Dodany: 22.09.2005 20:57|Autor: agent
O co tu chodzi?
Stanisław Lem należy do najbardziej cenionych przeze mnie autorów, jednak powieść "Solaris" w ogóle nie zrobiła na mnie wrażenia. Może za dużo oczekiwałem po tej książce, może zbyt wiele ocen dotarło do mnie przed jej przeczytaniem. Ale tak naprawdę to chyba nie zrozumiałem, o co tu chodzi. Kontakt z cywilizacją pozaziemską - ten temat znacznie lepiej, jak już zauważyli to autorzy poprzednich recenzji, został ukazany w "Edenie", albo - według mnie - w "Niezwyciężonym". Studium naszej cywilizacji w osobach głównych bohaterów? Tego szukałbym raczej w "Pokoju na Ziemi" albo "Pamiętniku znalezionym w wannie". Dlatego właśnie zastanawiam się, z jakiego powodu właśnie ta powieść jest znacznie bardziej znana i wyżej oceniana od innych wymienionych przeze mnie tytułów.
Pewnie się mylę, ale uważam, że wcale nie jest taka rewelacyjna. Bez urazy, jeśli ktoś uważa inaczej - każdy ma prawo do własnego zdania.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.