
Użytkownik: bogna 24.10.2005 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Obcojęzyczne nazwiska TEŻ... | mchpro
Masz rację, zasugerowałam się tym, że tak było w oryginalnym zaproszeniu na spotkanie i stąd problem :-)
Użytkownik: dorsz 24.10.2005 15:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro Edward stal sie Edi... | Moni
Za sjp:
bynajmniej «wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z następującą partykułą nie)»
przynajmniej «partykuła podkreślająca w zdaniu to, na czym mówiącemu szczególnie zależy, co uważa on za minimum konieczne w jakiejś sytuacji; choć, choćby, chociaż, bodaj, co najmniej»

Mylenie tych dwóch to wprawdzie uroczy regionalizm, niemniej jednak błąd, a skoro już nam się zrobił wątek o poprawności językowej...
Użytkownik: Moni 24.10.2005 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Za sjp: bynajmniej &laq... | dorsz
Ja sie akurat nie czepialam poprawnosci jezykowej, ale moze lepiej zacznij poprawiac inne osoby, ktore robia makabryczne bledy ortograficzne, a takie "urocze regionalizmy" zostaw w spokoju (poczytaj watki, to zobaczysz, ile osob blednie uzywa slowek "gdzie" i "dokad" - i co - czemu ich nie poprawisz?).
Użytkownik: gaba_n 24.10.2005 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja sie akurat nie czepial... | Moni
Używanie słowa "bynajmniej" w miejsce "przynajmniej" (irytujące mnie ogromnie) to regionalizm?! A z jakim regionem Polski jest związany, jeśli można wiedzieć?

A swoją drogą błąd językowy jest tak samo błędem, jak ortograficzny czy gramatyczny.
Pozdrawiam wszystkich, którzy cierpią na ich widok.
Użytkownik: bogna 24.10.2005 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Używanie słowa "byna... | gaba_n
Moni na codzień nie używa jezyka polskiego, bo kontakt z nami ma z zagranicy. Trzeba na Jej tego rodzaju 'błędy' patrzeć trochę mniej surowo!
Korzystając z okazji...Pozdrawiam Cię Moni! :-)
Użytkownik: gaba_n 24.10.2005 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Moni na codzień nie używa... | bogna
Też pozdrawiam i też z zagranicy.
Użytkownik: Moni 24.10.2005 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Moni na codzień nie używa... | bogna
Bogna, dzieki za wsparcie! Mialam dzisiaj troche zly dzien i jeszcze mnie w Biblionetce troche zdolowano.:-(
A tak naprawde, to jest wiele dni, w ktorych nie mowie nic po polsku (chyba ze sama do siebie) i choc to mnie nie usprawiedliwia, to ciesze sie, ze stanelas w mojej obronie.
Tez Cie serdecznie pozdrawiam.
Użytkownik: Moni 24.10.2005 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Używanie słowa "byna... | gaba_n
Na pytanie o region moze odpowie Ci DorSz, bo to jej slowa zacytowalam.
Użytkownik: gaba_n 24.10.2005 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pytanie o region moze ... | Moni
Właśnie do niej moje pytanie było skierowane.
Prawdę mówiąc, nie zauważyłam tego "bynajmniej" w Twojej, Moni, wypowiedzi, więc moja zrobiła się wytknięciem błędu zupełnie przez przypadek. A co do dni bez języka polskiego, to ja chyba mam lepiej - w domu mówiący po polsku mąż i dziecko.
Użytkownik: Moni 25.10.2005 09:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie do niej moje pyta... | gaba_n
"A co do dni bez języka polskiego, to ja chyba mam lepiej" - wiesz, ja nie narzekam, bo w koncu to moj swiadomy wybor i kwestia przyzwyczajenia...
Użytkownik: Czajka 25.10.2005 05:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja sie akurat nie czepial... | Moni
Moni, jestem zupełnie po Twojej stronie w kwestii nazwisk. Widać było w całym tekście, że pośród kilku nazwisk odmienionych poprawnie, to jedno pozostało nieodmienione, więc moim zdaniem było to czymś uzasadnione. Oczywiście, zasad gramatyki nie można naginać do indywidualnych potrzeb, ale co zrobić w sytuacji, kiedy szef o nazwisku bardzo pospolitym, a nawet nieco humorystycznym, zabrania użycia w umowie formy odmienionej tego nazwiska? Podejrzewam, że forma nieodmieniona w jego mniemaniu dodawała temu nazwisku powagi i odsuwała skojarzenia z aspektem humorystycznym. Podobny mechanizm omawiał Miodek w przypadku miejscowości (np. nazwa miasta Turek odmieniana jest inaczej niż nazwa obywatela Turcji). I chociaż wiedziałam, że szef nie ma racji gramatycznej, to jednak miał przewagę hierarchiczną. Trudno, formę nazwiska w umowie zmieniłam. Być może w zaproszeniu była podobna sytuacja.
Chciałam Cię serdecznie pozdrowić i w ogóle nie widać u Ciebie obcego akcentu. :-))
Ale o poprawność "gdzie" kruszyłam kopie już w wątku: [artykuł niedostępny] (nie obraź się!! :-)))
"Gdzie" dopuszczono do poprawnego użycia już 70 lat temu. Niestety, do tej pory tak bardzo mnie nikt tu nie poparł (z wyjątkiem słownika Miodka), że w konkursie zmieniłam pytanie dodatkowe do Muminków z "Gdzie" na "Dokąd". A właściwie, na moją prośbę, zmieniła to z przyjemnością Bogna. Zrobiłam to tylko dlatego, żeby nie drażnić lwa, normalnie używam "gdzie" ;-))
Użytkownik: Moni 25.10.2005 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Moni, jestem zupełnie po ... | Czajka
To "gdzie" i "dokad" tkwi we mnie chyba przez to, ze w niemieckim jest podzial automatyczny poprzez przypadki i nikomu nie przyjdzie na mysl zamiana tych slowek (choc wlasnie Polacy czesto nie odrozniaja tych slow i popelniaja bledy gramatyczne).
Użytkownik: Czajka 28.10.2005 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: To "gdzie" i &q... | Moni
To dla mnie teraz jest jasne, dlaczego nie odróżniam tych "gdzie" i "dokąd". Niemieckiego nigdy się nie uczyłam, natomiast uczyłam się angielskiego, a tam nie ma różnicy.
Pozdrawiam Cię. :-)))
Czajki chodzą spać z kurami oczywiście. ;-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: