Jak suche liście (
Huxley Aldous)
czytałem pierwszy raz pół życia temu, w liceum. Wówczas wrażenia były na 6.0, gdy teraz przyszła pora na powtórkę - wystawiłbym 5.5.
Zarys fabuły:
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Tematyka powieści jest BARDZO szeroka i różnorodnie pokazane są podejścia/zdania do takich tematów:
- miłość (uczucie platoniczne, czysta żądza, wspólnota charakterów, interesowność), tragedia, śmierć, niedojrzałość, starość i lęk przed nią, pogoń za bogactwem, zblazowanie, pozerstwo, niekłamana erudycja i rezonerstwo, prostota i prostactwo, brawura i nieśmiałość;
- także wiele dowiedzieć można się o książkach (np. rozwinięte nawiązania do Tołstoja, "Moby Dicka", "Babbitta") i pisaniu;
- już w młodzieńczej swej powieści Huxley wiele miejsca poświęca na poszukiwania sensu życia i duchowe - mistycyzmy i transcendentalizmy Wschodu i Zachodu;
- tłem - niczym "Marmurowy faun" Hawthorne'a - Włochy o wielu obliczach, ale z niezatartą głębią historii cywilizacji
Wszystko powyższe sprawia, że "Jak suche liście" to powieść bez mała totalna, pełna tak niebanalnych przemyśleń, jak i poczucia humoru - chwilami to świetna satyra na "próżniacze" klasy z ich nie mniej próżniaczymi remorami. Dodatkowo: powieść jest napisana lekko, można się przy niej odprężyć, gorąco polecam na "odświeżenie ducha".
Co bardzo dla mnie istotne - Huxley wystrzega się sympatyzowania z którąś stroną dyskusji, przedstawia obiektywnie różne punkty widzenia, bohaterowie dyskutują ze sobą. W dobie tendencyjnego przedstawiania postaci należących do grupy, z którą pisarz sympatyzuje bądź nie, takie podejście jest niesłychanie cenne.
parę cytatów:
"Nie lubię biegania za kobietami, nie lubię tracić czasu na jałowe towarzyskie rozmowy ani na uganianie się za tym, co jest praktycznie znane pod nazwą przyjemności. A jednak się przekonuję, że z jakiegoś powodu i całkiem wbrew swojej woli spędzam większą część czasu pogrążony właśnie w tych zajęciach. To niezbadany rodzaj obłędu."[100]
"(...) osoba, w której się jest gwałtownie zakochanym, to zawsze nasz własny wymysł i najbardziej szalona z fantazji."[96]
"(...) filozofia, która bardzo dobrze wie, jak sobie radzić z minionymi pokusami i tymi, jakie przyniesie przyszłość, chyba zawsze się rwie w obliczu dzisiejszych, obecnych pokus."[97]
"P: Pod jakim warunkiem mogę wieść życie człowieka zadowolonego?
O: Pod tym warunkiem, że nie będę myślał.
P: Jaka jest funkcja gazet, kin, radioaparatów, motocykli, orkiestr jazzowych itp.?
O: Funkcją tych rzeczy jest zapobieganie myśleniu i zabijanie czasu. Są to najpotężniejsze instrumenty ludzkiego szczęścia."
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.