Dodany: 28.09.2005 12:27|Autor: bula
Wharton Coelho
Długo nie chciałam zabrać się za Coelho. Niektórzy byli zachwyceni, inni krytykowali, że sentymentalne nic. Niestety, dołączam do głosu krytyki. W większości czyta się płynnie, ale kiedy docieram do "misji rozprzestrzeniania energii miłości", to się poddaję. Również "Podręcznik wojownika światła" rozczarowuje i wręcz denerwuje. Po pierwsze: kim jest autor, by ustalać zasady. Po drugie: czemu w tak nudnej formie. Po trzecie: treść.
Wrzuciłam Coelho do jednego worka z Whartonem. Oprócz "W księżycową jasną noc" niczym mnie nie zachwycił. A i tak mam świadomość, ze ta książka podobała mi się, ponieważ mam słabość do godzenia zwaśnionych stron, do przełamywania barier, wrogości.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.