Dodany: 10.04.2005 15:12|Autor: Fanka_R+
Ania z Avonlea
Jest to chyba część, którą lubię najmniej z 6. tomów, które czytałam. Ale tak jak każdy, opisuje nieprzeciętne życie Ani. I Maryli, która wciąż poznaje Ankę... no, może nie lubię tej części tak jak reszty, ponieważ lubiłam Mateusza (szczególnie w filmie) i żałowałam, że został uśmiercony. Jeśli ktoś chce przeczytać pozostałe części, powinien zapoznać się i z tą.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.