Dodany: 23.04.2020 01:03|Autor: kocio
Co z tą fizyką?
Ta książka jest wydana jak typowa literatura popularnonaukowa i pewnie, gdyby nie wydawca (Copernicus Center Press), albo by się ukazała na papierze pakowym, albo w ogóle nie. Krakowskie Centrum Kopernika (nie mylić z instytucją warszawską) jest ambitne chyba bardziej niż Prószyński i jest to wprawdzie nadal popularyzacja, ale przedtem trzeba coś wiedzieć o współczesnej fizyce cząstek, żeby ta lektura miała sens.
Można jednak zaryzykować i spróbować bez tego przygotowania. Hossenfelder zajmuje się kuchnią nauki, czyli nie samymi teoriami, tylko procesem ich powstawania. Jest bardzo krytyczna wobec kolegów i czepia się tego, że traktują piękno jako przewodnika. Słychać jej frustrację tym podejściem, ale też i tym, że już od dekad fizyka teoretyczna buja w obłokach bez zaczepienia w praktyce. O ile jednak efektów nie jest w stanie nagle wywołać, to bardzo zależy jej na przypomnieniu, że matematyka to tylko narzędzie, a ostatecznie nie musi być pięknie, tylko prawdziwie.
To dobra, ale nietypowa książka. Pokazuje, dlaczego krytyczne myślenie jest ważne i jak bardzo naukowcy potrafią pływać w konwencjach i samozadowoleniu. Jest to też rzadki przypadek uprawiania socjologii nauki, więc dzięki temu, że wiedzę o współczesnej fizyce mam na bieżąco, było to dla mnie ciekawe doświadczenie. Ciekawi mnie jednak, kto jeszcze będzie gotowy to przeczytać?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.