Dodany: 05.04.2020 15:00|Autor: ahafia

Czytatnik: Groch z kapustą

marzec 2020


1. /6/ "The Lottery" z tomu Loteria czyli Przygody Jakuba Harrisa (Jackson Shirley)
Na opowiadanie trafiłam na internetowej stronie New Yorkera, w którym to ukazało się ono po raz pierwszy w 1948 roku. W USA weszło do kanonu, tym bardziej jestem zdziwiona, że nigdy wcześniej o nim, ani o autorce nie słyszałam, choć samo opowiadanie jest niezwykłe, a pani Jackson była podobno bardzo popularna. W samej historii najbardziej porażająca jest pointa, a wzmaga ją piknikowy niemal nastrój towarzyszący rozgrywającej się akcji. I nic więcej nie napiszę, żeby nie odbierać nikomu przyjemności z czytania.

2. /7/ Delikatność kobiet (Ballard James Graham)
Powieść z elementami autobiograficznymi. Jest to kontynuacja historii znanej z Imperium słońca, ale spokojnie można czytać oddzielnie, bo autor robi wystarczająco dużo odniesień do przeszłości, by nie odczuwać braku. Pierwszą część czytałam bardzo dawno, ale pamiętam pozytywne wrażenia, a tym razem jest nieco rozwlekle i nudnawo. Najsłabsza z przeczytanych przeze mnie książek Ballarda.

3. /8/ Koszmary zasną ostatnie (Małecki Robert)
Drugie podejście, a mogłam sobie odpuścić, bo kiepskie to strasznie, od głównego bohatera począwszy na byle jakiej polszczyźnie skończywszy. Im dłużej czytałam, tym bardziej mnie ta książka drażniła. Może ciut lepszy od Mroza, ale szkoda czasu.

4. /9/ Zostań w domu (Pietrzyk Agnieszka)
Elbląg, zbliża się Boże Narodzenie, gdy okazuje się, że jeden z wieżowców został opanowany przez terrorystów. Wszystkie okna i drzwi dolnych kondygnacji zostały oklejone folią i taśmą oraz podpięto do nich ładunki wybuchowe. Wszyscy mieszkańcy są uwięzieni w swoich mieszkaniach.
I nawet się to nieźle czyta, jest tu ciekawie skonstruowana fabuła, autorka potrafi budować napięcie, ale przeszkadza mi to, co mnie odrzuciło od autorów skandynawskich, a mianowicie nagromadzenie postaci dotkniętych różnego rodzaju patologiami, skrzywieniami, czy wręcz chorobami psychicznymi. Za wiele, jak na jedną książkę.

5. /10/ "The Most Dangerous Game", autor to Connell Richard, a opowiadanie ukazało się w Polsce co najmniej dwukrotnie w zbiorach.
Opublikowane w 1924 roku stanowi mieszankę thrillera i opowieści przygodowej. Karaiby, ocean, noc, tajemnicza wyspa. Przyjemne.

6. /11/ Przyducha (Prus Maciej Piotr)
I tym to sposobem Polska w epoce 'dobrej zmiany' doczekała się swojej własnej dystopii. Wydana w 2017 ukazuje kraj zniewolony strachem przed służbami, zakazy, ograniczenie swobód i inwigilację. Autor celnie oddaje duszną atmosferę państwa pod rządami przewodniej siły narodu i niejednokrotnie odwołuje się do całkiem świeżych jeszcze wydarzeń. Czasem to tylko sugestia, a czasem niemal dosłowny cytat z rzeczywistości:
- "Jeżdżą również samochody należące do cyklistów. Po wejściu w struktury władzy sami zlecili przydzielenie sobie służbowych samochodów. Porzucili rowery i przesiedli się do ekskluzywnych limuzyn."
- "transmitują orędzie prokuratora, ministra sprawiedliwości i prezydenta w jednym. Uspokaja, że ... nikt nie umknie sprawiedliwości, że nikt już nikogo nie będzie w tym kraju zabijał. ...Kończy modnym Szczęść Boże!"
Pilny obserwator upływającego czasu znalazłby tu pewnie całe naręcza fragmentów, które można zgrabnie połączyć z faktami.
Akcja rozgrywa się w środowisku około artystycznym, które również zbiera cięgi, ale w raczej dobrodusznym tonie (choć nie wiem, czy sami zainteresowanie też tę dobroduszność zauważają) i tu już trzeba by cytować cała niemal stronę o najnudniejszym stoliku literatów, przy którym króluje ego, bądź malarzy, którzy w knajpie nie rozmawiają o malarstwie lecz mierzą się z demonami.
Jak wiele dystopii i ta okazała się prorocza i ziszczanie się niektórych pomysłów, od pandemii począwszy, możemy obserwować obecnie w wielu miejscach na świecie.
Jest w konstrukcji książki coś, co przypomina mi Pynchona, łącznie z bohaterem, który tak samo ukrywa swój wizerunek. Nie umiem już połączyć podobieństw, bo "49 idzie pod młotek" czytałam kilka lat temu, ale wrażenie jest dość wyraźne i nawet w symbolu graficznym widzę jakieś odległe nawiązanie.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 467
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Raptusiewicz 05.04.2020 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. /6/ "The Lottery" z to... | ahafia
"Loteria" to świetne opowiadanie, przedrukowywane w wielu zbiorach, warto polecać do przeczytania. :)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 05.04.2020 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "Loteria" to świetne opow... | Raptusiewicz
Mi z opisu przypomina Pan Żniw (Tryon Thomas).


Warto dodać, że niedawno wydano powieść graficzną na podstawie opowiadania: Loteria [powieść graficzna] (Hyman Miles, Jackson Shirley)
Użytkownik: ahafia 05.04.2020 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi z opisu przypomina Pan... | LouriOpiekun BiblioNETki
Widziałam kilka stroniczek, i w konfrontacji z oryginałem wydaje się być bardzo prymitywną wersją.
Użytkownik: ahafia 05.04.2020 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Widziałam kilka stronicze... | ahafia
...czy raczej ubogą i nadmiernie uproszczoną.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: