Po "Sapiens" sięgnąłem po drugą książkę tego autora. Na początku ciekawe lecz w pewnym momencie przestała pasować do mojego światopoglądu a argumenty przedstawiane w żaden sposób nie angażowały mojego umysłu. W końcu pojawił się symptom czytania i zapominania o czym zaraz po. Wymęczyłem, skończyłem i ostatnią stronę zamknięto z radosnym spojrzeniem na półkę w poszukiwaniu kolejnej książki.
"Sapiens" ciekawie snuła opowieści o początkach człowieka i była zapowiedzią długiej przygody z Yovol Noah Harrari. Niestety po lekturze drugiej książki wskazany jest odpoczynek od tego pisarza - taki dwuletni...