Dodany: 03.08.2023 23:12|Autor: zielkowiak

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Wielki gracz: Ze Żmudzi na Dach Świata
Cegielski Max

4 osoby polecają ten tekst.

Zwycięzca czy przegrany WIELKI GRACZ?


Pisali o nim Kipling i Verne (który porównał go do Marco Polo), drżały asy brytyjskiego wywiadu, szanowali Kozacy, ale potem zniknął „(…) w cieniu medialnych celebrytów swojej epoki, jego zdjęć nie publikują ówczesne kolorowe magazyny. Nikt nie pyta, co jadł na śniadanie ani jakie ma plany”.

A dziś? Czy ktoś słyszał o Bronisławie Grąbczewskim? Pochodził ze zubożałej, żmudzkiej szlachty i w carskiej służbie stał się głównym rozgrywającym w rywalizacji rosyjsko-brytyjskiej na terenach Azji Środkowej. W Wielkiej Grze, której echa do dziś brzmią wśród niebotycznych szczytów Pamiru i Hindukuszu i która zmieniła ten region na zawsze. Ostatnie lata życia Grąbczewski spędził w niepodległej Polsce i wtedy zaczął dla zarobku spisywać wspomnienia. Nie osiągnął jednak sukcesu komercyjnego, jak choćby bardziej znany Ferdynand Ossendowski, który swoje przygody po prostu nazmyślał.

Szlakiem podróży Grąbczewskiego ruszyli teraz Max Cegielski i fotograf Mikołaj Długosz. I stworzyli potężny, 400-stronicowy reportaż z terenów między Morzem Kaspijskim a Pamirem, gdzie swoje ekspedycje odkrywczo-szpiegowskie prowadził Bronisław Grąbczewski. W jego historii wiele jest niewiadomych, a obaj reporterzy z benedyktyńską cierpliwością, przeszukując rosyjskie archiwa i przedeptując szlaki w zapomnianych zakątkach świata, próbują zrekonstruować życie swojego bohatera.

Ze Żmudzi, gdzie Grąbczewski przyszedł na świat, jadą przez Rosję, Uzbekistan aż po Pamir, zwany za jego czasów Dachem Świata. Ta podwójna podróż – w czasie i przestrzeni – pozwala spojrzeć z innej perspektywy na historię, uwikłanie w proces kolonizacji i ambiwalentne związki Polski ze Wschodem. Cegielski opisuje i interpretuje historyczne zdarzenia, a biograficzny esej przeplata reporterską opowieścią.

Z książki wyłania się postać jak z filmu sensacyjnego, a przy tym wielowarstwowa i na swój sposób paradoksalna. Syn powstańca styczniowego, który służył Rosji. Wojskowy o zamiłowaniach etnograficznych (w czasie wojny przepadła wielka kolekcja Grąbczewskiego, bo przywiózł ją do Warszawy…), zafascynowany Azją Środkową. Podróżnik, a zarazem szpieg i uczestnik Wielkiej Gry toczącej się między Rosją i Wielką Brytanią na terenie dzisiejszego Afganistanu, Pakistanu i Tybetu. Ulubieniec petersburskich salonów. Hołubiony potem przez II RP, kiedy kraj potrzebował "własnych" podróżników. Wielki gracz, ale i wielki samotnik, który pod koniec życia nie utrzymywał prawie z nikim kontaktów, a zmarł w zapomnieniu i nędzy.

Cegielski próbuje rozpracować swojego bohatera na wielu poziomach. Chwilami nadmiar szczegółów i dygresji osobistych staje się nieco nużący. Warto jednak poznać tę postać i jej fascynujące życie z Wielką Grą w tle.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 800
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: