Dodany: 12.07.2005 11:47|Autor: Jaa

O spostrzegawczej i mądrej nastolatce z początku XX wieku


Kiedy zobaczyłam książkę M. Carolyn pt. "Anastazja: Ostatnia wielka książniczka: Rosja 1914", postanowiłam, że POSTARAM się ją przeczytać, jako że nie przepadam za powieściami historycznymi, a wręcz jestem do nich totalnie zniechęcona; mimo to podjęłam się tego zadania.

Nie wiedziałam, o czym dokładnie mówi ta książka, jakim językiem jest pisana. Byłam przekonana, że będą to nudne "flaki z olejem" przepełnione "suchymi" datami i wydarzeniami dotyczącymi I wojny światowej (coś w stylu podręcznika do historii) i zawierające wiele archaizmów.

W końcu zaczęłam czytać. Wielkie było moje zdziwienie po przeczytaniu pierwszych kilku stron. Okazało się bowiem, że totalnie się myliłam co do tej książki. Jest ona pisana w formie pamiętnika, najpierw prowadzonego z przymusu, a potem już z własnej woli przez najmłodszą córkę cara Rosji Mikołaja II, Anastazję.

Dziewczynka zaczyna pisać mając prawie trzynaście lat. Obrazuje swoje nudne życie, w kórym nic się nie dzieje. To się jednak zmienia, bo wybucha wojna. W życiu Anastazji (i w ogóle każdego) coś zaczyna się dziać. Jednak sama przyznaje, że nie o takie "dzianie się" jej chodziło. Ale nie może przecież temu zapobiec i musi się poddać otaczającej ją rzeczywistości.

Anastazja jest za młoda, żeby cokolwiek robić, więc przygląda się wszystkiemu z boku. Widzi, jak coraz więcej żołnierzy przybywa do szpitali zorganizowanych przez jej matkę, carycę Aleksandrę, zauważa brak artykułów spożywczych, mimo że ona sama nie odczuwa na początku ich braku. Ale to jest dopiero poczatek koszmaru. Kiedy jej ojciec abdykuje, carska rodzina musi przenieść się na Syberię.

A potem dzieją się coraz gorsze rzeczy, przez które w oku czytelnika (a przede wszystkim BOHATERA) kręci się łza.

"Anastazja" jest napisana bardzo realistycznie dzięki narracji pierwszoosobowej. Język powieści nie jest starodawny, akcja jest wartka, szybka i nie nudzi czytelnika (nawet niezbyt chętnego). Większość bohaterów są to postacie rzeczywiste.

Pamiętnik Anastazji ukazuje realia życia rodziny carskiej, które wbrew pozorom wcale nie jest łatwe.

Mnie ta książka bardzo się podobała; najbardziej chyba dlatego, że nie były to, tak jak wcześniej wspomniałam, "suche" daty i wydarzenia. To wszystko wypełnione było emocjami i refleksjami spostrzegawczej i mądrej nastoletniej księżniczki Anastazji.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 10373
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: zandam 24.01.2007 23:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy zobaczyłam książkę ... | Jaa
Uwielbiam książki, które opisują dzieciństwo bohatera. W tym przypadku jest to pamiętnik. Książka jest bardzo przyjemna i ciekawa, momentami wciąga, a czytając można zapamiętać kilka dat :) Sama po przeczytaniu zaczęłam nazywać moją młodszą siostrzyczkę - szwybrzyk (przezwisko Anastacji, oznaczające chochlika po rosyjsku :).
Użytkownik: misiak297 24.01.2007 23:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy zobaczyłam książkę ... | Jaa
Karolino, bardzo mnie ciekawi w jakim monmencie urywa się pamiętnik Anastazji. Mogłabyś skrobnąć słówko?
Użytkownik: Jaa 25.01.2007 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Karolino, bardzo mnie cie... | misiak297
hmm, trudne pytanie, ponieważ tą książkę czytałam prawie dwa lata temu, więc nie pamiętam dokładnie, ale przypuszczam, że się kończy mniej więcej w tym momencie, kiedy całą carską rodzinę już zabierano na rozstrzelanie (?), ale nie jestem pewna...
Użytkownik: zandam 07.02.2007 17:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Karolino, bardzo mnie cie... | misiak297
Pamiętnik urwał się 6/19 maja 1918 roku. Zaraz po nim autorka powiadamia czytelników o dalszych losach carskiej rodziny, a na samym końcu książeczka zaopatrzona jest w słowniczek pojęć, drzewo genealogiczne i zdjęcia rodziny carskiej oraz zdjęcia przedmiotów/osób z nimi związanych. Aha jest także przemowa autorki skierowana do czytelników :)
Użytkownik: joanna.syrenka 25.01.2007 00:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy zobaczyłam książkę ... | Jaa
Hmmm, czy to są "prawdziwe" wspomnienia, czy jakiś apokryf? Dość mnie to zainteresowało, ale mam wrażenie, że powstało daleko po 1914 roku.
Użytkownik: zandam 07.02.2007 17:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm, czy to są "pra... | joanna.syrenka
To nie są prawdziwe wspomnienia. Jest to dzieło autorki oparte na faktach historycznych, książkach na temat carskiej rodziny itp. :) Autorka jest wręcz zafascynowana ich historią :)
Użytkownik: agusia:* 01.08.2008 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy zobaczyłam książkę ... | Jaa
chciałabym przeczytać tą książkę bo czytałam wcześniejsze tomy i bardzo mi się podobały. Niestety w żadnej internetowej księgarni i wogóle nigdzie nie mogłam znaleść tej książki jeśli ktoś ja zanajdzie to proszę mnie powiadomić bo bardzo mi na tym zależy.
Użytkownik: littleangel_ 02.06.2010 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy zobaczyłam książkę ... | Jaa
Jeżeli kogoś z was interesuje historia Anastazji to gorąco polecam przecztanie książki pt. "Anastazja" autor: Kurth Peter . Jest to historia nieznanej kobiety, która twierdzi, że jest Wielką Księżną Anastazją - jedyną ocalałą z masakry w Jekaterinburgu.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: