Dodany: 15.11.2019 11:25|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

"Zgroza w Dunwich etc." - ocena opowiadań


Po kilku (ponad 5?) latach leżakowania na półce w końcu biorę się za Zgroza w Dunwich i inne prze­ra­ża­jące opo­wie­ści (Lovecraft H. P. (Lovecraft Howard Phillips)). Wcześniej bodajże z 10 albo więcej lat temu "aby znać" przeczytałem Kolor z przestworzy (Lovecraft H. P. (Lovecraft Howard Phillips)) - oceniłem po pierwszym wrażeniu na 4.0, ale ta lektura dojrzewa, istotnie Lovecraft potrafił tworzyć bardzo sugestywną, niesamowitą atmosferę. Pora więc na powtórkę, oraz na lekturę nowych opowiadań (w kolejce jeszcze Przyszła na Sarnath zagłada: Opowieści niesamowite i fantastyczne (antologia; Lovecraft H. P. (Lovecraft Howard Phillips), Houdini Harry) )



1. Dagon (Dagon, 1917) 5.0
Krótkie, satysfakcjonujące, stymulujące wyobraźnię opowiadanko - z rodzaju "potwory morskiej cywilizacji" (wiele będzie takich). Tak właściwie to głównie wyobraźni HPL pozostawia zbudowanie w sobie nastroju niesamowitości. Ale gdy jest się na to otwartym - znać wysoką klasę. Przy okazji - zachęciło mnie do wykopania z piwnicznych czeluści Człowiek-ryba (Bielajew Aleksander) - ktoś pamięta serial?

2. Ustalenia w sprawie zmarłego Arthura Jermyna i jego rodu (Facts Concerning the Late Arthur Jermyn and His Family, 1920) 4.5
Właściwie szybko domyśliłem się, jaką tajemnicę niesie ród Jermynów. Świetny, bogaty język i erudycyjne nawiązania historyczno-literackie przydają opowiadaniu wartości. Samo w sobie jest bliżej zwykłej fantastyki, grozy tu nie ma, co najwyżej zgroza.

3. Wyrzutek (The Outsider, 1921) 4.0
Tutaj także króciutkie opowiadanko, w którym szybko można pojąć, o co chodzi - o to, że Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu. Trochę bez sensu nieścisłość - gdy bohater Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu. To można uznać za klasyczny horror.

4. Muzyka Ericha Zanna (The Music of Erich Zann, 1921) 5.5
Tu już HPL w pełni kunsztu. Historia mroczna, tajemnicza, z wieloma niedopowiedzeniami, epatująca niesamowitością, o świetnym klimacie. Bardzo przypadła mi do gustu sceneria zagubionej ulicy. No i niezwykła muzyka, która ma przyciągać czy odpychać nieznane...

5. Szczury w murach (The Rats in the Walls, 1923) 5.5
Opowiadanie gotyckie z najwyższej półki! Od razu znać, że HPL jest epigonem i wielbicielem N. Hawthorne'a. Zaczyna się niepozornie, a potem rozwija się w pełnej krasie temat przeklętego rodu, wiekowego zamczyska i antycznych, pogańskich kultów.

6. Święto (The Festival, 1923) 4.5
Znów tajemny, antyczny kult w podziemiach starodawnego miasta. Dobra atmosfera, ale jakoś bez sznytu wybitności.

7. Zew Cthulhu (The Call of Cthulhu, 1926) 5.0
Sztandarowe opowiadanie, tajemnica goni tajemnicę, pierwsze spotkanie z Przedwiecznymi, znów głębiny morskie w głównej roli - powoli budujemy sobie obraz ezoterycznego świata horroru HPL.

8. Przypadek Charlesa Dextera Warda (The Case of Charles Dexter Ward, 1927) 6.0!

Ta minipowieść jest wybitna! Stopniowo narastający nastrój grozy, aż do porażającej kulminacji - niezapomniane. Sugestywność, umiejętność zbudowania nastroju, mistrzowskie potraktowanie tematyki nekromancji, ezoteryki, splecenie z historiami o Salem - HPL to istotnie mistrz grozy.
(przemyślenia na marginesie: odebranie ludziom ich "mitologii chrześcijańskiej" skutkuje poszukiwaniem innych mitologii, innej transcendencji, innej ucieczki od zostania robotem uwięzionym w ściśle zracjonalizowanym świecie. )

9. Kolor z innego wszechświata (The Colour Out of Space, 1927) 6.0
Znałem to opowiadanie z Kolor z przestworzy (Lovecraft H. P. (Lovecraft Howard Phillips)), już wówczas wywarło na mnie niezatarte wrażenie. Ten klimat na poły a la "Archiwum X", na poły "Miasteczko Twin Peaks" - genialne. Uwielbiam też takie klimaty: pustkowia, dzikie rejony, coś na kształt niektórych rejonów Bieszczadów.

10. Zgroza w Dunwich (The Dunwich Horror, 1928) 5.5
Znów tajemnicza, dzika okolica. W upadłej rodzinie czarowników-wyznawców pradawnego kultu pojawia się dziecko albinoski i nieznanego bytu. Owo dziecko rozwija się niestandardowo, wraz z dziadkiem (człowiekiem) uczy się i planuje przywołanie swego ojca z innych wymiarów. Dobrze napisane, wciąga i standardowo ma swój klimat.

11. Szepczący w ciemności (The Whisperer in Darkness, 1930) 5.0
I jeszcze raz klimat mrocznych, nieuczęszczanych gór w Vermoncie. Farmer Akeley samotnie stara się dać opór krabopodobnym stworom z Plutona. Prowadzi korespondencję z folklorystą Wilmarthem z uniwersytetu Miskatonic, odkrywając tajemnicze artefakty i nagrywając bluźniercze rytuały. W szczytowym momencie grozy i zagrożenia nagle postawa Akeleya ulega odmianie. Wilmarth jedzie sprawdzić, co się dzieje... Dobra historia.

12. W górach szaleństwa (At the Mountains of Madness, 1931) 4.0
W trakcie badań na Antarktydzie uczeni dostają się do jaskini, w której znajdują tajemnicze organizmy. Wkrótce kontakt z badaczami się urywa. ekspedycja ratunkowa znajduje tylko szczątki ludzi i zwierząt. Główny bohater i kolega lecą samolotem za niebotyczne góry, gdzie odkrywają opuszczone od milionleci kamienne miasto Przedwiecznych. Z reliefów i płaskorzeźb dowiadują się mnóstwa rzeczy o archaicznej historii Ziemi i losach kosmicznych gatunków, które na niej mieszkały/mieszkają. Dla mnie zbyt przegadane i nazbyt dosłownie wyciągające informacje na wierzch - kuleje atmosfera niesamowitości i tajemnicy.

13. Widmo nad Innsmouth (The Shadow Over Innsmouth, 1931) 4.5
Powrót do kultu podmorskiego boga Dagona - miasteczko portowe Innsmouth zamieszkane jest przez niegościnnych, rybiopodobnych ludzi - a może już nie do końca ludzi? Ciekawski bohater postanawia wyciągnąć miejscowe tajemnice od wiekowego mieszkańca, który staje się gadatliwy po kwarcie whiskey. Okazuje się, że może nie ujść bezkarnie, gdyż zaczyna ścigać go horda stworów. W miarę dobre, choć zakończenie nie przypadło mi do gustu.

14. Cień spoza czasu (The Shadow Out of Time, 1935) 5.5
Żyjąca przed dziesiątkami milionów lat na Ziemi Wielka Rasa stożkokształtnych obcych z Yith przemieszcza swój umysł w czasie, podmieniając go z umysłami innych ras w historii naszej planety, aby zgromadzić wiedzę o wszystkim, co się da. "Ofiarą" takiej zamiany pada profesor ekonomii z uniwersytetu Miskatonic - na 5 lat jego ciało opanowuje obca istota. Po tym czasie jego osobowość powraca, ale w snach nawiedzają go reminiscencje sprzed 15 milionów lat, gdy żył w ciele jednego z Yithian. Nie dowierzając w prawdziwość swych "objawień" studiuje psychologię i wszelakie mity, by się przekonać, że wizje zadziwiająco pasują do powszechnych legend i zdarzeń. Osobliwie przekona go do tego wyprawa na australijską pustynię, do archaicznych ruin, gdzie czai się zło, którego lękała się nawet rasa z Yith... Mniej tu grozy, więcej SF, ale świetnie się czyta i pomysł jest niebanalny oraz interesująco przedstawiony. Jedno z najlepszych opowiadań w zbiorze.

15. Nawiedziciel mroku (The Haunter of the Dark, 1935) 5.0
W zbezczeszczonej świątyni uśpione w wieży czai się zło, lękające się mroku. Pewien artysta nie potrafi się powstrzymać i z chorobliwej ciekawości budzi je - i odtąd zło go poszukuje. Głęboko mroczne, oszczędne w słowach, sugestywne - po prostu dobre.

Godne uwagi także posłowie tłumacza Płazy - omawia krótko biografię HPL, a także jego założenia artystyczne i wizję świata. Wiele to wyjaśnia, daje również zachętę do dodatkowego zastanowienia nad lekturą.

Ogólna ocena: 5.5
Zbiór opowiadań jest bardzo gruby, więc chwilami zdawało się, że będzie mnie nużył. Tak się jednak ostatecznie nie stało - paradoksalnie tęsknię już do tych niezwykłych światów, które wykreował HPL. Szczęśliwie na półce mam także Przyszła na Sarnath zagłada: Opowieści niesamowite i fantastyczne (antologia; Lovecraft H. P. (Lovecraft Howard Phillips), Houdini Harry) - może niedługo przyjdzie pora na kontynuację?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 463
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 19.11.2019 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Po kilku (ponad 5?) latac... | LouriOpiekun BiblioNETki
Ach jak lubię takie smaczki, ileż tu aluzji!
W "Przypadku Charlesa Dextera Warda" mamy:

"rozprawę pod przewodnictwem sędziego Hathorne'a, gdzie niejaki Hepzibah Lawson zeznaje (...)"

Nazwisko sędziego to aluzja do mistrza Lovecrafta, czyli Hawthorne Nathaniel. Hepzibah to główna bohaterka powieści Dom o siedmiu szczytach (Hawthorne Nathaniel). Rozprawa jest zaś w Salem, gdzie Hawthorne pracował w urzędzie celnym.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: