Dodany: 03.06.2019 13:09|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

Gar'Ingawi: Przypowieść moralna w świecie fantasy


Gar'Ingawi żyje Oczekiwaniem na przyjście Ora – ląd utopii ucieleśnionej doświadcza co kilka pokoleń cyklicznej paruzji Jasnego Brata. Niestety, władca wyspy Ungana (za podszeptami Ciemnego Brata) wykorzystuje lądowanie grupki obcych, aby wprowadzić swoje porządki i wszcząć światową rewolucję w celu zbudowania imperium. Dżauri, obcy, który jest wygnanym bratankiem króla Dżugidów, zostaje ogłoszony Orem i wprowadza "swoje" zasady (podsuwane przez Unganę). Nie chce im się podporządkować tylko Dejno – stary kapłan Ognia (symbolizującego Ora) oraz trójka dzieci: syn Ungany oraz rodzeństwo Nulani i Tagun. Tagun zostaje wrobiony w morderstwo Dejna i wygnany z wyspy. Rozpoczyna się jego tułaczka po niezwykłych lądach pośród niezwykłych ludów – czy pozostanie wierny Oczekiwaniu i Orowi? Ta wyprawa będzie wielką próbą, która zadecyduje o losach świata.

Gar'Ingawi wyspa szczęśliwa (Borkowska Małgorzata (właśc. Borkowska Anna)) składa się (w obecnym wydaniu) z 3 części, ocenionych przeze mnie następująco:

T1.: Oczekiwanie 4.5
T2.: Dzieje Nulani 4.5
T3.: Dzieje Taguna 5.0

Całą książkę/cykl oceniam jednak na 5.0 – za szerokość wizji, za bogactwo świata (różnorodne, "nie-ludzkie" gatunki istot rozumnych), za temat i jego ujęcie, za skomplikowane i szczegółowe rysy tak wielu różnorodnych charakterów.
Minusy to na pewno zbytnie skróty, bywają rozdziały, które współcześni pisarze fantasy (pokroju Sandersona czy Roberta Jordana) mogliby rozciągnąć w samodzielne, kilkusetstronicowe tomy i zarobić krocie! Niestety, cierpi na tym także jasność fabuły, miejscami ciężko się zorientować, co się właściwie wydarzyło – jakkolwiek spójność jest zachowana jak w Malazańska Księga Poległych.
A skoro już jestem przy skojarzeniach literackich: zdaje mi się, jakby "Gar'Ingawi" wyznaczało kierunek, styl, chwilami nawet tematykę takim cyklom polskiego fantasy jak Smoczogóry, Wielki Północny Ocean czy Powieść antymagiczna.

Wypisałem tylko jeden, lecz bardzo wartościowy i dający do myślenia cytat:

"Prawo Trzech Zasad miało w ich planach służyć przede wszystkim temu, żeby Lud uświadomił sobie po raz pierwszy możność skracania cudzym kosztem drogi do powodzenia; miało stworzyć pojęciowe podstawy pod przyszłe zróżnicowanie społeczne. Trzeba więc było poprzestać na ogłoszeniu teraz tylko tych zakazów, które były w rzeczywistości jeśli nie zachętami, to przynajmniej podsunięciem myśli. To natomiast, co naprawdę chcieli zwalczać, mianowicie tradycje Ludu, należało zostawić na kiedy indziej, a najlepiej – prześladować bez wyraźnego sformułowania żadnych zakazów."[46]

Jest to jawna krytyka i diagnoza współczesności, bardzo aktualna! Borkowska zdaje się dobrze wiedzieć o zjawisku, które nazywa się copycat crime – ilość przestępstw danego rodzaju wzrasta po pokazaniu ich w mediach (także samobójstw). Jest to związane z postępowaniem, które już od czasów biblijnych nazywane jest ZGORSZENIEM. Zgorszenie oznacza popsucie czegoś, zmienienie na gorsze poprzez samo to, że pokazuje sposób działania niewłaściwy, a wcześniej niewidziany przez nieświadomych "niewinnych" ("naiwnych"?). Dodatkowo działa specyficzny mechanizm: ktoś dopuszczający się czynu nie tylko zabronionego, ale równocześnie bardzo wstydliwego, przestaje aż tak bardzo gryźć się nim, jeżeli uświadamia się go, że czynowi temu oddaje się niemałe grono osób, skądinąd "zwyczajnych". Dlatego sprawcy przestępstw powinni być adekwatnie i nieuniknienie karani, ale ich czyny i historia nie powinny być nagłaśniane, aby nie znajdowały naśladowców. Istotne jest tu także sprzeciwianie się hipokryzji oraz walka z relatywizmem moralnym, które mogą w końcu doprowadzić do depenalizacji/akceptacji pewnych zachowań. Bowiem druga część cytatu jest odniesieniem do walki ideologicznej, swoistej wojny (anty)kulturowej, będącej rakiem, toczącym organizm społeczeństwa od czasów Oświecenia, od Krwawej Rewolucji Francuskiej, przez nihilizm Nietzschego, przez dehumanizację totalitaryzmów (komunizmu i narodowego socjalizmu), przez rewolucję kulturalną i seksualną lat 70.XXw., aż po czasy współczesnego od-wartościowania moralnego (można o tym poczytać w Historia antykultury: Wprowadzenie do wiedzy społecznej (Karoń Krzysztof), ale najbardziej polecam Marksizm kulturowy: 50 lat walki z cywilizacją Zachodu (Rozwadowski Dariusz) ).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 362
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: