Dodany: 15.07.2005 15:40|Autor: Tygrysica

Pamiętnik Agi Abbott


Wszystkiemu winna książka telefoniczna - to jej dziewczynka zawdzięcza nazwisko. Aga Abbott jest bowiem sierotą, wychowywała się w domu dziecka. Gdy ją poznajemy, ma już zbyt wiele lat, by ktoś ją adoptował i jest bardzo zdziwiona, gdy tajemniczy dobroczyńca funduje jej stypendium, by mogła kontynuować naukę. W zamian prosi tylko o jedno - by regularnie pisała do niego listy. Aga spełnia tę prośbę dokładnie - opisuje w tych listach wszystko, co się dzieje w szkole i internacie, w sposób zabawny, można by wręcz powiedzieć, że nie jest to styl, jaki powinno się stosować pisząc listy do hojnego dobroczyńcy. Aga jednak wyobraża go sobie jako miłego staruszka, któremu smutno czasem i chętnie dzieli się z nim swoim młodym, radosnym życiem. Widziała go tylko raz, przypadkiem, na korytarzu w sierocińcu - zauważyła wtedy, że jest bardzo wysoki i szczupły. "Tatusiu Pajączku-Długonóżku" - tak tytułuje go w swoich listach.

Cała książka składa się właśnie z takich listów. Aga opisuje w nich wszystko, co tylko uzna za istotne - są więc tam rzeczy ważne, ale i błahe, opisane tak, jak widzi je młoda dziewczyna. Są też emocje i uczucia, bo bohaterka kocha swojego nieznanego dobroczyńcę jak dobrego wujka, a także zakochuje się; odkrywa uroki bycia panienką i uczy się pilnie, by nie zawieść sponsora.

Nie chcę zdradzać zakończenia - powiem tyko, że zaskakuje i wzrusza, choć gdzieś pod skórą przeczuwałam taki zwrot akcji. Zresztą znajomość finałowych scen nie psuje przyjemności czytania i chętnie wracam do tej książki.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8451
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: anndzi 01.08.2005 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiemu winna książka... | Tygrysica
Dla mnie zaskoczenie nie było zaskakujące- wiedziałam kto jest owym opiekunem.
Agata Abbot bardzo zaimponowała mi jako osoba- sama w sobie. Pilnie się uczyła. Kochała książki i swój język. Ostatnio odczytywałam zapiski z mojego pamiętnika i odkryłam, że to właśnie jej zawdzięczam cel mojego życia. Dzięki tej książce dostałam natchnienie- zdecydowałam, że pójdę na polonistykę, bo tak jak ona kocham swój język i książki.
Bardzo sympatyczne opowiadanie.
Użytkownik: Millllka 10.08.2005 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiemu winna książka... | Tygrysica
Czytałam kiedyś tę ksiązkę, ale to było kilka lat temu i strasznie mnie nudziła. Teraz żałuję, że nie skończyłam jej. Może kiedyś.. :)
Użytkownik: joanna.syrenka 14.12.2005 16:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiemu winna książka... | Tygrysica
Przemiła, przesympatyczna książka, bardzo zabawna i śmieszna. Na temat zakończenia się nie wypowiadam, bo na ogół nie lubię tego typu happy end'ów, ale tu mi jakoś nie przeszkadzał:)
Użytkownik: olciaaa 21.01.2007 11:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiemu winna książka... | Tygrysica
Fajna książka, na prawdę POLECAM
Użytkownik: ollaa 19.05.2007 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiemu winna książka... | Tygrysica
Po pierwszych kilku rozdziałach byłam rozczarowana, ale potem całkiem mnie wciągnęła ta książka ;)
Co do zakończenia, mi nie przeszkadza. Spodziewałam sie czegoś takiego.
Użytkownik: aleutka 19.05.2007 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkiemu winna książka... | Tygrysica
Ja takze bardzo lubie te ksiazke. Aga stala mi sie bliska. Juz kiedy czytalam pierwszy raz odczuwalam przede wszystkim ulge ze nie zostala zmuszona do zajecia w ktorym moglaby zaczac zarobkowac i tyle. Rozumialam jej fascynacje ksiazkami i gleboko odczuwalam jej radosc, ze teraz moze czytac i czytac i czytac i tyle rzeczy jest do odkrycia a zycie otwiera tyle mozliwosci. (Tez bym chciala czasami miec taka tabliczke "nie przeszkadzac" cieply koc, herbate i ksiazki w dowolnych ilosciach).

Nawet druga czesc jest calkiem sympatyczna, choc ma dla mnie dosc przerazajace elementy, ale jest pelna humoru i tez napisana z pasja. Czegoz innego spodziewac sie po ciotecznej wnuczce Marka Twaina...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: