Dodany: 12.07.2005 07:55|Autor: Czajka

Czytatnik: Czajkopis

Wspomnienia Tatarkiewiczów.


Zaczęłam po raz drugi wspomnienia Tatarkiewiczów. I czytam we wstępie:
"Przez wiele dziesięcioleci zajmowałem się rzeczami jakie mnie otaczały, o swojej osobie nie uważałem, by mogła interesować czytelników. Wspomnienia są więc nowością w tym co napisałem.
... dlaczego ośmielam się pisać. Nie jest to chyba chęć grafomańska, lecz poczucie obowiązku względem przeszłości, obecnie różnie przedstawianej."
Uderzyła mnie ta skromność w czasach gdy wszyscy piszą: aktorzy, sportowcy, piosenkarki, uczennice i internauci.
Pierwsza część wspomnień spisana przez żonę Tatarkiewicza jest rzeczowa, napisana ładnym, wyważonym stylem. Przeważają w niej ludzie, nazwiska, koligacje rodzinne i zdarzenia.
Natomiast wspomnienia samego Tatarkiewicza są już zdecydowanie inne. Bardzo refleksyjne. Klasyfikuje rodzaje pamięci na podstawie zachowanych przez niego wspomnień, podaje przykłady i tłumaczy. Zachwycająco jasno, przejrzyście i klarownie. Prosto a trafnie. Wygląda zza tego tekstu wspaniale skromny, mądry człowiek z lekkim do siebie dystansem.
Według niego do wzajemnego zrozumienia potrzebne jest wykonanie pewnej pracy. I uważa, że lepiej jest jeżeli tę pracę wykona piszący, niż czytający. Po dziełach Tatarkiewicza widać jasno, że on tę pracę wykonał bez zarzutu.



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6431
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 12
Użytkownik: verdiana 16.12.2006 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczęłam po raz drugi wsp... | Czajka
Oj, czemu ja tę książkę przegapiłam?
Lubię takie wspomnienia - takie, jakie pisze Tatarkiewicz (na ile jestem w stanie to ocenić po Twojej czytatce). Dodaję do schowka i następnym razem w Pałacu (zielony pociąg czeka!) poszukam. :>
Użytkownik: Czajka 18.12.2006 07:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, czemu ja tę książkę p... | verdiana
Verdiano, wklejam Ci fragment z części pani Tatarkiewiczowej:

"Jeden z gościnnych pokoi w Radoryżu został wyklejony, zamiast tapetą, numerami Muchy. Goście po raz pierwszy nocujący w tym pokoju narzekali na niewyspanie, bo całymi nocami nie mogli się oderwać od lektury dowcipów; ze świecą w ręku wspinali się na komodę i szafę, zaglądali pod łóżko i odsuwali meble od ściany."

Mucha - pismo satyryczne.
Użytkownik: verdiana 18.12.2006 10:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdiano, wklejam Ci frag... | Czajka
Ależ cudne! Wiesz, Ty też powinnaś zmienić nicka na coś z sadystycznym kuszeniem. :P SK Czajka - ładnie, prawda? :>
Użytkownik: carmaniola 18.12.2006 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ cudne! Wiesz, Ty też... | verdiana
Hihihihi - zaśmiała się diabolicznie carmaniola. ;-)
Użytkownik: Czajka 18.12.2006 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ cudne! Wiesz, Ty też... | verdiana
I kto to mówi? Jadą właśnie do mnie "Ćwiczenia stylistyczne". :-)
Użytkownik: verdiana 18.12.2006 15:16 napisał(a):
Odpowiedź na: I kto to mówi? Jadą właśn... | Czajka
Ale przecież ja Cię na nie nie namawiałam. :>
Użytkownik: Czajka 18.12.2006 15:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale przecież ja Cię na ni... | verdiana
Wiem, sama Cię znalazłam. :-)
Użytkownik: Czajka 19.12.2006 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale przecież ja Cię na ni... | verdiana
I zapowiadają się świetnie, dzięki. :-)
Użytkownik: hburdon 04.10.2007 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczęłam po raz drugi wsp... | Czajka
To brzmi zachęcająco, Czajko. Sądząc z twojego opisu, chyba druga część przypadłaby mi bardziej do gustu. Czy tobie któraś część podobała się bardziej?
Użytkownik: Czajka 05.10.2007 08:57 napisał(a):
Odpowiedź na: To brzmi zachęcająco, Cza... | hburdon
Haniu, obie czyta się dobrze. Część wspomnień spisanych przez Tatarkiewiczową jest bardzej kobieca, domowa, rodzinna, pełna anegdotek. W charakterze bardzo poprawna i przyjemna ale bez rzucania na kolana. Natomiast ja uwielbiam pióro Tatarkiewicza, jego styl tak jasny, że właściwie samym nim tylko mogę się zachwycać. Do tego, tak jak wspomniałam - uszeregowane, uporządkowane, refleksyjne. Bardziej intelektualne.

To jest cienka stosunkowo książeczka, obie części wydane razem i warto przeczytać obie. :)
Użytkownik: librarian 04.10.2007 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczęłam po raz drugi wsp... | Czajka
Kochana Czajko, lubię takie lektury, nawet bardzo. Mam w schowku od dawna, oj chyba przesunę na początek oczekujących.
Użytkownik: Czajka 05.10.2007 08:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana Czajko, lubię tak... | librarian
Tobie na pewno powinno Ci się podobać. :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: