Dodany: 03.03.2024 09:12|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

Hieny małżeńskie


Książkę Hieny, Modliszki, Czarne Wdowy czyli Jak kobiety zabijają (Śląski Paweł) zaschowkowałem po komentarzu Valaya: Książkowe wspomnienia z lutego 2013 :):

"oj dużo jadu wylał Autor na zachowania pewnych kobiet, aż nawet sama się zastanawiałam, czy nie jestem jakąś krypto-hieną. Chyba jednak nie jestem, uff. Dużo racji Autor ma, bo na pewno znacie takie kobiety, które swoim partnerom zabierają powietrze i ochotę do życia stosując metody typowe dla nich (o których to metodach szerzej w książce). Trochę też Autor przesadza, dlatego nie stawiam piątki."

Później miałem problem ze zdobyciem jej, ponieważ ktoś bezczelnie ukradł ją z jedynej bbteki, z której mogłem ją łatwo zdobyć. W końcu kupiłem ją na własność w kwietniu 2023, a 3 kwartały później przeczytałem (ponad 10 lat po schowkowaniu! więc jest nadzieja dla "książek leżakujących" ;) ).

Obawiałem się redpillowego wysrywu, szczęściem autor skupia się na pewnym dość charakterystycznym typie kobiet, który nazywa z lubością Hienami. Są to kobiety niszczące małżeństwo i mężów, nastawione na wykorzystywanie innych i bezpardonową walkę o pieniądze oraz upodlenie drugiej strony, gdy bezczelne "dojenie na kasę" wychodzi na jaw. Są to także kobiety zwyczajnie stosujące przemoc psychiczną, ze szczególnym uwzględnieniem manipulacji poczuciem winy i wieloma technikami, tworzącymi "toksyczną" relację. Bez wątpienia widzę Hieny u wielu par wokół siebie i bywa to smutne, jak wartościowi faceci są tłamszeni, niesprawiedliwie gnębieni i odsądzani od czci i wiary, jak stosuje się przeciw nim mechanizm przeniesienia itp. Niestety – prawdą jest, że współcześnie trwa urabianie społeczeństwa pod "hienizm", np. w Wysokich Obciachach, gdzie zdrada małżeńska jest cenna i odświeżająca (o ile to nie facet zdradza), dumą jest wychowywać cudze dziecko, szczególnie owoc zdrady, sexworking to praca jak każda inna, postępowo i moralnie jest szukać hedonistycznych przyjemności na wakacjach, imprezach firmowych itd. Co więcej: Śląski zbyt lekko opisuje to, jak dyskryminowani są faceci w sądach rodzinnych – a mam w bliskiej okolicy przypadek kuriozalny, ale zapewne znamienny (jednak w szczegóły wdawać się nie będę na forum bądź co bądź publicznym). Słuszna uwaga: skoro istnieje gwałt małżeński, to czy istnieje kradzież małżeńska?

Co jest wadą książki, to gawędziarski styl pijanego wujaszka redpillowca, język trochę drażni, Śląski żeni rzadki kit jako fakty (np. anegdoty czy zagadki z psychozabaw). Jest być może jednostronny, jednak wkrótce potem popełnił przecież książkę o "drugiej stronie": Kurdupel czyli Męska Hiena (Śląski Paweł)

Dodatkowo: można powiedzieć, że jest to swobodne i nieformalne ujęcie pewnej części tego, co bardziej ściśle zostało przedstawione w Molestowanie moralne: Perwersyjna przemoc w życiu codziennym (Hirigoyen Marie-France) (moja czytatka wciąż in spe).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 65
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: