Pastor ewangelicki z Gdańska popełnił był na fali protestów i shitstormów z okazji projektu Kai Godek cienką książeczkę pt.
Zabijają dzieci: Wojna kultur o życie nienarodzonych (
Bartosik Paweł)
. Zawiera ona dość emocjonalny i twardy przekaz i argumenty przeciwko aborcji (głównie eugenicznej, także ciąży z gwałtu). Istotne, że przedstawione jest to mocno z punktu widzenia ewangelicznego, co jest jak najbardziej słuszne u pastora. Interesujące jest np. obszerne porównanie z Holocaustem, długa lista pytań i odpowiedzi, "listy": do kobiety wierzącej, która miała aborcję; do chrześcijan popierających aborcję; jest też polemika z o.
Szustak Adam. Wskazane jest także, iż niekoniecznie należy winić matkę, która dokonała aborcji, gdyż często pada ofiarą dezinformacji i propagandy w stylu "aborcja do nic takiego, to zabieg kosmetyczny" itp. Pastor podchodzi delikatnie do trudniejszych zagadnień, kłopotliwych przypadków, sam oferuje także pomoc i wskazuje drogi wsparcia. Oczywiście w tak cienkiej książeczce brak głębszych filozoficznych czy biologicznych rozważań, dlatego przydać się może raczej dla osób niezbyt wcześniej zagłebionych w temat aborcji. Jest ona jednak ważna i przydatna.
Poniżej trochę cytatów:
- "Rezultatem seksu jest nie tylko orgazm. Rezultatem seksu może być również człowiek."[19]
Wydaje się powyższe truizmem, ale w dyskusjach przebija się nieumiejętność powiązania przyczyn ze skutkiem i choroba odpowiedzialności, tocząca rakiem społeczeństwo.
- "Zwolenników prawa do aborcji nie interesuje i nigdy nie interesowało, kiedy pojawia się życie, co widać choćby po radości w stanie Nowy Jork, gdy ogłoszono tam prawo do aborcji do... końca ciąży."[21]
A u nas posłanka Scheuring-Wielgus wsławia się wypowiedzią, która powinna być nominowana do Biologicznej Bzdury Roku (gdyby fp TTT nie spewuenił): "Płód jest płodem (...) Człowiek jest wtedy, kiedy się urodzi."
- "Ciąża to proces dojrzewania człowieka od zapłodnienia do uzyskania zdolności życia poza organizmem matki. (...) Zdecydowana większość z nich dobrze wie,że mówimy o ludziach, a nie o tkankach. Kobieta w ciąży zwykle wie, że jest matką, a nie chorym pacjentem wymagającym operacji."[22]
- "Aborcja nie powinna więc być kwestią prywatnego wyboru, ponieważ prywatne morderstwo nie powinno być chronione ani dozwolone przez prawo - podobnie jak prywatny gwałt lub inne poważne przestępstwo."[32]
- "Jeśli ktoś oznajmia: "dajmy kobietom prawo do aborcji", to wyraża w ten sposób pragnienie prawnego usankcjonowania wierzeń i przekonań, że nienarodzone dzieci nie są ludźmi, a nawet jeśli są, to można je zabijać."[48]
- "Aborcja powinna być zabroniona z powodu tego, czym ona jest, a nie tego, ile osób będzie ją wykonywało legalnie lub nielegalnie."[84]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.