Dodany: 26.04.2005 10:29|Autor: dorsz
Don Kichot za darmo dla Wenezuelczyków
Prezydent Wenezueli, Hugo Chavez, z okazji roku Don Kichota (minęło 400 lat od jego publikacji) kazał wydrukować milion egzemplarzy powieści, które w zeszłym tygodniu były rozdawane obywatelom za darmo. Chavez twierdzi, że wszyscy powinni przeczytać dzieło Cervantesa, aby jeszcze raz poczuć w sobie ducha bohatera, który wyruszył, aby naprawiać niesprawiedliwości tego świata.
Felietonista Guardiana, Stuart Jeffries, jest jednak sceptyczny i twierdzi, że gest prezydenta był donkiszotowy z natury. Jak wiemy, bohater powieści porzuca swojego wiernego giermka, Sancho Pansę, na pastwę mieszkańców pewnej wioski. Nieustannie też się myli w ocenie sytuacji, biorąc wiatraki za potwory, a stado owiec za wrażą armię. Te pomyłki wynikły z czytania książek o dzielnych rycerzach. Czy zatem Chavez próbuje powiedzieć swoim obywatelom, że nadmiar lektur potrafi najdzielniejszemu wojownikowi odebrać zdolność do walki o sprawiedliwość?
[Za
Guardianem]