Dodany: 12.07.2005 07:55|Autor: Czajka
Wspomnienia Tatarkiewiczów.
Zaczęłam po raz drugi wspomnienia Tatarkiewiczów. I czytam we wstępie:
"Przez wiele dziesięcioleci zajmowałem się rzeczami jakie mnie otaczały, o swojej osobie nie uważałem, by mogła interesować czytelników. Wspomnienia są więc nowością w tym co napisałem.
... dlaczego ośmielam się pisać. Nie jest to chyba chęć grafomańska, lecz poczucie obowiązku względem przeszłości, obecnie różnie przedstawianej."
Uderzyła mnie ta skromność w czasach gdy wszyscy piszą: aktorzy, sportowcy, piosenkarki, uczennice i internauci.
Pierwsza część wspomnień spisana przez żonę Tatarkiewicza jest rzeczowa, napisana ładnym, wyważonym stylem. Przeważają w niej ludzie, nazwiska, koligacje rodzinne i zdarzenia.
Natomiast wspomnienia samego Tatarkiewicza są już zdecydowanie inne. Bardzo refleksyjne. Klasyfikuje rodzaje pamięci na podstawie zachowanych przez niego wspomnień, podaje przykłady i tłumaczy. Zachwycająco jasno, przejrzyście i klarownie. Prosto a trafnie. Wygląda zza tego tekstu wspaniale skromny, mądry człowiek z lekkim do siebie dystansem.
Według niego do wzajemnego zrozumienia potrzebne jest wykonanie pewnej pracy. I uważa, że lepiej jest jeżeli tę pracę wykona piszący, niż czytający. Po dziełach Tatarkiewicza widać jasno, że on tę pracę wykonał bez zarzutu.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.