Dodany: 04.03.2005 00:23|Autor: mirasn

Adopcja książki i jej dalsze skutki


Wspominany w recenzjach prasowych i notce na okładce książki Cmentarz Zapomnianych Książek jest zaledwie punktem wyjścia ciekawej i mocno wciągającej akcji powieści. Rozgrywa się ona w latach powojennych w Barcelonie. Bohater powieści, Daniel, próbuje wyjaśnić losy autora książki "adoptowanej" przez niego. Poszukiwania wiodą od księgarni-antykwariatu prowadzonej wspólnie z ojcem, poprzez m.in. przytułek dla umysłowo chorych, bibliotekę, do tajemniczej, opuszczonej willi. Jego życie w miarę trwania tychże poszukiwań zaczyna przypominać losy autora i krzyżować się z nimi. Ma przy sobie pomocnika, przypominającego nieco główną postać książek Eduardo Mendozy ("Przygoda fryzjera damskiego"). Parze tej po piętach depcze czarny charakter - policjant Fumero.

Autor interesująco miesza wątki: przygodowy, kryminalny, miłosny (ze szczyptą nienachalnej erotyki). Chwilami książka, za sprawą jednego z bohaterów, staje się humorystyczna, momentami zaczyna przypominać zwykłe romansidło (jak już wspomniał wprowadzający ją tu bogumil).

Czyta się ją świetnie. Książkę kupiłem zupełnie w ciemno po przeczytaniu notki na okładce. Trzeba jednak uważać, bo ta lektura wciąga.

Wydana jest w wersji z miękką i twardą oprawą.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 92722
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: chiara76 23.03.2005 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspominany w recenzjach p... | mirasn
Potwierdzam opinię. Książka jest jedną ciekawszych, jakie udało mi się przeczytać. I zgadzam się z opinią, że trzeba uważać, bo czytanie jej wciąga, ja mam za sobą niedospaną noc po lekturze, ale...skończyłam. I już żałuję, bo za tą książką tęsknię. Polecam!
Użytkownik: Morgana Wredzma 23.03.2005 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Potwierdzam opinię. Książ... | chiara76
W powieści Zafona jest jakis magnetyzm. Autor sięga po stare sprawdzone środki wykorzystując znane motywy, miesza konwencje, opowiada w gruncie rzeczy prostą historię, ale jako czytelnik dałam się złapać w zastawioną przez niego pułapkę.Ale jak tu się nie złapać, piękny język, osobliwa galera postaci, a wszystko jeszcze szalenie obrazowe, filmowe. Opowieść tak mnie pochłonęła, że otrzeźwiło mnie dopiero słońce za oknem i dotarcie do ostatniej strony. Czytałam po świt, jak Daniel Sempere swoją adoptowaną książkę.
Użytkownik: madzia z 30.12.2006 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: W powieści Zafona jest ja... | Morgana Wredzma
Ta książka tak wciąga,że poza jej czytaniem nie istnieje nic w około!
Jest jedną z tych,którą chciałoby się przytulić do siebie i wszędzie ja zabierać ze sobą...
Użytkownik: jakozak 26.06.2007 08:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspominany w recenzjach p... | mirasn
Pozwolę sobie przenieść tu moje zapiski z innego miejsca. :-)
<No i książki żyją. Nie stoją smutne w półkach. Są chciane, czytane.

Tak mnie naszło po Cieniu wiatru...
Coś Wam powiem w tajemnicy.
Gdy zaczęłam czytać Cień wiatru i doszłam do momentu o Cmentarzu Zapomnianych Książek....
......
....
zaczęłam głaskać moją i użalać się w myślach nad nią i resztą...



Poza tym ze mną wszystko w porządku.>

Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: